Podróże w czasie

Bardziej niż nieprawdopobobne, niemożliwe, niewiarygodne... i nie pasujące do pozostałych kategorii.

Czy wierzysz, ze podroze w czasie sa mozliwe?

Można wybrać tylko 1. opcję

 
 
Pokaż wyniki
Solmyr
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 189
Rejestracja: 2005-06-23, 19:30
Lokalizacja: Okolice warszawy

Post autor: Solmyr »

Moim zdaniem obecnie fizka ma więcej z magią wspólnego niż można było by przypuszczać.
Bo w fizyce kwantowej pojęcie kwarka wszyscy wiedzą żę istnieje ale nikt nie może udowodnić. Fala potrzebuje ośrodka żeby się rozchodzić w czym rozchodzi się fala elektromagnetyczna w 5 wymiarze?
Przyszłość łatwiej zobaczyć może dlatego że mamy więcej punktów odniesienia ale czy tą przeszłość kturą widzimy jest naprawde przeszłością minoną. Można się przenosić gdzies duchowo wybieć myślami w przyszłośc lub przeszłość ale czy taka podruż do tyłu jest materialnie możliwa.
Zawsze mnie zastanawiało co by było gdzyby się jakimś sposobem wprzedzono światło czy wtdy czas by się cofał czy jest to porostu nie możliwe. Gdzieś czytałem że tachiony poruszają się szybciej od światła ale ich istnienia nie dowiedziono tylko wiliczono.
A co tu dużo mówić nasza fizka ma gliniane podstawy. :roll:
P.s Tak wierzyli że ziemia była płaska ale gro tak ąntycznych jak i średnowiecznych astronomów tak nie myślało. :D Co dla uwczesnych ludzii tak nie miało najmnieszego znaczenia. Ta wiedza była porostu hermetyczna na użytek kapłanów i wtajemniczonych. :twisted: Oni wiedzą wszystko :lol:
Shadow6
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 5
Rejestracja: 2005-07-03, 13:49

Post autor: Shadow6 »

Solmyr pisze:Bo w fizyce kwantowej pojęcie kwarka wszyscy wiedzą żę istnieje ale nikt nie może udowodnić.
To zostało udowodnione. Sięgnij po podręcznik do mechaniki kwantowej z połowy lat 80.
Solmyr pisze:Fala potrzebuje ośrodka żeby się rozchodzić w czym rozchodzi się fala elektromagnetyczna w 5 wymiarze?
Co tu namieszałeś. Chodzi ci o teorię Kaluzy-Kleina która mówi że fala elektromagnetyczna to wibracja w piątym wymiarze. Ale fala elektromagnetyczna nie potrzebuje ośrodka żeby się rozchodzić. O tym mówią cztery równania Maxwella które teoria Kaluzy-Kleina łączy w jedno równanie.

Jeśli zaś chodzi o magię w fizyce to lepiej zerknąć na prądnicę jednobiegunową której zasady działania do dzisiał nie wyjaśniono choć istnieje już od 1831 roku, czy chociażby na Thesta-Distatica urządzenie które pozyskuje energię elektryczną bezpośrednio z otoczenia
Solmyr
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 189
Rejestracja: 2005-06-23, 19:30
Lokalizacja: Okolice warszawy

Post autor: Solmyr »

Witaj Einstein :twisted:
Jak miło cie znów szłyszeć :D
Twuj cudowny głoś magii fizycznej :lol:
Skóra 66

Post autor: Skóra 66 »

Ja nic o tym o tym nie słyszałem...ale napisz coś, temat wydaje się dosyć interesujący :roll:
Fenikt
Administrator
Administrator
Posty: 544
Rejestracja: 2005-04-11, 23:19
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Fenikt »

Jesli chodzi o tachiony...
Wraz z mnożeniem się zjawisk określanych jako niewytłumaczalne, bądź paranormalne rośnie także liczba prób wyjaśnienia mechanizmu obserwowanych, dziwnych zachowań się materii.

Tak na przykład zjawisko telekinezy (psychokinezy), czyli poruszania przedmiotami na odległość, zawsze budziło zrozumiałe emocje. Astrofizyk John Gribbin sugeruje, że wyjaśnienie tkwi w tzw. powiązaniu tachionicznym, i dlatego zginania łyżek (np. przez ludzi uzdolnionych w tym kierunku, np. Uri Gellera) nie powinno się lekceważyć. Gribbin, idąc za myślą Jacka Sarafattiego z Centrum Fizyki Teoretycznej w Trieście, który podjął problem wpływu obserwatora na przebieg eksperymentu, stawia pytanie, czy samo przyglądanie się może zmienić kwantowe prawdopodobieństwo wystąpienia procesów tego rodzaju? Praktycznie wyglądałoby to tak, że duża liczba widzów tych pokazów wytwarza nieukierunkowaną falę tachionów (wytwarzanych przez mózg najmniejszych cząstek materii) "niosących oczekiwanie" zwykłego zachowania się sztućców w czasie pokazów. Zogniskowanie się tych tachionów wskutek silnego oczekiwania, że przedmiot się zegnie, nadawałoby taki kierunek zjawisku kwantowemu, jaki jest tu konieczny, aby np. widelec czy łyżka zgięły się naprawdę.

Tachiony - jeśli istnieją w rzeczywistości - mają posiadać własność cofania się w czasie. Tu dokonuje się więc odwrócenie przyczyny i skutku: w momencie, kiedy przedmiot zgina się w widoczny sposób przed zdumioną publicznością, z mózgów widzów płynie zwielokrotniony i zogniskowany strumień tachionów, który - cofając się w czasie - zmienia równowagę kwantową łyżki w przyszłości. W ten sposób łyżka się zgina, a następnie wytwarza swą własną przyczynę, wywołując zdumienie publiczności. Trochę to skomplikowane, ale zjawiskami łatwymi nie zajmujemy się przecież w tym miejscu. Wydaje się, że dla telekinezy i telepatii (przekaz myśli na odległość) nie ma przestrzeni ani czasu. Siły występujące tu pokonują wszelkie przeszkody, przenikają ołowiane płyty, klatkę Faradaya, i działają na wielkie odległości.

Wskazywałoby to na istnienie u człowieka więcej niż pięciu zmysłów, o czym świadczyłby m.in. eksperyment na uniwersytecie w Manchesterze. Osoby biorące w nim udział oprowadzano z zamkniętymi oczami, a one miały określić swój pierwotny kierunek. Liczba prawidłowych odpowiedzi była znacznie wyższa niż wynikałoby to z przypadkowego prawdopodobieństwa. Rezultatu nie wyjaśniło posiadanie jedynie znanych nam pięciu zmysłów. Może przynajmniej część ludzi orientuje się wedle ziemskiego pola magnetycznego, jak pewne gatunki ryb i ptactwa? Uczeni badają też zjawisko postrzegania pozazmysłowego.

Pionierem byt Joseph Banks Rhine, który w latach trzydziestych prowadził na Duke University w Durham (USA, stan Północna Karolina) seryjne badania statystyczne z użyciem specjalnych kart (tzw. kart Zenera). Pewnego dnia uczestnik eksperymentu Hubert E. Pearce odgadł prawidłowo, co jest na wszystkich 25 kartach. Prawdopodobieństwo przypadkowego odgadnięcia tylu kart wynosi jeden do trzystu bilionów. To mówi samo za siebie...

Tu warto dodać, że współczesne badania zjawisk paranormalnych zaczęły się 151 lat temu. Prekursorem w tej dziedzinie był w starożytności Herodot, urodzony 500 lat p.n.e. Prowadził on eksperymenty w zakresie jasnowidztwa na zlecenie króla Lidii, Krezusa.
Skóra 66

Post autor: Skóra 66 »

Nie chce mi się tego czytać... :P
Watislav
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 166
Rejestracja: 2005-07-20, 10:23

Post autor: Watislav »

Mnie też nie :P ... Cokolwiek miałeś Fenikt na myśli, wierze na słow :D .
Fenikt
Administrator
Administrator
Posty: 544
Rejestracja: 2005-04-11, 23:19
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Fenikt »

hmm no jak chcecie :P jak dla mnie mimo iz za fizyka nie przepadam to jest dosyc ciekawe :P
Solmyr
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 189
Rejestracja: 2005-06-23, 19:30
Lokalizacja: Okolice warszawy

Post autor: Solmyr »

No coś mi się zdaje że ja to przeczytałem jak narźe, ale tak sobie myśle....
Czy wszystko jest oki z tym co koleś pisze bo z tego co ja wiem fizyka i zjawiska paranormalne, coś mi tu nie gra. Jesli chodzi o samo badanie zmysłów to naj bardziej w tym posunieci są bilolodzi a nie fizycy bo stwierdzenie że człowiek ma więcj niż pięć zmysłów przypomina troche początki psychologi. Ale ja tam nie znam się za bardzo na fizyce więc nie będe mówił że jest tu coś nie tak (a tak mi się wydaje).
Awatar użytkownika
Mentor
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 26
Rejestracja: 2005-08-28, 18:25
Lokalizacja: Z Kłodzka

Post autor: Mentor »

tak zasadniczo, to kazdy jest podróżnikeim w czasie.
W przeszłośc przenoszą, nas marzenia, w teraźnijszoci jestesmy cały czas.
a przyszłość... w przyszłośc przenoszą nas marzenia.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Niewyjaśnione zjawiska”