teorie dain...

Paleoastronautyka to dziedzina próbująca udowodnić, że niegdyś lub wciąż istniejąca cywilizacja, bądź cywilizacje pozaziemskie, kontaktowały się w przeszłości z ludźmi, wywierając wpływ na ich rozwój i kulturę lub nawet sztucznie powołując gatunek ludzki do istnienia.
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Re: teorie dain...

Post autor: Darnok »

Co leżało w możliwościach Indian? Latanie? Niby jak? Wytłumacz mi to.
Balony chociażby. Co najlepsze ludzie myślą, że wiemy już wszystko o starożytnych, a prawda jest taka, że po zniszczeniu Biblioteki Aleksandryjskiej w rzeczywistości znamy tylko ułamek ich możliwości (jeśli mowa o starożytnych europejskich cywilizacjach).
Czy umieli latać czy nie , to jedna kwestia, druga natomiast po co i dla kogo to robili
A po co i dla kogo ludzie się dzisiaj modlą? czy za tysiąc lat, jak wrócimy do wiary w wielu bogów to ludzie będą w naszych konstrukcjach doszukiwać się dowodów na istnienie UFO?
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: teorie dain...

Post autor: Spooky Fox »

Arek pisze:Czy umieli latać czy nie , to jedna kwestia, druga natomiast po co i dla kogo to robili
Dla siebie. Zauważmy, że praktycznie każda starożytna cywilizacja była zapatrzona w niebo. Piramidy, "Droga Śmierci", pomniki na Wyspie Wielkanocnej...

Stąd tylko krok do wyjaśnienia, które okazuje się być o wiele bardziej trywialne, niż każdy z Nas mógł podejrzewać - rysunki na płaskowyżu Nazca są tylko odzwierciedleniem nocnego nieba, a ściślej rzecz ujmując - zodiaku, który na owym niebie widnieje.
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Re: teorie dain...

Post autor: Spock »

Latanie? Niby jak?
Potrzebujesz płótno. Dużo płótna. Zszywasz wszystko razem. Smarujesz jaimś lepiszczem żeby uszczelnić. Może być żywica, maczka kasztanowa, albo krochmal. Zeszywasz na kształt wielkiego worka z jednym otworem. Rozwieszasz na słupkach, pod spodem rozpalasz ognisko. Dowiązujesz kosz z wikliny. Czekasz aż się napełni, wsiadasz, odcinasz liny i lecisz.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Paleoastronautyka”