Strona 10 z 10

Re: Odkrywcy świata

: 2012-01-16, 21:14
autor: Spooky Fox
Pandemonium pisze:Ja mówiłem od samego początku ,że ogół jest inny więc nie jest to de facto tym samym.
I to mi wystarczy.
Pandemonium pisze:Nie rozśmieszaj mnie. Nie zrozumiałeś ironii i będziesz walił do mnie takie epitety teraz. Akurat jego wiek najmniej mnie absorbuje w tej dyskusji.
Walić to można wiesz co, wiesz gdzie. Skoro argumenty się kończą, to trzeba zająć pozycję atakującą.
Darnok pisze:Jak sam napisałeś- wszystko się wokół pieniędzy kręci.
Chciałem Ci tylko zaznaczyć wyzysk ;)
Darnok pisze:Offtopic to tutaj specjalność na forum :P
:sylwester:
Darnok pisze:Ja tam jednak znajduję pole do manewru i widzę podobieństwa.
I to jest piękne. Jeśli ktoś się z czymś nie zgadza, to zawsze znajdzie pole manewru, tak jak ja w temacie o bogu. Dlatego doszedłem do wniosku, że rozmowa taka prowadzi donikąd, bo na każde zdanie wierzącego, sceptyk bez problemy znajdzie odpowiedź, jeżeli jest choć troszkę inteligentny. Więc podyskutować można z czystej fascynacji, aniżeli z chęci dojścia do jakiegoś magicznego konsensusu.

Nie patrzę na nikogo z góry. Ja lubię czytać różne powieści fantastyczne. Drażnią mnie tylko Ci, którzy zarabiają kasę wmawiając innym, że mają rację, że coś wiedzą. Tacy ufologiczni szarlatani.[/quote]

Ale książki fantastyczne to nie to samo, co literatura przedmiotu, Darnoku ;)
Darnok pisze:No a z definicji jesteś i to w ostateczności wcale nie gorszym niż Ci najlepiej znani.
Albo ja tępy jestem, albo rzeczywiście nie wiem, czy to miała być obraza czy komplement :P
Darnok pisze:Oczywiście, że wierzę, ale nie w kosmitów odwiedzających naszą planetę, a w życie, które gdzieś tam jest. I wywodzi się to z prostego statystycznego dowodu, że mamy potwierdzone przynajmniej jedno wystąpienie takiego życia.
I o to właśnie chodzi, drogi koleżko. I o to właśnie chodzi ;)

Re: Odkrywcy świata

: 2012-01-16, 21:25
autor: Darnok
Albo ja tępy jestem, albo rzeczywiście nie wiem, czy to miała być obraza czy komplement
Na pewno nie obraza, a komplement to jak chcesz :)
Ale książki fantastyczne to nie to samo, co literatura przedmiotu, Darnoku
No dla mnie "literatura ufologiczna" to oprócz niektórych wyjątków (prawdziwe raporty) raczej ciekawa fantastyka. Świadkowie, którzy wymyślają (kurcze, gdzieś właśnie o takim przypadku z wykorzystaniem hipnozy czytałem- kobieta przez hipnozę zmyślała, że została uprowadzona, a dopiero dociekliwy psycholog do tego doszedł), ludzie, którzy po prostu kłamią (czy to ich UFO porwało czy to spodek zobaczył w strefie 51).

Re: Odkrywcy świata

: 2012-01-16, 21:30
autor: Spooky Fox
No tak, ale nie zapominaj, że oprócz książek ludzi nawiedzonych, są takie, jak na przykład Hyneka, Valee czy wspomnianego przez Ciebie Znicza. Książki te jedynie mają przybliżyć czytelnikowi problem UFO, obcych cywilizacji czy podobnych rzeczy. Niczego nie narzucając.

Re: Odkrywcy świata

: 2012-01-16, 21:31
autor: Beowulf
Darnok, piszesz, że Lambo i Seicento są takimi samymi środkami transportu, ponieważ służą do przemieszczania się jeszcze bardziej mnie utwierdziłeś w przekonaniu, że fanem motoryzacji nie jesteś, a jednak się o niej wypowiadasz.
Argumenty człowieka, który ufologiem bynajmniej nie jest, jest niewierzący, nie jest teologiem w ogóle mnie nie przekonują. Nawet gdybyś był jeszcze bardziej inteligenty, to faktów nie zmienisz.

Podobieństwo ufologii do religii jest absurdalne i tak jak powiedziałem kończy się na samej tylko wierze. A tylko przez to nie możemy wrzucać ufologii do jednego worka z religią.

To, że jajko ma w sobie znaczną ilość białka sprawia, że możesz wrzucić je do garnuszka z mięsem, ponieważ to również je zawiera...?

Pozdrawiam i przepraszam, jeśli kogokolwiek uraziłem, przyznam, że po wypowiedzi Pandemonium trochę mi nerwy puściły.

Re: Odkrywcy świata

: 2012-01-16, 21:31
autor: Darnok
Książki te jedynie mają przybliżyć czytelnikowi problem UFO, obcych cywilizacji czy podobnych rzeczy. Niczego nie narzucając.
No ale też w ostateczności tylko systematyzują, a to i tak nic w obecnej sytuacji nie pomoże. Trzeba solidnego dowodu i wtedy można mówić o nauce.

Re: Odkrywcy świata

: 2012-01-16, 22:00
autor: Pandemonium
Walić to można wiesz co, wiesz gdzie. Skoro argumenty się kończą, to trzeba zająć pozycję atakującą.
Nie ma nieskończonej liczby argumentów, a tutaj i tak wszyscy już się zaczynają powtarzać ,więc co to za zarzut ?

Tak czy siak, wcale nie chodzi tutaj o branie postawy atakującej ze względu na brak argumentów ,tylko ze względu na charakter rozmówcy. Ja jestem akurat wrażliwy na tego typu teksty w których ktoś jest bezczelny.

Nie mam zamiaru nawet Cię w tej kwestii przekonywać, uważaj jak sobie tam chcesz.

Ta dyskusja naprawdę staje się jałowa i za bardzo emocjonująca. Już się wszyscy poobrażali...

Re: Odkrywcy świata

: 2012-01-16, 22:10
autor: Spooky Fox
Posty Beowulfa i Pandemonium zostały wyedytowane w celu uniknięcia niepotrzebnego flejmu. Jeżeli nikt nie ma niczego NOWEGO do powiedzenia, radzę kontynuować rozmowę na PW. Dziękuję.
Darnok pisze:No ale też w ostateczności tylko systematyzują, a to i tak nic w obecnej sytuacji nie pomoże. Trzeba solidnego dowodu i wtedy można mówić o nauce.
No niby tak, ale nie zaprzeczysz chyba, że ufologia może być w ostateczności stosowana w takim samym stopniu, co nauka oficjalna. Coś jak teologia :)

Re: Odkrywcy świata

: 2012-01-16, 22:15
autor: Beowulf
Tak jak pisałem wyżej, nie możemy wrzucić jajka do jednego garnka z mięsem, ,,bo oba zawierają dużą ilość białka". Tak jak ufologii nie możemy wrzucić do jednego worka z religią, ponieważ mają ze sobą wspólnego tylko tyle, że opierają się na WIERZE, przy czym pojęcie tego słowa przy ufologii a przy religii jest zgoła inne.

Re: Odkrywcy świata

: 2012-01-16, 22:17
autor: Spooky Fox
Dobra, kurza jego stopa!

Po raz ostatni edytowałem posty. Jeszcze jedna taka wycieczka i skończy się warnami. Na litość boską, ochłońcie troszkę obaj. Chcecie tak dyskutować, to piszcie do siebie na PW.

Re: Odkrywcy świata

: 2012-01-17, 00:48
autor: Darnok
No niby tak, ale nie zaprzeczysz chyba, że ufologia może być w ostateczności stosowana w takim samym stopniu, co nauka oficjalna. Coś jak teologia
Dla mnie teologia to żadna nauka, no ale IMHO ufologia za młoda jeszcze by ją wykładać :) Po prostu brakuje nam jeszcze danych by ufologia miała sens- dopiero co odkrywamy planety wielkości ziemi, teraz trzeba znaleźć te odpowiednie i nawiązać z nimi kontakt. Wtedy można się spytać, czy nas już odwiedzali :)

Re: Odkrywcy świata

: 2012-01-17, 01:13
autor: Doctore
Darnok pisze:Dla mnie teologia to żadna nauka
A jednak nawet są studia teologiczne. :)

Darnok pisze:Wtedy można się spytać, czy nas już odwiedzali :)
Na dobrą sprawę obcy mogą nas odwiedzać z dowolnego miejsca we Wszechświecie jeśli tylko posiadają odpowiednią technologię.
Słyszeliście o zagięciach czasoprzestrzeni? Kiedyś w Discoovery było. :)