Czy Lucyfer był zły?
-
- Nowicjusz
- Posty: 42
- Rejestracja: 2005-11-16, 22:49
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
rewers, Już tłumaczę. Za komuny ludzie byli przymuszani do wstępowania do partii, bicia pałkami innych itp., może niektórym zlasowały się mózgi ("komuchy" ), ale większość dzięki temu ceni teraz wolność. Lucyfer natomiast miał wszystko- był potężny, był prawie bogiem, ale zachciał nim być w 100% Zakładając, że w pełni swoich świadomości chciał się zbuntować (co zrobił), po czym został potępiony i NADAL kusi ludzi, nie sądzę, że chce się nawrócić. Zresztą Lucyfer ze swojej natury nienawidzi Boga, My jesteśmy jego tworami, więc nas też nie darzy sympatią. Zresztą sam fakt, że Bóg go nie zniszczył jest chyba wystarczającym przejawem miłosierdzia?
Źle do tego podchodzisz. Bóg i Szatan nie są ludźmi
Ps. Lucyfer, Szatan, to słowa określające zło, tak, jak Jahwe, Elohim itp. Boga.
Darnok, pomyśl sobie, czy nigdy nie buntowałeś się przeciwko własnym rodzicom? Jak wtedy myślałeś, kto miał według Ciebie rację? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Pozdrawiam.
Źle do tego podchodzisz. Bóg i Szatan nie są ludźmi
Ps. Lucyfer, Szatan, to słowa określające zło, tak, jak Jahwe, Elohim itp. Boga.
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 63
- Rejestracja: 2008-02-21, 19:11
- Lokalizacja: Edinburgh
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 63
- Rejestracja: 2008-02-21, 19:11
- Lokalizacja: Edinburgh
To, ze Bóg nie zniszczył swego przeciwnika nie jest kwestią miłosierdzia. Niemocy? Być, może. Chociaż jak dla mnie przede wszystkim kwestią braku chęci.
Dobro nie może istnieć bez zła, któremu się przeciwstawia. Czy nie jest czasem tak, że dobro pozbawione punktu odniesienia nie traci swe wartości?
Darnok - piszesz, że na początku było dobro. Tymczasem w Biblii napisane jest, że na początku było słowo i nie ma przy tym określenia czy było ono dobrem czy nie. To, ze Bóg traktowany jest jako dobro to tylko i wyłącznie efekt tego, ze istnieje zło, które jest mu przeciwstawiane. Bez zła nie byłoby dobra. Według mnie bez zła to co teraz nazywamy dobrem byłoby obojętnością, bo jak określić wartość czegokolwiek nie mając punktu odniesienia?
Dobro nie może istnieć bez zła, któremu się przeciwstawia. Czy nie jest czasem tak, że dobro pozbawione punktu odniesienia nie traci swe wartości?
Darnok - piszesz, że na początku było dobro. Tymczasem w Biblii napisane jest, że na początku było słowo i nie ma przy tym określenia czy było ono dobrem czy nie. To, ze Bóg traktowany jest jako dobro to tylko i wyłącznie efekt tego, ze istnieje zło, które jest mu przeciwstawiane. Bez zła nie byłoby dobra. Według mnie bez zła to co teraz nazywamy dobrem byłoby obojętnością, bo jak określić wartość czegokolwiek nie mając punktu odniesienia?
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
Hugon, Na początku było słowo, a słowem był Bóg. Bóg nie był ani dobry, ani zły. Po prostu się o nas troszczył, ale miał swoje granice. W momencie, gdy powstaje zło, które jest złe, Bóg automatycznie staje się dobry. Na początku była dobroć, bo był tylko Bóg i to wydaje się logiczne. Nie widzę powodów, by kiedyś Bóg nami się bawił, a teraz o nas walczy, nie zmienił się, czyli od zawsze był dobry jeżeli szatan jest zły i tyle.
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 63
- Rejestracja: 2008-02-21, 19:11
- Lokalizacja: Edinburgh
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę