Darnok pisze:Taką podstawą są dokumenty, albo/i zeznania whistleblowerów.
Pani Halina opowiadała mi, że jak zamiatała w wojsku pokoje generalskie, to znalazła na ziemi tajne dokumenty aurory. Od razu je poznała, bo interesuje się inżynierią i aerodynamikom. Poznała tam schematy Boba Lazara.
Co prawda nie zrobiłem z nią jeszcze wywiadu, ale jeżeli już zrobię, to mój świstak będzie tak samo mocnym dowodem jak Twój świstak, więc poprawię cię:
"Jeśli rozmawiamy o tajnych rzeczach, to gdybamy bo nikt o nich nie wie, a jak wie to nie mówi. Pisanie o czymś, o czym nie wiemy, jest śmieszne, szczególnie gdy nie mamy żadnych oparć w niczym".
Znowu pieprzysz, czuję że tracę czas, ale piszę dla innych, którzy mam nadzieję są ciekawi rzeczy, które są poza Polską (dla zainteresowanych mogę przetłumaczyć kilka rzeczy i odpowiedzieć na ich PW/maile). To mój ostatni post w tym miesiącu, szkoda mi mojego czasu na "bezpłodną" dyskusję z p.Darnokiem. No ale do rzeczy.
Tak się składa, że p. dr Paul Czysz pracował wiele lat dla McDonnell Douglas, a pani Halina, najwyraźniej Twoja sąsiadka, nawet nie wie co to jest ten "McDonald", bo "McDonnell" nie potrafi wymówić
.
Przykro się robi, jak w Polsce co poniektórzy wszystkich mają za złodziei i kłamców - no ale ja nie mieszkam w Polsce, może dlatego nie uważam wszystkich za kłamców, tym bardziej złodziei.
@Darnok
Panie Darnoku zauważ, że nie jest to forum naukowe "Scientific American" tylko forum dotyczące zjawisk niewyjaśnionych, a nawet teorii spiskowych. Jak nie wiesz jak badać spiski zapraszam do mojego podcastu, tam wykładam karty. Spiski to nie fizyka, czy tym bardziej matematyka, gdzie masz odpowiedzi tak/nie. Tu są prawdopodobieństwa, jak w fizyce kwantowej...
Za długo siedzę w spiskach, aby tracić czas na beznadziejne przekomarzanie się z Tobą, gdzie Ty używasz języka w dziecięcym stylu: "bla bla bla, jesteś głupi, ciocia Jola". To do niczego konstruktywnego nie prowadzi.
Ja mam swój podcast, sporo słuchaczy i nowy odcinek o spisku UFO jest w drodze. Koniec transmisji...