Strona 21 z 22

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2010-02-06, 17:05
autor: Leanna
Ta extra :) mam iść na cmentarz o północy, czy o trzeciej? :P

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2010-02-06, 17:09
autor: |-_-|
On nie mówił poważnie. :)
Yanglegend, przestać spamować - nie potrzebujemy tutaj "opinii" sceptyka.

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2010-02-06, 17:13
autor: Leanna
Ej, głupia nie jestem :) Wiem, ze nie mówił na poważnie, więc ja też na poważnie nie odpowiadałam, nie?

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2010-02-06, 17:14
autor: Yanglegend
Myślę, że Leanna zrozumiała.

Nie potrzebujecie opinii sceptyka? To rozumiem, że akceptowalna jest dla Ciebie tylko ślepa wiara we wszystko co tutejsi nastolatkowie wypisują? ;]

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2010-02-06, 17:17
autor: Leanna
Tutejsi nastolatkowie? A skąd wiesz ile ja mam lat, co? Przyznaję jestem młoda, ale ja tylko napisałam o tym co mi się przydarzyło i nie uważam tego za złe.

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2010-02-06, 17:18
autor: |-_-|
Ej, głupia nie jestem :) Wiem, ze nie mówił na poważnie, więc ja też na poważnie nie odpowiadałam, nie?
Mój błąd. :P
Nie potrzebujecie opinii sceptyka? To rozumiem, że akceptowalna jest dla Ciebie tylko ślepa wiara we wszystko co tutejsi nastolatkowie wypisują? ;]
Oczywiście że nie. Ale po to słówko "opinia" zostało przeze mnie ujęte w cudzysłowie. Takie posty niczego nie wnoszą. ;)

Re:

: 2010-03-01, 05:35
autor: initiates
Ntav pisze:Cześć jestem tu nowy.
Mialem wiele, wiele róznych histori z duchami :D
1. Ostatnio od jakiegos czasu jak jestem sam to otwiera i zamyka się zamek w drzwiach lecz nikt ich niezamyka i nieotwiera i tak to mnie dręczy az mama nieprzyjdzie z zakupów.
2. W moim pokoju sa zamkniete okna do konca ze sam czasami niemoge ich otworzyc a tu same się otwieraja i zamykaja a jak się zamykaja to wielkie łup....
i tak to mnie dreczy i dreczy.
3. Gram sobie na kompie a ja mam charmonijkowe drzwi i zamykaja się i owieraja jest to bardzo wkurzajoce jak podgłosze glosniki to jeszcze szybciej i glosniej się owieraja i zamykaja aby zrobic mi na zlosc
4. Obudzilem się w nocy poszedlem do lazienki a w wannie pelno krwi, tak się przestraszylem ze poszedlem do siebie i zaczelem grac na komputerze bo niemoglem zasnac.
Gdy mama się obudzila poszla do lazienki i nic niezobaczyla puzniej poszedlem z nia a krew byla dalej.
5. Otwieraja mi się szawki i ciuchy wypadaja na podloge z szawki jest to bardzo wkurzajoce poniewarz co wloze je do szawki to znowu się znajduja na podlodze.
Wiec zrobilem tak zakleilem szawke tak zeby niemogla się otworzyc, udalo się ale nie calkiem tylko na 30 min. tasma cala poobrywana a ciuch z nowu na podlodze.
Mam jeszcze wiele innych przypadków jak np. widze faceta na wuzku inwalidzkim bez nug z wbita siekierka we lbie itp.
Masz bardzo slaba psychike i wszelkie "elementy" tj duchy niskiego gatunku maja dostep do ciebie. Popracuj nad soba i wszystkie urojenia znikna. To co piszesz, jest tylko w twojej wyobrazni.
Swiat jest pelen duchow, sa one niegrozne, z checia nawiazalbym kontakt z kilkoma. One chca nam czesto cos przekazac, ale nasza psyche nie jest jeszcze przygotowana na to, nie potrafimy tego odebrac.

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2011-01-21, 20:40
autor: HinamoriAmu
Hej. Nie wiem co to oznacza czasami nie wiem czemu wyczuwam dusze innych osób.Dla mnie wydaje mi się że to jest troszkę dziwne, ale moi rodzice mówią że mam jakiś dar, znacie na to jakieś logiczne wyjaśnienie? :?

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2011-01-22, 21:44
autor: Monomagnum
Ntav napisał(a):
Cześć jestem tu nowy.
Mialem wiele, wiele róznych histori z duchami
1. Ostatnio od jakiegos czasu jak jestem sam to otwiera i zamyka się zamek w drzwiach lecz nikt ich niezamyka i nieotwiera i tak to mnie dręczy az mama nieprzyjdzie z zakupów.
2. W moim pokoju sa zamkniete okna do konca ze sam czasami niemoge ich otworzyc a tu same się otwieraja i zamykaja a jak się zamykaja to wielkie łup....
i tak to mnie dreczy i dreczy.
3. Gram sobie na kompie a ja mam charmonijkowe drzwi i zamykaja się i owieraja jest to bardzo wkurzajoce jak podgłosze glosniki to jeszcze szybciej i glosniej się owieraja i zamykaja aby zrobic mi na zlosc
4. Obudzilem się w nocy poszedlem do lazienki a w wannie pelno krwi, tak się przestraszylem ze poszedlem do siebie i zaczelem grac na komputerze bo niemoglem zasnac.
Gdy mama się obudzila poszla do lazienki i nic niezobaczyla puzniej poszedlem z nia a krew byla dalej.
5. Otwieraja mi się szawki i ciuchy wypadaja na podloge z szawki jest to bardzo wkurzajoce poniewarz co wloze je do szawki to znowu się znajduja na podlodze.
Wiec zrobilem tak zakleilem szawke tak zeby niemogla się otworzyc, udalo się ale nie calkiem tylko na 30 min. tasma cala poobrywana a ciuch z nowu na podlodze.
Mam jeszcze wiele innych przypadków jak np. widze faceta na wuzku inwalidzkim bez nug z wbita siekierka we lbie itp.


Masz bardzo slaba psychike i wszelkie "elementy" tj duchy niskiego gatunku maja dostep do ciebie. Popracuj nad soba i wszystkie urojenia znikna. To co piszesz, jest tylko w twojej wyobrazni.
Swiat jest pelen duchow, sa one niegrozne, z checia nawiazalbym kontakt z kilkoma. One chca nam czesto cos przekazac, ale nasza psyche nie jest jeszcze przygotowana na to, nie potrafimy tego odebrac.
No moim skromnym zdaniem te zdarzenia jakie opisał Ntav to czysta, bujda. (Może i nie wszystko, ale niektóre opisywane wydarzenia, zdają się być żywcem wzięte z jakiegoś horroru.) Popatrzmy na to sceptycznym nieco okiem... Wanna pełna krwi, niestety ale nie widzę najmniejszego sensu w tego typu działaniach ze strony duchów, czy demonów nawet. , facet z siekierą w głowie - bez komentarza <_< , wypadające ciuchy z szafy, zamykające się i otwierające drzwi, robiące na złość. Jeśli miało by to być działanie istot z "tamtego" świata, jak widzimy wrogo nastawionych do Ntav to prędzej czy później posunęły by się do bardziej wymownych manifestacji, wymierzonych wprost na Ciebie...

PS: Możliwe że już kiedyś negowałem to co napisane było w poście Ntav, z góry przepraszam...

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2011-01-22, 21:59
autor: Adellayda
Nie, nie miałam żadnych kontaktów z duchami oprócz wspomnień z dzieciństwa, których nie biorę pod uwagę

Tak ma marginesie, gdybym to ja zobaczyła wannę pełną krwi, na pewno dostałabym spazmów i poleciała do rodziców, a nie usiadła przy komputerku i najspokojniej w świecie surfowała w necie...

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2011-02-07, 20:27
autor: Kubtek
Ja miałem takie wydarzenie. Kilka latek temu to było,grałem na komputerze i otworzyło się okno, mimo iż wcześniej je zamykałem. Dalej nie działo się nic. Może poprostu je źle zamknąłem, i wiatr je otworzył (Było lato), albo otworzył je dobry duch, żebym powtórzył złe zamknięcię,

Jakby co, to dzięks duchu.

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2011-02-08, 13:34
autor: 6dziewiec
swoją historię opisałem w temacie DUCH W DOMU. także nie będę jej powtarzał tutaj.
Mogę za to przytoczyć historię która przytrafiła się mojej babci.
Rzecz miała miejsce ładne parędziesiąt lat temu. Moja babcia była kobietą grubo przed trzydziestką a mój wujek (jej syn) małym szkrabem. Pewnej nocy był bardzo marudny. Co chwilę płakał czym budził moją babcie. Za każdym razem sprawdzała mu pieluchę nic, dawała mu picie itp. Jednak dzieciaczek nie przestawał płakać. Za którymś razem w napadzie złości (babcia miała ciężką rękę) chciała ukarać go klapsem. Wzięła zamach, po czy napotkała opór. Jak by coś trzymało ją za rękę. Odwróciła się i ujrzała postać swego nieżyjącego brata, trzymającego ją. Powiedział "jeszcze raz go uderz to Ci go zabiorę" Po czym uścisk na ręce minął a postać rozpłynęła się w powietrzu.

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2011-02-20, 21:47
autor: benio5678
ja jakos w te wasze opowiadania nie wierze. Mnie ani nikogo z moich znajomych ani z rodziny nic nigdy takiego nie spotkalo, po za jednym przypadkiem. Moja mam byłą w ciąży i trzy dni przed narodzinami córki zmarła jej babcia (moja prababcia). Gdy już mama urodziła i była już w domu siedząc z moją dopiero co narodzoną siostrą ujżała babcie w pokoju. Jednak tłumacze sobie to tym że silnie przeżyła śmierć babci i jakoś sobie ją wyobraziła. Tyle w tym temacie

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2011-02-24, 12:11
autor: artem
@up benio5678

Masz racje być może podświadomość twojej matki wykreowała postać twojej prababci pod wpływem silnie bolesnej straty oraz głębokie pragnienie tego by ujrzeć ją po raz ostatni ( bywają takie przypadki ). Lecz nie wykluczam też tego, że twoja matka na prawdę widziała twoją prababcię. Mogło to być spowodowane tym że przed śmiercią twoja prababcia bardzo pragnęła zobaczyć swoją wnuczkę i dopiero po jej ujrzeniu mogła spokojnie odejść ( tzw. niedokończone sprawy )

Wierze w "niedokończone sprawy" co sprawia objawianie się postaci/duchów bliskich i nie tylko, ponieważ sam przeżyłem kilka takich chwil gdzie w mojej rodzinie wiele osób odeszło z tego świata i czasami widziałem ich postacie w korytarzu domu, a raz czułem po prostu ich obecność i to dosyć intensywnie odczuwałem.

Pozdrawiam.

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2011-03-12, 23:02
autor: kozakkzk
Ja od zawsze widziałem byty i ludzi których nie ma , kto wie może to duchy może to nie duchy , ale od zawsze widzę różne byty z astrala . Masło maślane ale może ktoś zrozumie ten post . Komunikować się nigdy

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2011-03-15, 19:49
autor: pumqa
Jestem tu nowa , witam wszystkich. Sama nie wiem co to bylo ..czesto budze się w nocy zawsze o tej samej godzinie miedzy 2-3. Ostatnio spalam na kanapie poniewaz ogladalam fajny filmik. Bylam obrucona buzia do oparcia wiec nie widzialam nic ale cos mnie obudzilo i balam się , nie wiem dlaczego. Czulam za plecami jakis dziwny powiem jak by ktos kolomnie przechodzil i byl to taki zimne powiew. Okna mialam zamkniete i kaloryfer byl wlaczony na maxa. Usiadlam na lozku i mialam wrazenie ze ktos się patrzy na mnie. NIe widzialam nikogo w pokuju, polozylam się spac. Ale po chwili poczulam ten sam zimny powiem tylko tym razem na moich stopach( wystawaly spod kolderki), przerazilam się wtedy i ucieklam do meza do lozka.Trzeslam się jak male dziecko. Kilka dni puzniej znowu obudzilam się w nocy tym razem wiem co mnie obudzilo. Cos mnie szturchnelo w plecy..znow bylam wykrecona plecami do pokoju a za mne lezal maz...i wlasnie bylam pewna ze to on , wiec się posunelam troszke. Po chwili to samo ..tak jak by ktos mnie palcem dotykal. Wiec mowie do meza zbey przestal..i chcialam go szturchnac w noge...ale jego tam nie bylo!!! Kiedy usiadlam maz wszedl do pokoju, twierdzi ze byl w ubikacji i przysiega się tego nie zrobil. Jak narazie nic się nie dzieje i staram się nie myslec o tym ani wyolbrzymiac jak moi znajomi mowia. Ale czasem sobie mysle ze moze ktos chcial ze mna o czyms porozmawiac:)

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2011-03-15, 19:59
autor: majka2020
Od kiedy się tak zaczęło dziać?
Twój mąż nie miał podobnych przypadków do Twoich?
Napisz jeszcze czy to się zawsze zdarza w nocy, czy takze w dzień?
Pozdrawiam.

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2011-03-15, 20:17
autor: pumqa
Mialam tylko te dwa przypadki kiedy dalo mi do myslenia. Dzialo się oczywiscie w nocy. Maz zawsze sypia bez problemow.Czasami budze się z krzykiem lub tak jak bym lapala gleboko powietrze...ale nie pamietam nigdy snu.

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2011-03-15, 20:24
autor: majka2020
Może to wynika ze stresu(np w pracy), jestes zdenerwowana, przemęczona,źle sypiasz?
I przez to może zdaje ci się że coś czujesz, słyszysz?
Mówisz,że kiedyś ci się nic nie przytrafiało takiego,a twój mąż nic nie słyszy.

Re: Mieliście kiedyś kontakt z duchem?

: 2011-03-15, 20:37
autor: pumqa
Fakt ze stresuje się ostatnio.Byc moze to nic takiego, ale to ze budze się co noc i to co się stalo dalo mi do myslenia. Przestraszylam się tez niezle, a maz nie jest typem czlowieka ktory by wierzyl np. w duchy. Mmam nadzieje ze powtorzy się to wiecej. Jesli tak napewno opisze wszystko. :)