Strona 4 z 7

: 2007-10-18, 20:42
autor: polikopolik
no rzeczywiście a assasinio mi mówił że ten temat to w ogóle raczej o serwitorach traktuje a nie o demonach

: 2007-10-18, 21:15
autor: Eva unit 01
serwitorach traktuje a nie o demonach
Servitor, jest praktycznie rzecz biorąc sztucznie stworzonym demonem, tzn nie został stworzony bez twojej świadomości. Dtaego te pojęcia często wystepują zamiennie.

: 2007-10-18, 21:22
autor: polikopolik
aha dziękuje za wytłumaczenie :grin:

: 2007-10-21, 16:58
autor: ZUOO
W starciu z demonami na pewno silna wola duchowa i wiara w swoje możliwości to podstawa podstaw. Bez tego ani rusz nawet przy demonie najsłabszej rangi/małych możliwości. Następnie nie można się bać - niby to się jako tako łączy z wolą i wiarą, aczkolwiek strach zachęca demony do działania, otwiera im umowne "wrota" do nas, wówczas samoczynnie słabną oba fundamenty, a zatem cała linia obrony leży w gruzach.
Wtedy kiedy potrzebują siły. Czy to dobre? Chyba liczy się skuteczność, nie dobroć


Tu nawet nie ma co oceniać sprawę przez pryzmat "dobra" czy "zła", tylko pod względem własnego bezpieczeństwa. Spotkałam się z osobą, która miała styczność z jednym z najpotężniejszych demonów, jakie istota ludzka może posiadać w sobie - wspomniany kontakt wpłynął na jej stan funkcjonowania, odwracając wszystko o 180 stopni. Cud, że jeszcze żyje. Nie życzę nikomu czegoś takiego.

: 2007-10-21, 18:19
autor: polikopolik
mogłabyś/mógłbyś ZUOO napisać jaki to demon i opowiedzieć o tym przypadku ?

: 2007-10-21, 19:53
autor: ZUOO
mogłabyś/mógłbyś ZUOO napisać jaki to demon i opowiedzieć o tym przypadku ?
Yhm, tak jestem kobietą.

Niestety nie mogę nic więcej napisać, gdyż nie mam na to zgody koleżanki - a dokładniej nie mam jej jak spytać o pozwolenie, chociaż i tak uważam, że nie chciałaby opisywać bardziej szczegółowo swoich traumatycznych przeżyć. To był dla niej ciężki okres i wspomniałam tylko o tym zdarzeniu, aby przypieczętować moją wypowiedź, nie żeby udzielać notek pamiętnikowych. To było coś naprawdę potężnego - tyle mogę powiedzieć.

: 2007-10-21, 20:38
autor: polikopolik
dobra to chociaż powiedz jaki demon i już odpuszczam...

: 2007-10-21, 20:44
autor: ZUOO
dobra to chociaż powiedz jaki demon i już odpuszczam...
Jak małe dziecko ._.
Nawet nie mogę zdradzić co to za demon, a ty znając się w miarę na nich powinieneś wiedzieć, że skoro dziewczyna miała z nim złe doświadczenia i nie chce się nimi dzielić, nie wolno pytać o takie bzdury. Mogę cię zapewnić, że był to mocny demon. Poza tym zbaczamy troszkę z tematu, bo była mowa o skutecznej obronie.

: 2007-10-21, 20:57
autor: polikopolik
ech no dobra ... (sorry za OT i za krótki post)

: 2007-10-23, 16:37
autor: Mawerick
Imię demona nie jest złą rzeczą. Jego znajomość pozwala egzorcystom odwołać się do boskiego adwersarza danego demona dzięki czemu egzorcyzm jest skuteczny! Ale jeśli nie chcesz się nim dzielić, to nie będziemy zmuszać :D

: 2007-10-23, 20:23
autor: polikopolik
a jak kogoś opęta demon to tak chętnie podaje swoje imię egzorcyście?? Coś mi nie pasi ... to mówi tak po prostu czy jak

: 2007-10-23, 22:10
autor: Eva unit 01
To sa zalozenia religii katolickiej, egzrocyztom wydaje się, ze znajomosc imienia da im wladze, dlatego tak się dzieje, poza tym imie podswiadomie moze swiadczyc o charakterze demona. Oni zmuszaja demona, zeby podal im imie.

: 2007-10-23, 22:15
autor: polikopolik
aha a jak go zmuszają (wiem wiem za dużo pytam)

: 2007-10-24, 00:45
autor: Lauwiasz
Ludzie tworzą swoje alter ego właśnie w postaci demona. Im silniej wierzymy, że jeteśmy się w stanie kontrolować tym słabsza ta istota. Z drugiej strony znam ludzi, którzy z chęcią pószczają wolno swoje wewnętrzne demony. Wtedy kiedy potrzebują siły. Czy to dobre? Chyba liczy się skuteczność, nie dobroć.
Czyżbyś coś o tym wiedział Mav? ;]

: 2007-10-25, 16:18
autor: ZUOO
a jak kogoś opęta demon to tak chętnie podaje swoje imię egzorcyście?? Coś mi nie pasi ... to mówi tak po prostu czy jak
Z tego co czytałam, gdzie w roli egzorcysty występował ksiądz - obcując z osobą opętaną zadaje się jej pytania powołując się na imię Matki Bożej, Chrystusa, Aniołów i w tym wypadku, demon zdolny do kłamstwa, musi mówić prawdę i tylko prawdę. Zatem przy odpowiedniej regułce przedstawi się on nam.

: 2007-10-27, 23:39
autor: Mawerick
Lauwiasz, coś niecoś, a nawet dość sporo. Ale wiedza dokładniejsza jest closed for publicity knowledge. Ogólnie jestem teraz dość durzym przeciwnikiem wyzwalania swoich wewnętrznych demonów. Generalnie może się to źle skończyć. Rzadko bowiem cżłowiek umie nad nimi zapanować.

: 2007-10-28, 13:49
autor: Lauwiasz
Heh... Widzę, że zapomniałeś naszą niegdysiejszą rozmowę przez gadu ;] No ale nic straconego jeszcze się kiedyś zgadamy na ten temat :)

: 2007-11-02, 16:53
autor: ZUOO
A ja uważam, że jak człowiek jest pewny swoich sił i doskonale wie na co się naraża, nie ma sensu - a wręcz nie wolno nam - ingerować w jego wolę. Zdanie wyrazić można oczywiście, ale mnie osobiście niezwykle drażni jak ktoś mi na okrągło opowiada o związanym z daną sytuacją niebezpieczeństwem. Raz wystarczy - ostrzeżenie było, dalsza ingerencja jest zbędna.

: 2007-11-02, 18:31
autor: Lauwiasz
Każdy jest panem własnej Woli. Tylko, że nie każdy jest świadom konsekwencji tego stanu rzeczy...

: 2007-11-02, 20:13
autor: ZUOO
Każdy jest panem własnej Woli. Tylko, że nie każdy jest świadom konsekwencji tego stanu rzeczy...
Jednakże powtarzanie tego samego w kółko nie doprowadzi do nagłego uświadomienia. Tu już jest kwestia dumy i swojego ego, a rozsądku.