Strona 4 z 7

: 2007-02-06, 14:39
autor: uduchowiony
...hmm...macie racje...jak zawsze...,pozdrawiam...

: 2007-02-07, 20:51
autor: Mawerick
Plaga egipska była wywłana czymś konkretnym, tzn. chęcią uwolnienia Izraelitów.

: 2007-02-08, 01:09
autor: Nightwalker
Chodzi o to, że to faraon więził żydów, a nie ludzie, którzy nie mieli z tym nic wspólnego.

: 2007-02-09, 23:00
autor: Joela
Jakos dziwnie niedostrzegasz podobienstwa w działaniu Boga.

Zechciej zauważyc ,ze kiedy ciosy spadaja na żydów to dzieje się to wtedy kiedy sprzeniewierza się Król ,Kapłan .Widac warto się nad tym zastanowić dlaczego TAK się dzieje .

: 2007-02-10, 01:48
autor: Nightwalker
Jakos dziwnie niedostrzegasz podobienstwa w działaniu Boga.

Zechciej zauważyc ,ze kiedy ciosy spadaja na żydów to dzieje się to wtedy kiedy sprzeniewierza się Król ,Kapłan
No właśnie. W czym więc widzisz sprzeczność? Sama sobie zaprzeczasz?
Podobieństwa do czego?

: 2007-02-10, 15:52
autor: Mawerick
Własnie się tak zastanawiałem, czy jej wypowiedz tyczy się mojego, czy Twojego Nightwalker, , posta.

: 2007-02-10, 16:19
autor: Joela
Nightwalker pisze:Chodzi o to, że to faraon więził żydów, a nie ludzie, którzy nie mieli z tym nic wspólnego.

Nawiązałam do tej wypowiedzi .
Własnie ,w tym rzecz ,ze to faro wieził żydów a nie ludzie ,ale faktem jest ,ze to ludzie poniesli zapłatę władzy faro.
Zauważ ,ze tak się dziwnie ? zdarza ,Król ,Kapłan sprzeciwia się Bogu ,ale Gniew Boga obejmuje całosć społeczeństwa ,poniewaz PROROK jest Głosem ostrzegającym .
My nie mamy iść za włądzą jesli włądza postępuje bezbożnie ,a raczej odłączyć się i iść za Bogiem.

: 2007-02-10, 18:14
autor: Mawerick
No to ok, to w takim razie się zgadzam z tą wypowiedzią.

: 2007-02-14, 15:57
autor: Joela
Religia trzyma na poziomie dziecka , i jest to religii na "ręke" bo kto by przejmował się dzieckiem.
Jesli o coś zapyta można mu odpowiedzieć - jesteś za mały za głupi ,poczekaj jak dorośniesz.

Jesli samo zacznie mysleć zawsze mozna go zniewolic ,słowami - herezja .
W takiej sytuacji dziecko-zniewolone nie zależnie od wieku ,zawsze bedzie PYTAć swego guru
bojąc się wyjść przed szereg.
Jesli wpoja mu ,ze białych myszek nie ma to choćby po nim łaziły powie ze nie sa białe.
Boga trzeba DOśWIADCZYć OSOBIśCIE inaczej bedzie się jak chorągiewka na wietrze
jest - nie ma?

Był sobie taki Król który uważał się za Władce i Pana i cóz go spotkało? stał się jak zwierze zył tak do dnia w któym oddał Chwałę Najwyższemu .

: 2007-02-14, 16:20
autor: Nightwalker
Boga trzeba DOśWIADCZYć OSOBIśCIE inaczej bedzie się jak chorągiewka na wietrze
Skąd wiesz o Bogu? Właśnie z religii, której jest on głównym elementem. Ten właśnie element jednoczy i dzieli ludzi. Jest on tam umieszczony właśnie dla manipulacji. Krytykując religię krytykujesz też boga, Jeżeli stwierdzisz, że religia służy do indoktrynacji, to to samo odnosi się do boga.

: 2007-02-14, 22:13
autor: Mawerick
Bog pod róznymi postaciami był obecny w każdej religii. Od początku istnienia grup ludzkich. Więc coś w tym musi chyba jednak być. A doświadczenie Boga jest prawdą uniwersalną. Nie uważam, że istnienie boga jakiegokolwiek jest narzędziem manipulacji.

: 2007-02-14, 23:23
autor: Nightwalker
Mawerick pisze:Bog pod róznymi postaciami był obecny w każdej religii. Od początku istnienia grup ludzkich.
Teizm (bóg) pojawił się dość późno. Wcześniej panowały szamanizm i animizm.
Mawerick pisze:Więc coś w tym musi chyba jednak być.
Przypatrz się genezie boga na tle historycznym i socjologicznym.
Ludzie tłumaczyli bogiem różne zjawiska - wiatr, pioruny itp. To ma być to "coś" o którym piszesz?
Potem te wierzenia były pielęgnowane, bo pozwalały panować nad tłumem - jednoczyć go i nakłaniac do opozycji wobez innego tłumu.

: 2007-02-17, 15:20
autor: Mawerick
Do dzisiaj są takie zjawiska, których nawet naukowcy nie potrafią wyjaśnić. Więc "to coś" jednak chyba jest.

: 2007-02-17, 20:57
autor: Nightwalker
Te zjawiska można tłumaczyć równie dobrze czymkolwiek innym. Tak sprecyzowany byt jak bóg więc jest jedną z nieskończenie wielu możliwości a prawdopodobieństwo, że jest tak na prawdę jest znikome, zwłaszcza biorac pod uwage ludzi którzy o bogu oznajmiali i historie tej postaci na przestrzeni wieków w różnych mitologiach.

: 2007-02-18, 19:55
autor: Mawerick
Wiesz określanie Boga, czy bóśtw jako postaci fabularnych, to moim zdaniem nie jest kiedunek. Istnienie wyzszych bytów jest do udowodnienia.

: 2007-02-18, 20:42
autor: Nightwalker
Nawet jeżeli jest, to tego nikt jeszcze nie zrobił. Jeżeli nikt tego nie zrobił, to skąd wiedział o istnieniu takowych? Nieżeli się, nie dowiedział, to znaczy, ze to zmyślił.

: 2007-02-20, 19:59
autor: Joela
Nawet jesli jest do udowodnienia ,to komu i poco udowadniać .
Od zarania dziejów ludzie dzielili się na tych co wierzą bo tego doświadczyli na tych co uwierzyli innym chociaż sami nie doświadczyli , na tych co doświadczyli i mówią - "deszcz pada"?
Na tych co wierzą a doświadczyć nie mogą , .
Można wymieniać różne zaratrusta budda kriszna ,moloch ,kemosz no i cóz z tego?
Są różne bogi ,wybór należy do każdego indywidualnie a czego pojąć nie może bo przerasta jego
mozliwości płodności umysłu pozostaje mu zaprzeczanie.

Dlatego im szybciej wyrośnie się zbycia dzieckiem tym lepiej , ziarno pszeniczne dopóki ma w sobie mleko nie wyda życia .

Ten człowiek uwierzył w w Boga przez genomy

: 2007-02-20, 22:19
autor: Nightwalker
Nawet jesli jest do udowodnienia ,to komu i poco udowadniać
Twoje zdanie można tak samo odnieść do mnie jak i do ciebie. Po co wierzący wciskają wiarę? po co szeroko pojęta ekumenizacja?
Joela pisze:może bo przerasta jego
mozliwości płodności umysłu pozostaje
A nie pomyślałaś, że ktoś jest ateistą z przekonania? Ja pochodzę z katolickiej rodziny a jestem ateistą, nietrafnie więc mnie osądzasz pisząc o tej "niepłodności umysłu", bo gdybym taki był to bym tkwił w tym co wpoili mi rodzice i przyjmował to bez zastanowienia. Pomyśl zanim napiszesz!

: 2007-02-21, 18:44
autor: Mawerick
Joela każdy wybiera swojego Boga i to jest prawda, jednak są tacy jak Nightwalker, , którzy nie wierzą i nie staraj się im tłumaczyć, że to co robią jest wynikiem niemożności akceptacji tego co mówią, przekazują, inni, wierzący. To chyba nie jest tak. Owszem większość chrześcijan uważa, że wiara także jest darem od Boga. Ja uważam, że nie jest to tak do końca. Często bowiem wiara jest indukowana podczas dorastania behawioralnego w rodzinie. Potem kiedy dziecko wchodzi w wiek nastoletni pojawiają się dla niego pytania, na które czasem nie ma odpowiedzi. Jeśli nie ma odpowiedzi może zginąć też i wiara.

: 2007-02-21, 20:27
autor: Nightwalker
Mawerick pisze:Często bowiem wiara jest indukowana podczas dorastania behawioralnego w rodzinie.
Jeżeli ktoś taki nie zmienił w swoim życiu wiary i rzeczy z nią związanych (może np. dalej wierzyć w Boga, ale porzucił kościelne dogmaty) to znaczy, że nic nie robił ze swoim życiem duchowym.
Jeżeli ktoś trzyma się mocno własnej religii bez spojrzenia choćby na inne poglądy, to jest on na pewno gorszy pod względem duchowym od karolika który przeszedł na buddyzm, ateizm czy coś jeszcze innego.