Strona 2 z 5

Re: Ball PSI

: 2009-10-20, 23:07
autor: Spock
O psychodelikach raczej nie można tu pisać? nie rozumie tego przecież to ważna kwestia, chciałbym się powymieniać doświadczeniami
Można pisać, tylko rzeczowo i obiektywnie. Natomiast "wymiana doświadczeń", czyli pisanie jakie kto i po czym miał zwidy, jest po prostu żałosne. Ten, kto z własnej woli robi sobie z mózgu syf, wart jest mniej niż zero.

Re: Ball PSI

: 2009-10-21, 22:27
autor: Darnok
Jacy głupi Ci Indianie, tylko sobie syf z mózgu robią i w ogóle są be i ponadto pójdą do Piekła. Nieładnie.
Od kiedy Indianie sproszkowane szkło do nosa wciągają?

Re: Ball PSI

: 2009-10-21, 23:03
autor: Spock
Indianie też głupio robią, ale ich usprawiedliwia tradycja i duchy przodków. A ty nie jesteś indianinem.

Re: Ball PSI

: 2009-10-22, 18:31
autor: zblazowany
Halun pisze:O psychodelikach raczej nie można tu pisać? nie rozumie tego przecież ro ważna kwestia, chciałbym się powymieniać doświadczeniami pod wpływem szamańskich roślinek- salvi, ibogainy, ayahuasca, powoju chawajskiego i współczesnymi, to dzięki nim nauczyłem się widzieć i na trzeźwo energie i duchy, zapisałbym gdzieś przeżycia po nich żeby nie zapomnieć i kiedyś przeczytać
Czyli już wiadomo skąd się biorą u ciebie te dziwne wizje. Za dużo ziół, a co za dużo to nie zdrowo

Re: Ball PSI

: 2009-10-24, 23:38
autor: Darnok

A od kiedy świat stoi w miejscu? Jak takiś tradycyjny to jedz maczugą.
Czyli idąc taką logiką, za sto lat będą sobie wciągać sproszkowany krzem, byleby się z nosa puściło, tak? :) jakiś słaby ten argument.
Wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba to umieć wykorzystać.
Gdy wchodzi uzależnienie, nie ma mocnych.

Re: Ball PSI

: 2009-10-25, 00:07
autor: Spock
Wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba to umieć wykorzystać.
Mylisz się. Nie może być przyzwolenia na samodestrukcję i upadek jednostki. Trzeba uświadamiać, leczyć i zapobiegać.

Re: Ball PSI

: 2009-10-27, 19:20
autor: Fluxres
Wszystkiego powinniśmy w życiu spróbować, zakazy nic nie dadzą, tak samo jak zapobieganie. Zakazany owoc ciągnie jeszcze bardziej.

Najlepiej uświadamić, bo i leczenie nie ma sensu bo gdy ktoś się nie będzie chciał się wyleczyć lub nie uzna tego za złe to lepiej niech umrze zamiast w wielu przypadkach marnować życie sobie i innym.

Re: Ball PSI

: 2009-11-07, 12:46
autor: Ruskof
Drejko,brakowalo tylko zebys się spytal jak się tego nauczyc w chwile.
Wszystko zalezy od ciebie,od twojego nastawienia,od stanu twojego umyslu w chwili gdy to robisz.
Miej czysty,zrelaksowany umysl (poza myslami o codziennych zaklopotaniach),uloz rece w ksztalcie kuli,i wyobraz sobie jak energia przeplywa przez twoje rece,i zaczyna się formowac w ksztalcie kuli (pozniej bedziesz mogl nadawac temu ksztalty,kolory,materie itp...)
Wg mnie lepiej bedzie jak siadziesz i ukrzyzujesz nogi (nie udalo mi się osiagnac psi ale tak bylo mi latwiej sobie to wizualizowac).

Re: Ball PSI

: 2010-01-18, 17:02
autor: Hell kid
Nie wiem, czy wierzyć w to czy nie. Próbowałem. Jak na razie czuję tylko między dłońmi albo ciepło, albo zimno. Zero innych wrażeń.

Re: Ball PSI

: 2010-01-18, 22:32
autor: |-_-|
A czego oczekujesz ? Ćwicz. Dla wielu to nie robota na jeden dzień.

Re: Ball PSI

: 2010-07-03, 15:52
autor: Falhard
Hmm mam pytanie. Energię na PSI balla można pobrać od siebie, z planet gwiazd i słońca prawda? A czy można ją pobrać od jakiegoś bytu powiedzmy na przykładzie hmmm od Boga? Jeśli tak to czy ta energia byłaby bezpieczna i bardziej efektywna?

Re: Ball PSI

: 2010-07-07, 12:33
autor: tak
Jeśli już zabierzesz tą energię Bogu, to go wtedy zapytaj - on może mieć pełniejsze od naszych informacje.. :lol:

Re: Ball PSI

: 2010-07-07, 16:02
autor: Falhard
Podałem Boga jako przykład :wink: jest to w końcu najpopularniejsza godformą no nie?
Zakładając że nie ma ciała (bo jak wszechmocny z ograniczającym go ciałem błeee) musi mieć sporo energii, to dlaczego nie pożyczy mi jej :twisted: Wiesz co z chęcią bym z nim pogadał ale jakoś mi się nie objawił :grin:

Re: Ball PSI

: 2010-07-07, 16:34
autor: tak
Możesz zrobić kulkę z dowolnej energii. To będzie po prostu kulka z energii "X".
Tak jak kulka może być z błota, z papieru, czy z gumy.. albo z wiary w halucynację.
Jak chcesz zrobić kulkę z papieru, to używasz papieru, ale jak chcesz ulepić kulkę z Boga - to.. no to co wtedy?

Bo ja nie rozumiem - skoro ten Twój Bóg nawet nie chce z Tobą gadać, to w jaki sposób ty chcesz dostać tą jego drogocenną energię!?

Łatwiej kupić zapałki, zrobić *pstryk* i fireball jak malowany.

Re: Ball PSI

: 2010-07-07, 17:42
autor: Chantelle
Ja jestem za probowaniem i konsumowaniem, jeden się uzalezni inny nie trudno,ale lepiej cos robic i się spazyc , niz potem zalowac ze się tego nie zrobilo i tyle. Idac za podejsciem ze narkotyki sa be, to samo powinno byc z alkoholem i papierosami , bo tak samo uzalezniaja , w sumie to chyba bardziej z tego co mi wiadomo.
Falhard I tak psiballa nie zobaczysz , chyba ze oczmi wyobrazni , wiec po co go robic , chybe ze nie sam 'psiball' jest celem a praktyka z energia , to co innego.

Re: Ball PSI

: 2010-07-08, 13:40
autor: Falhard
Chantelle pisze:Ja jestem za probowaniem i konsumowaniem[...]

ja również :grin:
Chantelle pisze:[...] chybe ze nie sam 'psiball' jest celem a praktyka z energia , to co innego.
właśnie psiball to dopiero mój początek pracy z energią