Czy były przypadki na świecie, że "nieboszczyk" ożył?

Bardziej niż nieprawdopobobne, niemożliwe, niewiarygodne... i nie pasujące do pozostałych kategorii.
DanaS
Senior forum
Senior forum
Posty: 1009
Rejestracja: 2009-02-24, 13:49
Lokalizacja: Sopot

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: DanaS »

Bartmoon post usunięty. To, że nie działa Ci ł mogłabym zrozumieć, ale po pierwsze i najważniejsze: nie na temat, po drugie: inne błędy, po trzecie: programy jak np. Word mają edycję pisowni. I trzymaj się tematu.
Awatar użytkownika
Van_Helsing
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 26
Rejestracja: 2010-08-13, 21:14

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: Van_Helsing »

Jest taka choroba: katapleksja. W czasie ataku człowiek nie może się poruszyć, ale wie co się dookoła niego dzieje. W skrajnych przypadkach puls staje się bardzo słaby. Były przypadki, że takie osoby uznawano za zmarłe, a po jakimś czasie "powracały do świata żywych". Był taki program, gdzie kobieta cierpiąca na katapleksję opowiadała jak obudziła się na stole w prosektorium tuż przed sekcją zwłok.
DanaS
Senior forum
Senior forum
Posty: 1009
Rejestracja: 2009-02-24, 13:49
Lokalizacja: Sopot

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: DanaS »

Dokładnie tak jak mówisz. Ale teraz to już się raczej nie zdarza. Medycyna się za bardzo rozwinęła.
Awatar użytkownika
Triinu
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 17
Rejestracja: 2010-11-05, 12:29

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: Triinu »

Mnie się taka anegdotka przypomina, którą słyszałm kiedyś od babci. Za czasów swojej młodości mieszkała na wsi, na której ta opowieść jest znana- zwłaszcza wśród ludzi z pokolenia mojej babci...Ile w tym prawdy- nie wiem, jakkolwiek historyjki się dobrze słucha. Na wsji zmarł młody mężczyzna - Józek. No i jego rodzina nastepnego dnia pojechała do takiej miasteczko- wsi zamówić trumne. Na wsi był takizwyczaj ,ze zmarły leżał w osobnym pokoju i tam się schodzili ludzie "pożegnać się z nim" , "poczuwac". I tak też było. W pewnym momencie, za dnia do domu wszedł jakis czlowiek posiedzieć, powspominać zmarłego. A tu po chili patrzy, a ten wstaje- można sobie wyobraźić minę tego człowieka gdy to zobaczył, zwlszcza, ze to był prosty człowiek ze wsi. Jak doszedł do siebie wybiegł i zacął latać po wsi i krzyczeć "Józek zmartwychwstał". Nikt mu nei dowierzał najpierw, ale co kto poszedł to się okazało że facet na prawdę żyje. Posłali kogoś po tą rodzine, co trumne dla niego pojechala zamwiac- ze to już "nie aktualne", by tej trumny nie brali. Facet ponoć przeżył jeszcze wiele lat, założył rodiznę i zmarł w późnym wieku- tym razem już na dobre ;)


Babcia nei ma wzwyczaju opowiadać bzdur, sama jest osobą raczje sceptyczną, zakladając zatem ,że i tym razem jej opowieść jest prawdziwa ten facet mógł nie umrzeć tylko właśnie zapaś w jakiś stan, w któym uznali go za zmarłego.Widziałamtaki program o tym zjawisku medycznym i sądzę, że to może być wytlumaczenie
Awatar użytkownika
Veritas
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 289
Rejestracja: 2011-01-15, 11:39
Lokalizacja: Województwo pomorskie
Komentarze: 8

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: Veritas »

Wierzę ci. Także słyszałem tego typu historie. A wszyscy na pewno słyszeli o przypadkach gdy zmarłego się pochowało na cmentarzu. A on po dwóch lub trzech dniach wrócił do żywych. Znajdowano go dzięki ludziom którzy słyszeli dudnienie wydobywające się z ziemi. W dzień to spoko. Ale usłyszeć takie coś w nocy jest raczej zaskakujące. Delikatnie mówiąc :lol:
Awatar użytkownika
Dagmara
Senior forum
Senior forum
Posty: 1535
Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 1

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: Dagmara »

Znam również podobną historię, która jest dość znana w Kotlinie Kłodzkiej ponieważ miała niby miejsce w jakieś pobliskiej wiosce.

Pochowano młodą kobietę uważaną za zmarłą, ze wszystką jej uwielbianą złotą biżuterią, pierścieniami, łańcuszkami itd.
Widząc całe bogactwo umarłej grabarze postanowili, że w nocy odkopią trumnę by zgrabić kosztowności.
Co się później okazało, rzekomo umarła kobieta ponoć w trumnie się przebudziła, kiedy to młodzi grabarze ją już nocną porą odkopali, mężczyźni w pełni przerażenia na widok żywej- pochowanej uciekli, a owa kobieta jeszcze przez wiele lat żyła, dziękując mężczyznom za uratowanie, które tak naprawdę miało mieć tylko podłoże zwykłej kradzieży.

Inne opowieści głoszą iż pochowana osoba na drugą noc po przebudzeniu zaczęła walić pod ziemią w trumnę usłyszywszy to przechodzący grabarz uratował owego nieszczęśnika odkopując i wyciągając z trumny.

Także wiele podobnych historyjek krąży po świecie, szczególnie wywodzących z wiosek ;]
cleric
Senior forum
Senior forum
Posty: 1875
Rejestracja: 2006-07-29, 15:41
Lokalizacja: Wrocław
Komentarze: 2

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: cleric »

wątpię czy w trumnie pod ziemią jest wystarczająco dużo powietrza aby przeżyc 3 dni i w tym czasie pukać w wieko w panice. Taki nieszczesny zakopany długo by nie powalczył..
Awatar użytkownika
Veritas
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 289
Rejestracja: 2011-01-15, 11:39
Lokalizacja: Województwo pomorskie
Komentarze: 8

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: Veritas »

I dlatego tymbardziej wydaje się to nieprawdopodobne. Ale spójrz proszę, gdy chowają człowieka, ten nie przejawia żadnych oznak życia (oddech,bicie serca itp.)
A po kilku dniach nagle jego serce i ciało 'odpala' na nowo.
Vasetloth
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 2
Rejestracja: 2011-01-23, 20:55

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: Vasetloth »

Iluzjonista pisze:Nic zmarłego nie wskrzesi,nie ma czegoś takiego jak "nekromancja" ;]
Nie za dużo gier RPG? ;) Nekromancja przecież nigdy nie zajmowała się "ożywianiem nieboszczyków". Też, tak jak przedmówcy, myślę, że coś takiego nie jest możliwe. Trup to trup, jak organizm przestaje pracować to człowiek po prostu umiera. Oznaki funkcjonowania organizmu u kogoś, kto jest uznany za zmarłego, mogą być niewidoczne dla zwykłego zjadacza chleba czy nawet lekarza i szybka interwencja mogłaby go ocalić od śmierci, ale jak życie już przestanie się "tlić" w takim biedaku, to nic mu go nie przywróci.

Chociaż z drugiej strony... są na tym świecie rzeczy, o których nawet filozofom się nie śniło :P
Awatar użytkownika
Triinu
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 17
Rejestracja: 2010-11-05, 12:29

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: Triinu »

Z tymi historiami o zakopaniu już pod ziemią też mi się wydaje mało prawdodpodobny fakt przeżycia pod ziemią tyle czasu. Nawet jeśli faktycznie za możliwe można przyjąć, że tą kobietę zakopano w ziemi i się obudziła, o tyle niemożliwe jest by przez tyle czasu mogła zostać pod powierzchnią ziemi - chodzi o czywiście o wspomniany już brak tlenu.
Awatar użytkownika
Veritas
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 289
Rejestracja: 2011-01-15, 11:39
Lokalizacja: Województwo pomorskie
Komentarze: 8

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: Veritas »

Kochane i wspaniałe forumowiczki. Ja tylko pisze to co wy. To co usłyszałem z tv, wyczytałem w prasie i usłyszałem od innych. To nie tylko i wyłącznie mój wymysł.
DanaS
Senior forum
Senior forum
Posty: 1009
Rejestracja: 2009-02-24, 13:49
Lokalizacja: Sopot

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: DanaS »

Veritas pisze: To nie tylko i wyłącznie mój wymysł.
To chociaż tego nie powielaj, bo nie warto. Tlenu mogłoby człowiekowi wystarczyć na może godzinę. Później zacząłby się dusić i później straciłby przytomność i już się nie obudził. Prawdopodobieństwo, że przez tą godzinę ktoś usłyszałby pukanie w wieku (szczególnie teraz, kiedy groby są głębinowe, czyli na każdej trumnie leży dwa metry ziemi, tudzieź ciężka płyta grobowca) jest naprawdę znikome.
Awatar użytkownika
Dagmara
Senior forum
Senior forum
Posty: 1535
Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 1

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: Dagmara »

Ogólnie rzecz biorąc ja również nigdy nie wierzyłam w takowe historię, które wam opisałam mimo iż miały one rzekomo miejsce kilkanaście dobrych lat temu na terenach bodajże wiosek, gdzie wtedy groby jeszcze nie były tak głębione jak to robi się obecnie.
Ale kiedyś, a nawet teraz można spotkać starszych ludzi, którzy bezgranicznie wierzą iż takie zdarzenia jak przebudzenie w trumnie po pogrzebie wydarzyły się naprawdę.

Była jeszcze jedna z tego co mi się przypomniało kiedyś wzmianka o starszej kobiecie, którą również uważano za zmarłą i pochowano.
Też ponoć ktoś usłyszał pukanie, a gdy kobiecinę odkopano była już martwa, zgon przez uduszenie.

Sporo takich historii niegdyś się słyszało, wielu w nie wierzyło, jakby tak człowiek kiedyś powypytywał starszych ludzi to nie jedno by się jeszcze usłyszało, ale ile w tym wszystkim zawartej prawdy to sami wiecie ;]
cleric
Senior forum
Senior forum
Posty: 1875
Rejestracja: 2006-07-29, 15:41
Lokalizacja: Wrocław
Komentarze: 2

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: cleric »

oczywiście jestem pewna ze wiele takich historii to prawda- ze uznany za zmarłego nagle podczas czuwania czy w innych okolicznościach 'ożył', ale dotyczy to właśnie biedaków omyłkowo wziętych za zmarłych - co na wsi mogło być dość częste :) nawet całkiem niedawno dość głośno było o babci, która 'umarła' i gdy odpowiednie służby przyjechały zabrać ciało, zapakowały ją do worka a ta zaczęła się ruszać :]
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
Lokalizacja: Steinach / Niemcy
Komentarze: 19

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: Arek »

Oczywiście, Daga ma rację. kiedyś nie badano zwłok tak jak to dzisiaj robią. 100 lat temu zakopywano każdego co nie potrafił się "obronić" znaczy coś powiedzieć i właśnie dlatego powstały takie legendy
Kinga
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 37
Rejestracja: 2010-04-15, 05:20

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: Kinga »

Częśc z tych rzekomo zmarłych mogła cierpiec na schorzenie zwane katalepsją(katapleksją). Zdaje się że to schorzenie pokrewne narkolepsji,z tym że zwiotczenie mieśni i nagłe zapadnięcie w sen jest bardziej pogłębione,człowiek nie wykazuje oznak życia,nie wiem jak to wygląda od strony medycznej ale pewnie zdarzało się ,że w takim stanie był uzanany za zmarłego.
Gość

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: Gość »

Skoro w 1940 roku Medycyna Ruska potrafiła , ożywiać po kilkunastu min / godz zwierzęta ( mam na myśli psa z podanego linku video) to nawet nie chcę myśleć co potrafi dzisiejsza medycyna. W badaniach otwartych bądź też zamkniętych.
ponad 70 do przodu - aż ciarki na myśl mogą przechodzić
Awatar użytkownika
quar
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: 2010-04-30, 21:19

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

Post autor: quar »

Myślę, że często takie przypadki brały się z mylnego przypisania śmierci osobom, które popadały w głęboki stan hipotermii (obniżenia temperatury ciała), lub hipoglikemii. W takim stanie puls nie jest łatwy do wyczucia, a w dawnych czasach medycyna diagnostyczna nie stała na wysokim poziomie. Nawet współcześnie zdarzają się przypadki ''zmartwychwstania'' w chłodniach i pewien czas po domniemanej śmierci, w zeszłym roku nagłośnione zostały przynajmniej dwa takie wypadki w Polsce. Aż strach więc myśleć ile osób zostało pochowanych żywcem; spotkałem się z wynikami badań krypt pewnej brytyjskiej XIX wiecznej nekropolii, z których wynikało, że 1,5 % pochowanych doznało tragicznego przebudzenia ... brrr! :|
elizabeth1994
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 2
Rejestracja: 2012-02-05, 13:19

Re: Czy były przypadki na świecie, że "nieboszczyk" ożył?

Post autor: elizabeth1994 »

Również słyszałam o tym Haiti ale z tego co wyczytałam to ludzie byli poddani bardzo silnej hipnozie, był przypadek, że znaleźli mężczyznę który uważał, że nie żyje i faktycznie gdy sprawdzili to okazało się, że zmarł około 10 lat temu, gdy z nim rozmawiali to mówił, że pracował na jakiejś farmie a potem okazało się, że został poddany tej hipnozie. Przepraszam, że tak może trochę piszę nie składnie, ale nie lubię się zbytnio wypowiadać:) I tak jak wyżej były przypadki, że ludzie budzili się w trumnach a nawet czasem w kostnicy uf to musiało być traumatyczne przeżycie:)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Doctore
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 177
Rejestracja: 2011-12-06, 23:20
Lokalizacja: Międzychód
Komentarze: 1

Re: Czy były przypadki na świecie, że "nieboszczyk" ożył?

Post autor: Doctore »

Ja słyszałem, że haitańscy szamani voodo potrafią wprowadzić człowieka w stan podobny do śmierci. Tak, że jak lekarz bada tę osobę to wszystko jest tak jak by nie żyła.
Najczęściej delikwent budzi się później w trumnie i wykopuje z ziemi. Stąd wzięło się to, że Haiti są zombi.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Niewyjaśnione zjawiska”