dziwne miejsce

[Caine]

W zamosciu tam gdzie mieszkam jest tzw rotunda w ktorej zabijano i wieziono zydow podczas 2ws kiedy tam przebywam robi mi się bardzo slabo i czuje jakby cos wyciagalo moja energie duzo razy cwiczylem wyciszanie umyslu i wchodzenie w swiat astralny, przy tym miejscu widze dziwna aure bardzo wroga, moze przebywac tam jakis demon czy cos podobnego?Nietylko ja tego doswiadczam moj kolega Mekto tez to czuje. prosze o odpowiedz z wyjasnieniem co to moze byc?

[ArturVonFornal]

Nie znam się na tym ale wydaje mi się że sam fakt, że masowo zabijano tam ludzi to już chyba powód, dużo skrajnych uczuć nienawiści, zlości itp. negatywów na pewno wpłynęło na tamto miejsce... Ale ja tam się nie znam

[Ivellios]

Nie wiem, czy czytałeś coś o "kocie Howarda Lelanda" (angielski lotnik w czasie drugiej wojny światowej w Londynie spotkał się z takim stworzeniem), w każdym razie mi twoja relacja przywodzi na myśl właśnie tę historię...

Ten demon, o którym mówisz, to może być istota złożona z duchów zabitych tam osób, które nie zdały sobie sprawy z tego, że umarły. To oczywiście tylko moja teoria...

A próbowało was coś w tym miejscu zwalić z nóg (znaczy czy ktoś zasłabł tam)

[Caine]

mozna tak powiedziec jak siedzialem na rozwerze nie jadac tylko stojac to się przewrucilem w dziwny sposob nie czulem przez chwile wlasnych nog czy to ma jkais z tym zwiazek ?

[DragonFire]

zdrętwienie... gorzej jak by ci całe ciało zdrętwiało. ja czasem w przepełnionych miejscach złą aurą czuje jak mi palce a potem reszta ciała stopniowo drętwieje. rzadko trafiam na takie miejsca, ale jak już coś się zaczyna ze mną dziać takiego osłabiającego to się nie pcham w takie miejsce.

[Sigeru]

Nienawiść,śmierć, zagłada,zemsta...być może tam przebywa demon, który narodził się właśnie z tego...chodź to już musiał by ocenić jakiś demonolog.

[Lukas]

albo po prostu sama zła energia

[Assassinio]

wiesz że tam zabijano ludzi dlatego dziwnie się czujesz przebywając tam..

[DragonFire]

gorzej jak ktoś nie wie, czy komuś coś złego tam robiono. a potem się dowiaduje i scala ze sobą fakty oraz to co poczuł... szok normalnie

[Assassinio]

tak ale wtedy też mu się może wydać że coś poczuł a tak naprawde było to spowodowane czymś innym a pozatym czemu zawsze temu komuś- robi się słabo, traci energie i takie tam duperele.. troche to głupio brzmi

[DragonFire]

głupio ci nie będzie jak to poczujesz. a źle się czuje, bo dane miejsce jest napakowane złą energią ("człowiecza" z natury jest dobra). jakby to była dobra energia, to człek poczułby się wyśmienicie.

[Assassinio]

ale to może być np od złego powietrza w tamtym miejscu, od duszności albo innych rzeczy.. nie odrazu że zła energia

[DragonFire]

w życiu się z dusznością samą w sobie nie spotkałem... przecież te złe odczucia muszą od czegoś pochodzić...

[cleric]

myślę, że to sprawka złej energii skumulowanej w tym miejscu. Podczas smierci ciało uwalnia energię, a skoro zabijano ich tam masowo to energii tej musi być mnóstwo i musi byc bardzo negatywna (ofiary były przerażone)

[Nightwalker]

Takie uczucia mogą być powodowane prze same skojarzenia. W wielu miejscach zabijano masowo ludzi. Nie wierzę w żadne energie negatywne. Nie ma energii dobrej i złej. W ogóle o jakiej energii znowu mówicie, bo zdaje się, że sami tego nie wiecie? Śmierć dla jednego jest negatywna, dla innego pozytywna i to subiektywne odczucie.
Sama energia ma to do siebie, że nie jest statyczna. Jeżeli by tam była to teraz już jej tam nie ma.
Teoria wysunięta na początku nie ma więc sensu na wielu płaszczyznach.

[cleric]

Nightwalker, to zaproponuj własna teorię.

[Nightwalker]

cleric, pierwsze moje zdanie w poprzednim poście było moją teorią.

[cleric]

Nightwalker, było powiedziane wcześniej: ludzie którzy nie znają historii tego miejsca maja podobne odczucia. więc o jakich skojarzeniach mówisz?

[DragonFire]

aleś się chłopie wrąbał... kobieta cie żywego nie przepuści (ale to na szczęście dobra energia... chyba, że cleric wali przez voodoo)

jak ciało umiera, to uwalnia się z niego energia, a tą energią nazywamy dusze... więc albo dusza sunie do nieba bram, albo hmmm zostaje w tym feralnym miejscu?? tym sposobem, to by tam jeszcze straszyło...

brrr

[cleric]

ale to na szczęście dobra energia... chyba, że cleric wali przez voodoo

ale ja jestem przyjazna tylko proszę go o wyjaśnienia bo jego teoria nie pasuje moim zdaniem