Czy tarot może zabić?
Czy tarot może zabić?
Witam,
Słyszałem niedawno opinie, że tarot może zabić. Co o tym myślicie?
Słyszałem niedawno opinie, że tarot może zabić. Co o tym myślicie?
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
-
- Forumowy maniak
- Posty: 351
- Rejestracja: 2006-07-26, 14:57
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
-
- Forumowy maniak
- Posty: 351
- Rejestracja: 2006-07-26, 14:57
Ależ Sere, nie proszę Cie o racjonalne argumenty, a o jakiekolwiek argumenty (;
Wyobraź sobie, że nie tylko Ty wiesz, czym się zajmujesz i nie tylko Ty zdajesz sobie sprawę z pewnego ryzyka, ale na litość boską, podajże te argumenty, bo chcę je obalić, żeby nie siać ciemnoty wśród ludu ;D
polikopolik - you've got a point! xD
Wyobraź sobie, że nie tylko Ty wiesz, czym się zajmujesz i nie tylko Ty zdajesz sobie sprawę z pewnego ryzyka, ale na litość boską, podajże te argumenty, bo chcę je obalić, żeby nie siać ciemnoty wśród ludu ;D
polikopolik - you've got a point! xD
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
-
- Forumowy maniak
- Posty: 351
- Rejestracja: 2006-07-26, 14:57
No dobrze, Sere - tyle wie każdy ;D
Podobnie jest z runami, z których osobiście wróżę. Nie powinien ich dotykać nikt, poza właścicielem. Ale też nikomu - ani runom, ani danej osobie - nie stanie się krzywda gdyby ktoś ich dotknął - mają właściwości samooczyszczające, dzięki czemu samoistnie oczyszczają się z drobnych "pobrudzeń" czyjąś specyficzną "energetyką", czy czymkolwiek. Tarot, czy Tarok to co prawda nie to samo, co runy. Osobiści jednak jestem skłonna wysnuć następującą hipotezę - Jeśli masz talię, a ktoś postronny ją dotyka, talia ta może "być zła" wyłącznie na Ciebie, co z kolei skutkować może gorszym 'kontaktem' z talią przy wróżeniu. That's all d;
Podobnie jest z runami, z których osobiście wróżę. Nie powinien ich dotykać nikt, poza właścicielem. Ale też nikomu - ani runom, ani danej osobie - nie stanie się krzywda gdyby ktoś ich dotknął - mają właściwości samooczyszczające, dzięki czemu samoistnie oczyszczają się z drobnych "pobrudzeń" czyjąś specyficzną "energetyką", czy czymkolwiek. Tarot, czy Tarok to co prawda nie to samo, co runy. Osobiści jednak jestem skłonna wysnuć następującą hipotezę - Jeśli masz talię, a ktoś postronny ją dotyka, talia ta może "być zła" wyłącznie na Ciebie, co z kolei skutkować może gorszym 'kontaktem' z talią przy wróżeniu. That's all d;
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
Talia kart jest zla tylko wtedy kiedy wlasciciel zle ja traktuje, gdy nie wrozy, albo gdy watpi w to co widzi. Wiec nie bedzie na mnie zla jesli ktos z wlasnej glupoty tknie je. Powiedzmy, ze karty kochaja swojego wlasciciela i nie sa jak psy co z tesknoty sikaja mu do butow. wiem co mowie. z run nie wroze i nie bede wrozyc, zrzylam się z kartami, ale powiem ci jedno...to czy kartyy zabija zalezy od wlasciciela i od kart. jesli posiada się duzy dar to tym srozsza kara. Ostatni przypadek osoby ktora tknela moich kart...nie moze mowic ;p
-
- Forumowy maniak
- Posty: 351
- Rejestracja: 2006-07-26, 14:57
-
- Forumowy maniak
- Posty: 351
- Rejestracja: 2006-07-26, 14:57
Lauwiasz, doskonale wiem, o czym mówisz (;Heh... TLO życzę Ci żebyś sobie kiedyś dotkneła kart mojego tarocisty. Ja to raz zrobiłem i wiem, że nie powinienem był...
Jednak tarot zabić nie może, no ludzie ;D Ewentualnie, w skrajnych przypadkach, taki człowiek, który dotknie takiej talii, czasem może sam sobie psychikę zjechać, będąc w szoku po dotknięciu takiej talii, o d;
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
wiesz...zalezy dla kogo czym jest smierc. malarz, ktory dotknie kart moze oslepnac i wtedy juz nie namaluje...
a ten przypadek co nie moze mowic, mowic zacznie jak juz zapalenie gardla mu minie poza tym tarot jako taki moze nie zabic, ze ciach! piorun i lezysz martwy, ale stopniowo cie zabijac...jakas choroba, ulomnoscia, albo wyniszczac cie przez sny, koszmary...to zalezy tylko od kart i wlasciciela. ciekawi mnie tylko jedno...czy sam wrozbita moze dotknac kart innego...bo tego to sama nie wiem, ale raczej mysle, ze się nie powinno..
a ten przypadek co nie moze mowic, mowic zacznie jak juz zapalenie gardla mu minie poza tym tarot jako taki moze nie zabic, ze ciach! piorun i lezysz martwy, ale stopniowo cie zabijac...jakas choroba, ulomnoscia, albo wyniszczac cie przez sny, koszmary...to zalezy tylko od kart i wlasciciela. ciekawi mnie tylko jedno...czy sam wrozbita moze dotknac kart innego...bo tego to sama nie wiem, ale raczej mysle, ze się nie powinno..
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
-
- Forumowy maniak
- Posty: 300
- Rejestracja: 2007-02-08, 17:31
Jak to TLO powiedziala, to nie karty cie zabija, zrobisz to ty sam. Jeżeli wierzysz w klatwe kart, to wprowadzisz się w stan, w ktorym podswiadomie sam spowodujesz swoja smierc. To, że karty maja własna wole, to klamstwo, to ty dajesz im wole, to ty tworzysz we wlasnym umysle demona odpwiedzialnego, ze "swiadomosc" kart.W ekstremalnym przypadku może- wystarczy, że zrobisz z kartami coś bardzo nieodpowiedniego...
Z tarota korzystam ja i moj kolega, jak na razie nic nam się nie stalo, a przestrzegalismy tylko jednej zastady, nie robic z kartami nic, co byloby wbrew naszej woli.
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
-
- Forumowy maniak
- Posty: 300
- Rejestracja: 2007-02-08, 17:31
Czy ktos mówił, że korzystamy z jednej talii?
I na kartach raczej nie znasz się ty, bo nie znasz ich prawdziwej istoty. Każdy system służący do wróżenia jest tylko pomostem dl a naszej podświadomości pozwalającym przekazac informacje z niej do swiadomosci. Katy same w sobie nie sa niczym wiecej jak kawałkiem papieru. Jeżeli kartami zajmuje się osoba z takim podejscie jak twoje, to sama tworzy demona, ktory bedzie odpowiedzialny ze wszelkie nieszczęścia. To ty to robisz, nie karty.
I na kartach raczej nie znasz się ty, bo nie znasz ich prawdziwej istoty. Każdy system służący do wróżenia jest tylko pomostem dl a naszej podświadomości pozwalającym przekazac informacje z niej do swiadomosci. Katy same w sobie nie sa niczym wiecej jak kawałkiem papieru. Jeżeli kartami zajmuje się osoba z takim podejscie jak twoje, to sama tworzy demona, ktory bedzie odpowiedzialny ze wszelkie nieszczęścia. To ty to robisz, nie karty.
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę