21.12.2012 datą powrotu "bogów"?
- Doctore
- Aktywny pisacz
- Posty: 177
- Rejestracja: 2011-12-06, 23:20
- Lokalizacja: Międzychód
- Komentarze: 1
Re: 21.12.2012 datą powrotu "bogów"?
Hmm... Dzięki za ostrzeżenie Spooky, ale jednak nie skorzystam. Jestem ciekawy tych rzeczy...
- Pandemonium
- Dyskusjoholik
- Posty: 728
- Rejestracja: 2010-05-09, 17:52
- Lokalizacja: Suwerenne Państwo.
Re: 21.12.2012 datą powrotu "bogów"?
To tylko świadczy o tym ,że nie zasługiwałeś na miano chrześcijanina od samego początku ; ) Prawdziwy chrześcijanin potrafił by wszystko wytłumaczyć Bogiem, nawet najbardziej niepodważalną teorię.Spooky Fox pisze:To tak na osłodę Ci powiem, że jeżeli chcesz pozostać chrześcijaninem, to się nad tym nie zastanawiaj. Dlaczego? Ja się zastanawiałem i zobacz na czym skończyłem
- Spooky Fox
- Administrator
- Posty: 1976
- Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 6
Re: 21.12.2012 datą powrotu "bogów"?
Na tym polega problem. Rodzice uważali, że jestem chrześcijaninem. Dlatego prawdziwy respekt czuję do ludzi dojrzałych, którzy wiele przeżyli, którzy przeszli przez wiele 'checkpointów' od wiary narzuconej, poprzez całkowite odepchnięcie religijności, a i tak skończyli na wierze w jedynego boga. To dla mnie są prawdziwi chrześcijanie. Nie ci, którzy od dziecka chodzą do kościoła, bo tak zostali nauczeni. Nie ci, którzy stoją pod krzyżem.Pandemonium pisze:To tylko świadczy o tym ,że nie zasługiwałeś na miano chrześcijanina od samego początku ; )
Sugeruję jednak powrócić do tematu, bo jakoś żeśmy zeszli
- Doctore
- Aktywny pisacz
- Posty: 177
- Rejestracja: 2011-12-06, 23:20
- Lokalizacja: Międzychód
- Komentarze: 1
Re: 21.12.2012 datą powrotu "bogów"?
Dodam tylko swoje pięć groszy.
Ja mam inne zdanie, bo tak jak napisałeś postępuje głupiec z klapkami na oczach i wypranym mózgiem.Pandemonium pisze:To tylko świadczy o tym ,że nie zasługiwałeś na miano chrześcijanina od samego początku ; ) Prawdziwy chrześcijanin potrafił by wszystko wytłumaczyć Bogiem, nawet najbardziej niepodważalną teorię.
Całkowicie się tutaj z tobą zgadzam Spooky. Można też pod to podpiąć tych, którzy woleli zginąć niż opluć krucyfiks, np. w Starożytnym Rzymie.Spooky Fox pisze:Dlatego prawdziwy respekt czuję do ludzi dojrzałych, którzy wiele przeżyli, którzy przeszli przez wiele 'checkpointów' od wiary narzuconej, poprzez całkowite odepchnięcie religijności, a i tak skończyli na wierze w jedynego boga. To dla mnie są prawdziwi chrześcijanie. Nie ci, którzy od dziecka chodzą do kościoła, bo tak zostali nauczeni. Nie ci, którzy stoją pod krzyżem.
- Arek
- Senior forum
- Posty: 2381
- Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
- Lokalizacja: Steinach / Niemcy
- Komentarze: 19
Re: 21.12.2012 datą powrotu "bogów"?
Cóżżż, każda wiara ma to do siebie że jest nam przedstawiana przez swoich przedstawicieli. I także w KK wprowadzano reformy, ale nie o tym chciałem napisać.
Każda wiara na czymś bazuje, nazwijmy ich "obcy", "obcy" mają czy chcą lub nie , swoich guru tutaj na Ziemi i to właśnie ci kształtują nasze religie.
Opowieści że Mojżesz miał kontakty z obcymi są tyle samo warte jak Kryszna na polu walki walczył w imieniu bogów, tyle tylko że sam był ich wysłannikiem.
Każdy sceptyk wrzuci to do jednego wora, w tych dwóch przypadkach wszystko jest tak fantastyczne że nie ma miejsca na "zdrowy rozsądek".
Cóżżż problem w tym że w takich opowiastkach opisuje się pojazdy powietrzne i broń którą 500 lat temu nie można było znać, dzisiaj to coś innego, dzisiaj niektóre z tych "gadżetów" posiadamy , a kto wie jak będzie za 1000 lat?
Wracając do tematu....nie wierzę że jacyś bogowie w grudniu tutaj wrócą, myślę że żle odczytano nie datę ale informację
pozdro
Każda wiara na czymś bazuje, nazwijmy ich "obcy", "obcy" mają czy chcą lub nie , swoich guru tutaj na Ziemi i to właśnie ci kształtują nasze religie.
Opowieści że Mojżesz miał kontakty z obcymi są tyle samo warte jak Kryszna na polu walki walczył w imieniu bogów, tyle tylko że sam był ich wysłannikiem.
Każdy sceptyk wrzuci to do jednego wora, w tych dwóch przypadkach wszystko jest tak fantastyczne że nie ma miejsca na "zdrowy rozsądek".
Cóżżż problem w tym że w takich opowiastkach opisuje się pojazdy powietrzne i broń którą 500 lat temu nie można było znać, dzisiaj to coś innego, dzisiaj niektóre z tych "gadżetów" posiadamy , a kto wie jak będzie za 1000 lat?
Wracając do tematu....nie wierzę że jacyś bogowie w grudniu tutaj wrócą, myślę że żle odczytano nie datę ale informację
pozdro
Re: 21.12.2012 datą powrotu "bogów"?
Od pewnego czasu chodzę z myślą, że wszystko co w tej chwili się dzieje i co ma się wydarzyć - już miało miejsce. Nie chodzi mi o deja vu w stricte tego słowa znaczeniu. Uważam, że Ziemia i jej współcześni mieszkańcy zatoczyli koło i właśnie stają u progu mety, która jednocześnie będzie nowym startem.
- Słowianka
- Dyskusjoholik
- Posty: 511
- Rejestracja: 2012-03-13, 12:36
- Lokalizacja: Świdnik
- Komentarze: 2
Re: 21.12.2012 datą powrotu "bogów"?
A możesz się nieco rozwinąć? Jakieś przykłady? Pytam bo mam podobnie
Niestety albo stety, zależy od punktu widzenia, jest to jeden z objawów:
http://youtu.be/YTxqaHrXgHQ
BTW
A jak już w temacie drobiu to jeszcze jedna ;0
http://youtu.be/7GcOu7ZH9M8
Niestety albo stety, zależy od punktu widzenia, jest to jeden z objawów:
http://youtu.be/YTxqaHrXgHQ
BTW
A jak już w temacie drobiu to jeszcze jedna ;0
http://youtu.be/7GcOu7ZH9M8
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę