Poltergeist?
Poltergeist?
Od dłuższego czasu, w domu mojego znajomego samoczynnie znikają/pojawiają się rzeczy.
Na początku było to może rok temu, kiedy on po powrocie z wakacji zauważył, że mnóstwo rzeczy w kuchni pozmieniało swoje miejsce.
Później z portfela zniknęły mu dwie stówy. Wróciły, owszem, ale zmięte (on trzyma je prosto).
No i niedawno ze stolika zniknęła mu pieczątka. Przeszukał całe mieszkanie-bez rezultatu.
Jakoś chyba w poniedziałek musiał wyjechać w nocy, wraca następnego dnia rano i okazuje się, że pieczątka jest na stoliku.
To poltergeist czy co?
Na początku było to może rok temu, kiedy on po powrocie z wakacji zauważył, że mnóstwo rzeczy w kuchni pozmieniało swoje miejsce.
Później z portfela zniknęły mu dwie stówy. Wróciły, owszem, ale zmięte (on trzyma je prosto).
No i niedawno ze stolika zniknęła mu pieczątka. Przeszukał całe mieszkanie-bez rezultatu.
Jakoś chyba w poniedziałek musiał wyjechać w nocy, wraca następnego dnia rano i okazuje się, że pieczątka jest na stoliku.
To poltergeist czy co?
- Spooky Fox
- Administrator
- Posty: 1976
- Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 6
Re: Poltergeist?
Poltergeist na pewno nie. Raczej jakiś malutki, "kofany" bycik, który najwyraźniej się nudzi i pragnie zaznaczyć swoją obecność w domu.
Dopóki nie zacznie rzucać nożami to nie ma się czego obawiać.
Dopóki nie zacznie rzucać nożami to nie ma się czego obawiać.
Re: Poltergeist?
Dobra, w takim razie będę obserwować. Jakikolwiek ruch noża uznam za potencjalne zagrożenie
A swoją drogą, kiedyś wystarczyło zapalić niebieską świeczkę i to ustało. Teraz też zapaliliśmy takową, na razie nic się od tego czasu nie działo.
A swoją drogą, kiedyś wystarczyło zapalić niebieską świeczkę i to ustało. Teraz też zapaliliśmy takową, na razie nic się od tego czasu nie działo.
- Spooky Fox
- Administrator
- Posty: 1976
- Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 6
Re: Poltergeist?
A może to po prostu tylko wasza podświadomość?
Wiesz, ostatnio miałem taki przypadek, że byłem pewien, ba - dałbym sobie rękę uciąć - że drzwi od pokoju były zamknięte, a gdy po jakimś czasie chciałem wyjść do kuchni okazały się otwarte na oścież. Dopiero jak siadłem i zacząłem sobie przypominać, to rzeczywiście tych drzwi nie zamknąłem.
Rozumiesz mój tok?
Wiesz, ostatnio miałem taki przypadek, że byłem pewien, ba - dałbym sobie rękę uciąć - że drzwi od pokoju były zamknięte, a gdy po jakimś czasie chciałem wyjść do kuchni okazały się otwarte na oścież. Dopiero jak siadłem i zacząłem sobie przypominać, to rzeczywiście tych drzwi nie zamknąłem.
Rozumiesz mój tok?
Re: Poltergeist?
Rozumiem, rozumiem, ale raczej to nie podświadomość...
Czytałam też, że zwierzęta też widzą/czują duchy, a mój pies czuje się tam nieswojo...
To też jego podświadomość?
Czytałam też, że zwierzęta też widzą/czują duchy, a mój pies czuje się tam nieswojo...
To też jego podświadomość?
Re: Poltergeist?
Możliwe, że podświadomość. Ale żeby postawić jakąś wiarygodną tezę radze poczekać na rozwój wypadków. Może gdy myśli zajmą się czymś innym niż 'Poltegreistem' to on zniknie?
Re: Poltergeist?
Zwierzęta może i nie widzą duchów, ale wyczuwają obcą energię w danym pomieszczeniu.
A to, że Twój pies dziwnie się zachowuje jeszcze o niczym paranormalnym nie świadczy, albowiem psy również wyczuwają stany emocjonalne swoich właścicieli.
Tak więc jego zachowanie może być spowodowane Twoim nastawieniem do owego miejsca.
A to, że Twój pies dziwnie się zachowuje jeszcze o niczym paranormalnym nie świadczy, albowiem psy również wyczuwają stany emocjonalne swoich właścicieli.
Tak więc jego zachowanie może być spowodowane Twoim nastawieniem do owego miejsca.
Re: Poltergeist?
Może po prostu pies nie lubi tego miejsca. Słyszałem o przypadkach gdzie zwierzęta na ogół psy
zachowują się nerwowo po dokładniejszym przyjrzeniu się tym sprawom stwierdzono, że nie mają najmniejszego problemu aby tak się zachowywać może po prostu wyczuwają coś czego my nie możemy nawet dostrzec a nie jest to koniecznie dla nas złe.
zachowują się nerwowo po dokładniejszym przyjrzeniu się tym sprawom stwierdzono, że nie mają najmniejszego problemu aby tak się zachowywać może po prostu wyczuwają coś czego my nie możemy nawet dostrzec a nie jest to koniecznie dla nas złe.
- Karoolczak
- Forumowy maniak
- Posty: 322
- Rejestracja: 2010-03-06, 11:21
Re: Poltergeist?
Jezli zaznaczyl, ze pies czuje się tylko "nieswojo" to byt (o ile w ogole taki tam się znajduje) w żadnym stopniu nie zagraża Tobie ani nikomu bliskiemu Ja na twoim miejscu przeczekalbym... Powinno owemu "duszkowi" się znudzic
- Spooky Fox
- Administrator
- Posty: 1976
- Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 6
Re: Poltergeist?
Duchom się nie nudzi. One po prostu sobie odpuszczają na pewien czas. Tak więc warto by było coś z tym zrobić.
- Karoolczak
- Forumowy maniak
- Posty: 322
- Rejestracja: 2010-03-06, 11:21
Re: Poltergeist?
Moze i warto, aczkolwiek jezeli nie jest Ci bardzo uciazliwy i przede wszystkim nie zagraza twojemu zyciu mozesz nauczyc się z nim zyc
Re: Poltergeist?
Żadna z przesłanek, które przytoczył autor tematu nie pozwala stwierdzić interwencji czynnika o odmiennym niż nasz statusie ontologicznym.
Zmięte dwie stówy + zgubiona pieczątka = duch?
Ludzie, trochę rozsądku...
Zmięte dwie stówy + zgubiona pieczątka = duch?
Ludzie, trochę rozsądku...
- Karoolczak
- Forumowy maniak
- Posty: 322
- Rejestracja: 2010-03-06, 11:21
Re: Poltergeist?
Autor wyraznie podkresla, ze 200 zl samo zniknelo z portfela i znalazlo się na stole pogniecione a on zawsze chowa "wyprostowane". Samo wyszlo z portfela i się pogniotlo ? (Drogi Sothisie nie przyjmuj tego posta jako "atak" na ciebie )
Re: Poltergeist?
Nie czytasz ze zrozumieniem. Dwieście złotych nie znalazło się na stole, lecz z powrotem w portfelu, co, szczerze mówiąc, ma tutaj drugorzędne znaczenie. Ale do rzeczy:
Najlepiej jest w takich sytuacjach powiedzieć, że coś zrobiło się samo (albo "coś" za tym stoi). Nie macie nigdy tak, że faktyczny stan rzeczy różni się od wyobrażeń jakie mieliście na jego temat? Przykładowo, jesteście przekonani, że zielony garnek jest w dolnej szafce, a okazuje się, że jest w górnej? Dalibyście sobie rękę uciąć, że zgasiliście światło w łazience, a tymczasem żaróweczka świeci się w najlepsze? Dysonans poznawczy jak ta lala, ale nie trzeba od razu obwiniać o taki stan rzeczy duchów, czy innych bytów transcendentnych.
edit: Poza tym, zwróćcie uwagę, że te wszystkie rzeczy nie dzieją się w domu autora tematu, nie jest on ich świadkiem. To zasłyszane opowieści, a więc coś na zasadzie "jedna baba drugiej babie...".
Ode mnie tyle.
Najlepiej jest w takich sytuacjach powiedzieć, że coś zrobiło się samo (albo "coś" za tym stoi). Nie macie nigdy tak, że faktyczny stan rzeczy różni się od wyobrażeń jakie mieliście na jego temat? Przykładowo, jesteście przekonani, że zielony garnek jest w dolnej szafce, a okazuje się, że jest w górnej? Dalibyście sobie rękę uciąć, że zgasiliście światło w łazience, a tymczasem żaróweczka świeci się w najlepsze? Dysonans poznawczy jak ta lala, ale nie trzeba od razu obwiniać o taki stan rzeczy duchów, czy innych bytów transcendentnych.
edit: Poza tym, zwróćcie uwagę, że te wszystkie rzeczy nie dzieją się w domu autora tematu, nie jest on ich świadkiem. To zasłyszane opowieści, a więc coś na zasadzie "jedna baba drugiej babie...".
Ode mnie tyle.
- Karoolczak
- Forumowy maniak
- Posty: 322
- Rejestracja: 2010-03-06, 11:21
Re: Poltergeist?
przez glupie niedoczytanie moj poglad na owa sytuacje się zmienil, nie wiem czeemu wkrecilo mi się ze 200 zł było na stole. Sothis zwracam honor i przyznaje się do bledu przez moja nieuwage. Co do ”ducha” to raczej tam go nie ma...
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę