Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

W maju 1988 roku francuski dziennik „Le Pairsien Libere” opisał historię komputera nawiedzonego przez ducha. Pewne firma architektoniczna z Manchesteru zaczęła mieć poważne kłopoty wkrótce po tym, jak zakupiono do niej nowy komputer IBM

Miał on bowiem dziwną właściwości – sam się włączał i wyłączał, wyświetlał też bez widocznej przyczyny, dziwne napisy. W końcu zniecierpliwiony personel biura odłączył maszynę od prądu. Wkrótce z wnętrza ustawionego w kącie komputera zaczęły dobiegać przeraźliwe jęki, a na ekranie pojawiały się dziwne światełka. Wezwano obsługę serwisową, jednak technicy nie stwierdzili żadnych uszkodzeń. Zbadano również, czy zakłócenia nie mogły być wywołane przez znajdujący się w pobliskim porcie radar. Również i tę możliwość wykluczono. Komputer był w pełni sprawny. Zdumiony personel upierał się jednak przy swojej wersji. Albo więc pracownicy biura ulegli zbiorowej halucynacji, albo był to pierwszy znany przypadek nawiedzenia komputera.

Artykuł pochodzi z „Faktor X”

Teraz wiem co jest z moim komputerem, napewno jest nawiedzony

Taa.
A ja codziennie piszę taki nawiedzony kod Szefowi szczęka opadnie jak mu powiem że w kompie siedzą duchy

a ja powiem że nie wydaje mi się to bujdą, bo demony, lub złe duchy (dobry to z pewnością nie był) również się uczą, i rozwijają, szukają różnych nowych metod, w tym przypadku akurat nie mam pojęcia na co. Nie mówie że to musi być akurat istota astralna, ale może tak być. Dziwne, owszem.

Nie musial miec na celu czegos zlego,byc moze po prostu się zagubil i szukal wyjscia w tym komputerze...To tylko to co ja uwazam,moze chcial nauczyc delikwenta nowego sposobu na poslugiwanie się kompem

Ruskof - od środka?
Reffus - Ty też masz ciekawe teorie xD Pierwsza i podstawowa sprawa - po co istocie astralnej komputer? No nie wiem, w Metina chciał pograć, czy co? xP

Heh... ciekawa historia, nie powiem...

Wlasciwie nie wiem na 100%,moze nie mial do czynienia z "doroslym" demonem?

Ech...
Toż to podręcznikowy przykład nowego średniowiecza. Ludzie nie rozumieją jak działa otaczający świat. Technologia staje się coraz bardziej niezrozumiała, do tego stopnia, że jawi się jako magia. Nawiedzony komputer, zaczarowany telefon - brakuje tylko wyznawców świętego telewizora.
Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać.

Ruskof pisze:Wlasciwie nie wiem na 100%,moze nie mial do czynienia z "doroslym" demonem?

Ruskof wytłumacz mi to proszę, to już są podziały demonów na dzieci ?

A czemu nie? Jak już pieprzyć bzdury to po całości.

dagmara pisze:

Ruskof pisze:Wlasciwie nie wiem na 100%,moze nie mial do czynienia z "doroslym" demonem?

Ruskof wytłumacz mi to proszę, to już są podziały demonów na dzieci ?

Z tego co mi wiadomo,to demony wziely się z aniolow,ktorzy "zdradzili" boga,i zaczeli trzymac z diablem,a wciaz sa aniolowie ktorzy zdradzaja boga,i tym staja się zlymi duchami,trzymaja z diablem.
To to co wyczytalem,a pozniej te "nowe" demony zaleznie od ich doswiadczen moga mniej lub bardziej manipulowac ludzmi (latwiej opetac jest im,a czlowiek ma mniej szans z doswiadczonym demonem niz z takim poczatkujacym)

hmmm ... sam nie wiem , skoro duchy nawiedzaja ludzi i miejsca to jednak czemu nie komputer ?! moze ten lubil taka forme nawiedzania, bo za zycia byl np. informatykiem .

Czlowiek po smierci stalby się demonem?Polecam chwile zastanowienia

a skad masz pewnosc ze to byl demon ?;p

Przeczytaj tresc tematu.

to ze temat ma taki tytul nie oznacza, ze to byl demon ;p jednoczesnie moglo by byc tam ze to "cyfrowe duchy" i ja mialbym racje ;p a to ze ktos napisal powyzej o demonach tez nie oznacza ze to byl demon .
historia cos w sobie ma ... tylko co ?!

Coraz więcej jałowych dyskusji w coraz bardziej dennych tematach. Konkluzja jest smutna...

Coraz więcej jałowych dyskusji w coraz bardziej dennych tematach. Konkluzja jest smutna...

Jakoś nie pomagasz zmienić stanu rzeczy