Re: Eksperyment Filadelfia
: 2011-02-16, 19:45
Możliwe, że posłużyli się tym kanałem. Ale w takim razie wszystko opisane przez świadków zmyślone tj. historie z obecnością statku na radarze, a brakiem jej w rzeczywistości, choroby załogi, masowe zwolnienia marynarzy, rzekoma zielona mgła nad USS Eldridge (stąd też wygląd graficzny okładki książki)... Jednym słowem, wszystko musiałoby być z niewiadomego powodu sfałszowane. Więc pozostaję raczej przy teorii spiskowej, eksperymencie, który miał na celu sprawdzić czy obiekty materialne, łącznie z ludźmi mogą stać się niewidzialne.
O ile dobrze pamiętam, to Einstein po prostu nie skończył jednolitej teorii pola. Powszechnie wiadomo, że niewidzialność jest możliwa do osiągnięcia. Jak pamiętam chyba Michio Kaku o tym wspominał w jednej ze swoich książek, które oczywiście każdemu polecam.
Pozdrawiam!
Chyba nie zdajesz sobie sprawy ile ma jeszcze wojsko do ukrycia. Jestem przekonany, że w dziedzinie najnowocześniejszej wojskowości, nie znamy wszystkich nowinek technicznych, jakie tęgie umysły opracowały w całości lub nad nimi pracują. Zawsze wojsko odbiega nieco w przód od swojej epoki, a raczej z innych dziedzin, popularnych dla nas, dla rządu zwykłych zjadaczy chlena. Są to rzeczy ściśle tajne, strzeżone. Podobnie było z F117 Nighthawk, na początku ludzie myśleli, że to UFO. Samolot okazał się być bombowcem, niewykrywalnym przez radary, opracowanym w 1981 roku przez USA. Jak wiemy w roku 2008 roku skończyła się jego ,,służba".Einstein był geniuszem, ale nie był w swoich czasach jedyny. Skoro nie udało mu się teraz i nie udaje nam się to dziś, przy tak złożonej aparaturze, rozwiniętych teoriach i doświadczeniu, to na pewno nie udało się to też amerykanom.
O ile dobrze pamiętam, to Einstein po prostu nie skończył jednolitej teorii pola. Powszechnie wiadomo, że niewidzialność jest możliwa do osiągnięcia. Jak pamiętam chyba Michio Kaku o tym wspominał w jednej ze swoich książek, które oczywiście każdemu polecam.
Pozdrawiam!