Sen kontrolowany:Sposób na obudzenie się.
-
- Senior forum
- Posty: 1142
- Rejestracja: 2006-03-20, 14:09
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 235
- Rejestracja: 2006-11-05, 22:43
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 235
- Rejestracja: 2006-11-05, 22:43
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
to ja zanim się rozczytam... jedno to jest samobójstwo - skok na główke, zawsze działa. kiedyś skoczyłem z dachu 3 piętrowego budynku i walnąłem głową o chodnik... zrobiło się ciemno nagle i się obudziłem... szokujące, ale fajne. a drugie co skutkuje, bo nie zawsze się ma możliwość walnąć w coś głową, szczególnie jak cie coś goni...to jest szybkie kręcenie głową, w jedną i drugą strone... po kilku takich się wybudzam. to też takie jakby zerwanie świadomości. ale ostatnio walcze z tymi potworami, które mnie atakują... i co ciekawe, wygrywam. nie ważne czy to jest jakiś facet z uzi, czy może gigantyczny wąż z kilkoma głowami, zawsze wygrywam, bo zawsze sobie mówie, że sen należy tylko do mnie, że jest światem tylko w mojej głowie żyjącym i tylko ja powinienem mieć nad nim kontrole.
czasami bywa tak, że po śnie, gdy się budze, ale jeszcze jestem jakby w tym śnie - jawa. to sobie wyobrażam jakieś pozytywne zakończenie... i gdy następnym razem mi się śni, to mam większą kontrole nad nim.
[ Dodano: 14-11-2006, 10:39 ]
kiedyś sobie tak siedziałem w oknie i się zastanawiałem, czy to jest sen - czy pamiętam, że zasypiałem i była noc, czy może nie. ale jak na wariata przystało zaryzykowałem i się rozebrałem do naga i zeskoczyłem z okna (I piętro), ale jak spadłem na nóżki to stwierdziłem, że musze bardziej ufać sobie, bo to był jednak sen i nic mi się nie stało.
sam czasem myśle o czymś przed zaśnięciem, w trakcie snu i po obudzeniu już wiem co mam zrobić z jakimś problemem, ale żeby mi się udało przenieść "plan snu" z realu do snu... to nie bardzo. szkoda, że nie wychodzi, bo w ten sposób można wywołać swojego anioła we śnie - moja znajoma tak robi, ponoć wystarczy tylko powiedzieć sobie, że chce się spotkać ze swoim opiekunem... ale to już inny temat.
najgorsze było kiedyś jak mnie walec przejechał, mówie wam, czułem każdą kosteczke jak mi się mażdży powoli - jak dojechał do głowy to przejechał jeszcze po nosie i się strasznie dusiłem, a potem pobudka ... oddam wam taki sen za darmo, a nawet dopłace...
[ Dodano: 14-11-2006, 10:47 ]
czasami bywa tak, że po śnie, gdy się budze, ale jeszcze jestem jakby w tym śnie - jawa. to sobie wyobrażam jakieś pozytywne zakończenie... i gdy następnym razem mi się śni, to mam większą kontrole nad nim.
[ Dodano: 14-11-2006, 10:39 ]
zabawne, ale czasem sen jest na tyle realny, że rzeczywiście się wydaje, że to nie jest sen.BloodLust pisze:pytanie co jesli to nie jest sen i naprawde to zrobie
kiedyś sobie tak siedziałem w oknie i się zastanawiałem, czy to jest sen - czy pamiętam, że zasypiałem i była noc, czy może nie. ale jak na wariata przystało zaryzykowałem i się rozebrałem do naga i zeskoczyłem z okna (I piętro), ale jak spadłem na nóżki to stwierdziłem, że musze bardziej ufać sobie, bo to był jednak sen i nic mi się nie stało.
hmmm... ale skoro masz jakąś akcje senną, to jak ci się uda pomyśleć o czymś o czym myślałeś w realu?Caine pisze:Mam poprostu pomyslec zebym uszczypnal się we snie
sam czasem myśle o czymś przed zaśnięciem, w trakcie snu i po obudzeniu już wiem co mam zrobić z jakimś problemem, ale żeby mi się udało przenieść "plan snu" z realu do snu... to nie bardzo. szkoda, że nie wychodzi, bo w ten sposób można wywołać swojego anioła we śnie - moja znajoma tak robi, ponoć wystarczy tylko powiedzieć sobie, że chce się spotkać ze swoim opiekunem... ale to już inny temat.
może to zabawne, a może niekoniecznie, ale też tak czasem mam... czuje jakby w świecie codziennym ktoś mnie nabijał... bólu nie czuje, ale ta świadomość, strach i to że czasem widze jak coś przebija się na moją drugą strone ciała... to przeraża.Leviathan pisze:Nie raz byłem nabity na pal, czy świadomy faktu, iż ktoś poderżnął mi gardło
najgorsze było kiedyś jak mnie walec przejechał, mówie wam, czułem każdą kosteczke jak mi się mażdży powoli - jak dojechał do głowy to przejechał jeszcze po nosie i się strasznie dusiłem, a potem pobudka ... oddam wam taki sen za darmo, a nawet dopłace...
śpij przy zapalonym świetleconstantine pisze:O boże! To ja sobie lepiej ustawię budzik w nocy...
[ Dodano: 14-11-2006, 10:47 ]
no właśnie, więc trzeba wytrenować oobe i wpadać do busha go straszyć... przynajmniej będzie przyjemne z pożytecznymAssassinio pisze:tak wiec po co tracic tyle czasu
Kurce, n ja poprostu nie widze potrzeby się budzić ze snu. Tak naprawde, sny są potrzebne. Bez snów nie rozwijalibyśmy się. A jeżeli rzucasz cos dzięki czemu się rozwijasz, to się zaczynasz zwijać (głupiejesz). A tak naprawde, to zamiast budzić się ze snu powinniście ćwiczyć zmienianie i kreowanie snów. Efektywne, efektowne i masz potem świetny humor.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 235
- Rejestracja: 2006-11-05, 22:43
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
ja umiem, ja umiem, ja umiem :jupi:, ja umiem... i jaka radocha, że następny taki sen choć podobny... jest... bardziej... hmmm... bardziej po naszemu... (powtarzam się?)Mawerick pisze:powinniście ćwiczyć zmienianie i kreowanie snów. Efektywne, efektowne i masz potem świetny humor.
wtedy próbujesz jeszcze raz i jeszcze raz, aż się uda.constantine pisze:Chyba, że się nie uda Wtedy nie jest zbyt pięknie
tylko wytrwali wygrywają!!!!
[ Dodano: 16-11-2006, 12:36 ]
jaką ja dziwną strone widze... znaczy adres... co to za ludy nie widy się robią?
(http://www.ivellios.one.pl)
Ja bym nie ryzykował, co by było gdyby to jednak nie był sen ?DragonFire pisze:
ale jak na wariata przystało zaryzykowałem i się rozebrałem do naga i zeskoczyłem z okna (I piętro), ale jak spadłem na nóżki to stwierdziłem, że musze bardziej ufać sobie, bo to był jednak sen i nic mi się nie stało.
Ostatnio miewam niestety mało snów, może dlatego że się niewysypiam (od 23 do 5, dla mnie to mało ).
Apropo jak coś ci się we śnie nie podoba to niszcz to, jeżeli ci się ktoś nie podoba to go zabij
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 235
- Rejestracja: 2006-11-05, 22:43
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
tylko, że zabić coś we śnie nie jest prosto.. ja próbowałem kiedyś zabijać ludzi, ale zawsze wstawali i walczyli dalej ze mną.. aż któregoś dnia, wziąłem baseball'a (taki z obracającymi się kolcami na czubeczku ;p) i strzeliłem kogoś przez łeb... mózg mu się zmielił... i od tego czasu nie mam problemu z zabijaniem wrogich ludzi/myśli.Raziel pisze:jeżeli ci się ktoś nie podoba to go zabij
wiesz co, to nie chodzi o czas w jakim ciało ma szanse odpoczywać, tylko chyba bardziej od twoich umiejętności śnienia. mnie się czasami śnią sny co godzine. ostatnio spałem i po godzinie się obudziłem, bo mi się sen skończył, a że to była noc to znów zasnąłem i... kolejny sen. jak minął to się po raz kolejny obudziłem. i tak z pięć razy... szósty sen trwał około 15 minut, ale jak się obudziłem byłem totalnie wyspany...Raziel pisze:Ostatnio miewam niestety mało snów, może dlatego że się niewysypiam (od 23 do 5, dla mnie to mało ).
Duzo zalezy od wysypiania się.Od jakiegos miecha nie moge zapamietac ani jednego snu mimo,iz cwicze;o Wczesniej zapamietywalem 8-9snow na noc...cos jest nie tak,zaczynam chodzic spac max o 22 bo juz mam dosc nudnych nocy,wiem,ze cos mi się sni ale jak się budze to juz nie wiem o czym byl sen...Raziel napisał/a:
Ostatnio miewam niestety mało snów, może dlatego że się niewysypiam (od 23 do 5, dla mnie to mało ).
wiesz co, to nie chodzi o czas w jakim ciało ma szanse odpoczywać, tylko chyba bardziej od twoich umiejętności śnienia. mnie się czasami śnią sny co godzine. ostatnio spałem i po godzinie się obudziłem, bo mi się sen skończył, a że to była noc to znów zasnąłem i... kolejny sen. jak minął to się po raz kolejny obudziłem. i tak z pięć razy... szósty sen trwał około 15 minut, ale jak się obudziłem byłem totalnie wyspany...
-
- Senior forum
- Posty: 1142
- Rejestracja: 2006-03-20, 14:09
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę