Strona 2 z 3

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 11:48
autor: Ragnarok
a może weźmy najbardziej racjonalne wytłumaczenie. Może to po prostu Chupocabra :p

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 12:03
autor: DanaS
Jaaaasne:) W płaszczu, glanach i z pieśnią na ustach :P

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 13:06
autor: Ragnarok
Mało jeszcze wiemy o zwyczajach Chupacabry :]

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 13:15
autor: DanaS
I może niech tak zostanie...bo jak się okaże że Chupa biega w skórach o słucha metalu to chyba się nawrócę i nawet w UFO uwierzę.

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 13:34
autor: Ragnarok
Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię !! :P no... chyba troszkę przesadziłem :]

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 13:36
autor: DanaS
Ale to zastąpi tylko wtedy kiedy Chupacabra zacznie śpiewać i chodzić w glanach. Więc na cuda nie licz ;)

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 13:50
autor: Ragnarok
Na prawdę masz wygórowane wymagania :]

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 14:06
autor: DanaS
Ja? Nigdy w życiu ;). Po prostu chciałabym zobaczyć zwierzątko legendę. Najlepiej jak stepuje :D

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 14:16
autor: Ragnarok
Ostatnie co można było zobaczyć stepującego to pingwiny , ale to był film animowany :]

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 15:18
autor: DanaS
Można by jeszcze pójść na pokaz tańczących zakonnic ;).

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 17:07
autor: Crowley
Dana, postawiłem sobie cel, a tym celem jest przekonanie Cię, że UFO istnieje.
No to może na początek, powiedz mi: dlaczego uważasz, że tak wielki wszechświat (nie wykluczam, że może on być nawet nieskończenie wielki) ma tylko jednych mieszkańców? Czy to nie jest takie trochę, wywyższanie się, jeśli się twierdzi, że jesteśmy w sercu wszechświata, i że jesteśmy najważniejszą rasą w całym kosmosie?

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 17:15
autor: DanaS
Zapowiada się ciekawie :). Crowley, ja nigdzie nie powiedziałam, że uważam, że jesteśmy jedynymi mieszkańcami wszechświata. Wiem, że takie myślenie byłoby szczytem egoizmu. Tylko uważam, że jeśli już mieli by do nas przylecieć (jeśli przewyższają naszą technologię i potrafią podróżować przez lata świetlne) to dlaczego nigdy jasno się nie pokazali? Czemu widuje się tylko niezidentyfikowane obiekty latające? Czemu, jeśli już się nami zainteresowali to nie dadzą nam jakiegoś czytelnego znaku? Dopóki trwa taka wojna podjazdowa nie jestem w stanie uwierzyć w UFO, wybacz.

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 17:28
autor: Ragnarok
Bo może nie wolno im ingerować albo nie chcą temat jest bardzo rozległy nie da się tego wytłumaczyć w jednym poście . Nie mam teraz czasu ,ale wieczorem chętnie przyłączę się do próby Crowleya ponieważ także uważam , że zjawisko UFO istnieje i to bardzo powszechnie :]

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 17:33
autor: DanaS
Dwóch na jedną? Spróbuję stawić Wam czoła :). Czekam na Twój post.

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 23:02
autor: DanaS
Podejrzewam, że jak Cie kiedyś w tych krzaczorach zobaczą to zaczniesz żałować, że jednak nie podszedłeś :D

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 23:14
autor: cleric
bardzo prosze o dyskusje na temat UFO w temacie o UFO bo bede kasowac posty i warna wlepie

Re: dziwne spotkania...

: 2009-02-26, 23:53
autor: Ragnarok
hmm brzmiało groźnie wiec chyba nie pozostaje nic innego jak zacząć nowy temat :]