Sekret

Rozmowy na tematy niekoniecznie ściśle ezoteryczne. Co nowego w nauce? Co ostatnio odkryto, a co zbadano? Co już wiemy, a czego jeszcze nie wiemy?
marta.heva
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 262
Rejestracja: 2007-07-01, 14:45
Lokalizacja: Piastów

Post autor: marta.heva »

jest jeden mur, który nie pozwala każdemu dojść do władzy w taki sposób. Trzeba być pewnym tego czego się chce i wyzbyć się negatywnego myślenia całkowicie. Mnie się nie wszystko udaje osiągnąć ale wiem, że z reguły to działa ale tylko wtedy gdy nie przejdzie mi przez myśl ani jedna negatywna myśl
darklady
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 14
Rejestracja: 2007-10-19, 01:24
Lokalizacja: daleko stąd

Post autor: darklady »

Kurczę, to problem stanowi. Jak całkowicie trzeba się wyzbyć negatywnych myśli to w moim przypadku jest raczej niewielka szansa na skuteczność działania Sekretu - przynajmniej na dłuższą metę :roll:
street
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 6
Rejestracja: 2007-10-19, 12:09
Lokalizacja: Kraków

Post autor: street »

No własnie. Przecież każdy z nas w pewnych momentach wpada w doła...
polikopolik
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 567
Rejestracja: 2007-09-24, 16:06
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: polikopolik »

eee tam takie pieprz#%^$@ jak Jedi czy cos
marta.heva
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 262
Rejestracja: 2007-07-01, 14:45
Lokalizacja: Piastów

Post autor: marta.heva »

i dlatego jak przejdzie Ci przez myśl że może się nie udać to napewno się nie uda. To jest trudne ale do wykonania ... trzeba tylko ćwiczyć
darklady
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 14
Rejestracja: 2007-10-19, 01:24
Lokalizacja: daleko stąd

Post autor: darklady »

Nie, no bez przesady. Pozytywne myślenie i odrobina wiary jeszcze chyba nikomu krzywdy nie wyrządziło :wink:
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
Lokalizacja: Steinach / Niemcy
Komentarze: 19

Post autor: Arek »

Pozytywne myślenie to klucz do wszystkiego.
darklady
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 14
Rejestracja: 2007-10-19, 01:24
Lokalizacja: daleko stąd

Post autor: darklady »

Że niby przesadziliśmy z pozytywnym nastawieniem do świata? Jakoś nie odczułam :D Poza tym zastanawiam się jak można przesadzić ufając i wierząc w lepsze jutro i w to, że możemy osiągnąć wszystko to o czym zamarzymy.
polikopolik
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 567
Rejestracja: 2007-09-24, 16:06
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: polikopolik »

no bo to że się wierzy to nic nie da trzeba działać a nie mieć nadzieje posłuchajcie siebie co tu piszecie zacznijcie działać a nie gadacie...
darklady
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 14
Rejestracja: 2007-10-19, 01:24
Lokalizacja: daleko stąd

Post autor: darklady »

polikopolik pisze:no bo to że się wierzy to nic nie da trzeba działać a nie mieć nadzieje posłuchajcie siebie co tu piszecie zacznijcie działać a nie gadacie...
Ale przecież nikt nie napisał, że trzeba na tyłku usiąść i czekać aż się stanie. Tylko łatwiej jest dążyć do jakiegoś celu, kiedy wierzy się w to, że cel ten jest osiągalny. Kiedy mamy pewność, że coś osiągniemy to dążymy do celu z większą determinacją, tak?
Cogito pisze:wiecie, zależy w co się wierzy...
Mi osobiście chodzi o wiarę w szeroko pojęty "sukses". Wiarę w coś, co teoretycznie dostępne jest dla każdego człowieka, tylko nie wszyscy wiedzą jak to osiągnąć.

I pisząc o pozytywnym myśleniu wcale nie sugerowałam żebyśmy zapomnieli o odrobinie zdrowego rozsądku :wink: Inaczej mówiąc: wcale NIE chodzi mi o to, żeby stojąc nad przepaścią wykonać krok naprzód, bo na 100% polecimy, tylko dlatego, że w to uwierzyliśmy :wink: Bez przesady.
street
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 6
Rejestracja: 2007-10-19, 12:09
Lokalizacja: Kraków

Post autor: street »

Dobra poczytałem wszystkie posty i nigdzie tam nie ma: połóż się na łące i czekaj na milion dolarów. Nie ma też: uwierz ze jesteś Napoleonem i możesz ruszać na Moskwę.
Trochę wiary w siebie w swoje możliwości w potęgę podświadomości i pozytywne myślenie jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Nawet największemu cynikowi.
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
Komentarze: 1

Post autor: DragonFire »

"Wytłumacz prosze dlaczego te "nie" gdzieś się zgubiło???????????????"

To jest tak, podświadomość i kosmos istnieje na konkretach. Myślisz o czymś z wytężeniem swojej wyobraźni, to to ci z "nieba" spada. To "nie" to jest tylko dla ciebie murem, dla twojego ducha murów nie ma, jak i dla wszechobecnej świadomości.
To nie jest tak, że "nie" się wymazuje. Ono jest brane pod uwage, ale w mniejszym stopniu, niż życzenie, które następuje po nim. Bo życzenie ma najwyższą wartość.

A z grypy to ja się lecze 3 tygodnie, a nie dni... o cudach tu gadacie i tyle :-P
Choć jak myśle pozytywnie, jestem zdrowy... to jestem... Działa na wirusy.

[ Dodano: 2007-11-14, 21:23 ]
"Jak całkowicie trzeba się wyzbyć negatywnych myśli to w moim przypadku jest raczej niewielka szansa na skuteczność działania Sekretu"

-----

Nie trzeba, ale trzeba mieć więcej pozytywnych, niż negatywnych. Z czasem nauczysz się myśleć życzeniowo, czyli tak, jak chcesz. To ma wiele "podtematów". Poprostu nauczysz się myśleć to, co chcesz i o czym chcesz, a nie to, co ci przychodzi do głowy, kiedy widzisz coś, albo coś ci się przypomni. To bardzo przyjazna ci umiejętność, jeśli chcesz rozmawiać poprzez telepatię, bo syfu nie wysyłasz w eter.

[ Dodano: 2007-11-14, 21:26 ]
"Inaczej mówiąc: wcale NIE chodzi mi o to, żeby stojąc nad przepaścią wykonać krok naprzód, bo na 100% polecimy"

---

Wyobraź sobie most i przejdź nim. Serio to potrzeba wiele ćwiczeń, żeby ten most nie okazał się tylko wyobrażeniem.
darklady
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 14
Rejestracja: 2007-10-19, 01:24
Lokalizacja: daleko stąd

Post autor: darklady »

rff pisze:Przypominam, że temat jest o książce. Jednak nie ma o niej zbyt wielu informacji, więc...
Książka jest o prawie przyciągania i o tym właśnie rozmawiamy. Poszukałam w necie i trafiłam na całkiem ciekawy opis tego prawa. Pozwolę sobie go tu przytoczyć:
Głównym założeniem Sekretu jest to, że istnieje prawo przyciągania a nasze myśli kreują rzeczywistość. Proces kreacji składa się jakby z trzech etapów:
1. Prośba.
Musisz poprosić - nie dosłownie. Wystarczy, że o czymś pomyślisz i na czymś się skupisz. Na tym etapie wyobrażamy sobie jak najdokładniej to co chcemy - wizualizujemy sobie samą "rzecz" (ale mogą to być również stany, wydarzenia, ludzie. Cokolwiek). Wizaualizacja powinna obejmować również wrażenia i emocje towarzyszące posiadaniu. Im więcej szczegółów tym lepiej.
2. Odpowiedź.
Ty wysyłasz prośbę, a wszechświat na nią odpowiada. Pojawiają się okazje, podpowiedzi, pomysły, itp.
3. Otrzymywanie.
Należy dopasować się do tego o co prosimy. Gdy jesteśmy nastawieni na to o co prosimy czujemy się doskonale i odczuwamy pozytywne uczucia takie jak radość, pasja itp. Jeśli zaś nasze uczucia są negatywne, tzn. , że nie jesteśmy w harmonii z tym o co prosimy. Chodzi o to, żeby tak kierować myślami, aby były zgodne z naszymi odczuciami. Wtedy nasze marzenie się materializuje - coś, o co prosiliśmy zostaje do nas przyciągnięte.
DragonFire pisze:
[ Dodano: 2007-11-14, 21:26 ]
"Inaczej mówiąc: wcale NIE chodzi mi o to, żeby stojąc nad przepaścią wykonać krok naprzód, bo na 100% polecimy"

---

Wyobraź sobie most i przejdź nim. Serio to potrzeba wiele ćwiczeń, żeby ten most nie okazał się tylko wyobrażeniem.
DragonFire, być może jest to możliwe, ale dla kogoś o wyższym poziomie świadomości... obawiam się, że na razie nikogo takiego wśród nas nie ma :wink:
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
Komentarze: 1

Post autor: DragonFire »

Pisz za siebie, bo ja jestem.
Nie myśl sobie, że na tym forum przebywają same dzieci neo, które o niczym nie mają zielonego pojęcia. Wyobraź sobie, że czasem zdarza się, iż ktoś doświadczony się tu pojawia i nie chciałby być porównywany do klamek i parapetów.
Pisze w obronie będących na wyższym poziomie.
darklady
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 14
Rejestracja: 2007-10-19, 01:24
Lokalizacja: daleko stąd

Post autor: darklady »

:lol: :lol: :lol:

Wybacz, nie chciałam urazić :wink: Nie ma się o co denerwować, a już tym bardziej nie ma co obrażać innych nazywająć ich "klamkami i parapetami" :lol:

Skoro twierdzisz, że jesteś na wyższym poziomie świadomości to ... powiedzmy, że wierzę Ci na słowo :lol:

P.S. Rozumiem, że jako osobnik o "wyższym poziomie świadomości" już budowałeś siłą woli mosty nad przepaścią i po nich chodziłeś. Tak? :P
Awatar użytkownika
wilku11
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 217
Rejestracja: 2007-01-14, 13:53
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce

Post autor: wilku11 »

Wyższy poziom!!! Kurcze DF znowu ten poziom...
Na czym on polega jesteś lepszy, bardziej świadomy,skąd czerpiesz wiedzę ( magia, OOBE?)
Co ten poziom ci daje??? (Jesteś w stanie lewitować,chodzić po wodzie, ciskać gromy) no dobra koniec tych głupich tekstów.
Kiedys straszyłeś mnie kosmitami (tak tak pamiętam) he he
NO ta tak już na serio wytłumacz na czym ten poziom polega bo jestem bardzo ciekaw...
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Ciekawostki”