Porfiria
Problem jest prosty : "Chorzy na porfirię nie odczuwają głodu krwi, czosnek wcale im nie szkodzi i nie zaostrza objawów choroby. Wrodzona porfiria erytropoetyczna, na opisie której głównie opierał się Dolphin występuje bardzo rzadko, trudno, aby na jej podstawie powstał stary i powszechnie występujący mit." [przyp. wikipedia] Tak więc choćby ze względu na te fakty, które obalają teorię niejakiego Davida Dolphina z roku 1985 o niesamowitym powiązaniu wampiryzmu z porfirią. Czy jest to wystarczający powód, by stwierdzić, że wampiryzm, to nie porfiria? Uważam, że tak!
Poddałeś pewną teorię, więc wyjaś niam Ci dlaczego Twoje rozumowanie nie jest pierwszym w tym zakresie! A to oznacza, że mądrzejsi od Ciebie i mnie już rozważali ten pomysł. Wnioski są takie jak w moim wcześniejszym poście. Po co się tu głowić? Bo tylko głupiec nie zadaje pytania dlaczego, przyjmując czyjeś domysły za fakt.
Zapomnieliście
ta choroba nie zawsze "upodabnia do wampirka" czy "przeistacza w wampira" .
W większości przypadków objawy typu ostre kły ( a raczej zęby ) nie stają się ostre czy tez nadwrazliwośc na światło ( a jesli występuje to na każdy rodzaj swiatła , nietylko sloneczne ) ...
Głownymi objawami są małe zapotrzebowanie organizmu na sen , bule brzucha , czeste wymioty , choroby skóry , słąbe włosy i paznokcie , "napuchniete dziąsła " itd...
Osoby z wiekszymi objawami to rzadkość !
ta choroba nie zawsze "upodabnia do wampirka" czy "przeistacza w wampira" .
W większości przypadków objawy typu ostre kły ( a raczej zęby ) nie stają się ostre czy tez nadwrazliwośc na światło ( a jesli występuje to na każdy rodzaj swiatła , nietylko sloneczne ) ...
Głownymi objawami są małe zapotrzebowanie organizmu na sen , bule brzucha , czeste wymioty , choroby skóry , słąbe włosy i paznokcie , "napuchniete dziąsła " itd...
Osoby z wiekszymi objawami to rzadkość !
Re: Porfiria
Uff...nieźle się trzeba natrudzić, żeby jakieś sensowne wnioski w końcu wyciągnąć:P Ja byłabym za tym, że wampiry to właśnie osoby chore na porfirię...ale skoro najczęściej nie ma takich ostrych objawów, to może warto się jeszcze zastanowić...
Re: Porfiria
przeczytałem ten Wasz artykuł...takie oto są wnioski:
Porfirii? To raczej obraz kliniczny prawie każdej grożniejszej i nie leczonej choroby, więc dlaczego od razu zakładać, że dany pacjent jest wampirem? Poza tym artykuł nie podaje dalszych informacji dotyczących żadzy krwi czy jakichkolwiek innych znanych zachowań typowych dla wampirów. I najważniejsze, że porfiria to choroba wynikająca z nieprawidłowości genetycznych , często zdarza się , że człowiek może być /nosicielem/ tej choroby , ale nigdy na nią nie zachorować. Tak więc nie doszukujmy się istanienia wampirów pośród ludzi chorych.
Charakterystyczny wygląd i zachowanie wampira: bladość, unikanie światła, zniekształcenia skóry twarzy, połączone z bezsennością, halucynacjami i paranoją to obraz kliniczny nie leczonej porfirii.
Porfirii? To raczej obraz kliniczny prawie każdej grożniejszej i nie leczonej choroby, więc dlaczego od razu zakładać, że dany pacjent jest wampirem? Poza tym artykuł nie podaje dalszych informacji dotyczących żadzy krwi czy jakichkolwiek innych znanych zachowań typowych dla wampirów. I najważniejsze, że porfiria to choroba wynikająca z nieprawidłowości genetycznych , często zdarza się , że człowiek może być /nosicielem/ tej choroby , ale nigdy na nią nie zachorować. Tak więc nie doszukujmy się istanienia wampirów pośród ludzi chorych.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 567
- Rejestracja: 2007-09-24, 16:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Porfiria
Wampir to człowiek chory na porfirie... Opis, który podałeś może pasuję także do innych chorób ale głównie chodzi tu o duży niedobór żelaza, przez który ludzie zmuszeni są pić krew.
Re: Porfiria
Może ktoś ich oświeci, że w dzisiejszych czasach wystarczy transfuzja.
Re: Porfiria
no właśnie , transfuzja...nikt przecież nie jest "wampirem" z wyboru, nieprawdaż?
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 567
- Rejestracja: 2007-09-24, 16:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Porfiria
Oj może mają coś z główką i lubią pić krew... xD
Re: Porfiria
Hmm myślę , że picie krwi nie ma raczej nic wspólnego z niedoborem żelaza , bardziej ma to podłoże seksualne lub hmm no właśnie o to idzie sprzeczka cały czas
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 96
- Rejestracja: 2008-08-15, 12:04
- Lokalizacja: Czasem lepiej jest nie wiedzieć
Re: Porfiria
Właśnie o tym podłożu seksualnym trąbione jest od paru dobrych postów. Poczytaj temat od początku, a będziesz wiedziała.
A zdania zawsze będą podzielone, w końcu jesteśmy ludźmi nikt się z nikim nie zgadza w 100%
A zdania zawsze będą podzielone, w końcu jesteśmy ludźmi nikt się z nikim nie zgadza w 100%
Re: Porfiria
Unlegall_ Człowiek wytwarza o wiele mniej podniecające płyny i jakby to nazwać substancje , które mimo to dla niektórych nierozłącznie wiążą się z seksem , więc dlaczego nie krew . Zresztą taki termin jak fetyszyzm krwi istnieje oficjalnie
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę