Anime!

[Spooky Fox]

A to z kolei wywołało u mnie atak niepowstrzymanego śmiechu...



Mam chyba rozstrojone nerwy xD

[Ignorant]

I co Spooky Fox znalazłeś jeszcze jakieś fajne bajki na kreskoweczki.pl ?

[NM_ONE]

Świetnie że rozpocząłeś ten wątek...
U mnie oglądanie anime zaczęło się również od Hypera ale nie pamiętam jak ono się nazywało...Ale bliższe wspomnienia związane z anime kojarzą mi się z Sillor Moon,Dragon Ball i (niestety) Fushigi Yuugi...to anime robi niezłą papkę z mózgu (i nie chcę już wspominać o beznadziejnej,fabule i głupiej bohaterce)...Z dobrych anime (poważnych które mają coś w sobie,moim skromnym zdaniem) polecam Gilgamesha,Black Lagoon,Wolf Rain,Neon Genesis Evangelion,Jigoku Shoujo (chociaż jest trochę "bajkowa",Higurashi...,Grobowiec Świetlików chociaż jest na prawdę ciężki...Jak coś mi się przypomni to dopisze...Tak ogólnie teraz czytam mange Naruto Shippuden i muszę Wam napisać że odcinki anime są zacofane.Lubie bardzo Hellsing OVA

[desu]

Uwielbiam anime. Ostatnio skończyłam oglądać Blood +, a aktualnie oglądam jednocześnie Kuroshitsuji II, Shiki, Black Lagoon:Roberta's Blood Tail (mogli dać tamten opening, bo ten remix na prawdę nie brzmi dobrze). Na razie jeszcze rozróżniam które jest które. A co do Hellsing OVA to to jest to jedno z mych ulubionych anime. Tak samo jak Death Note.

[Ivellios]

Jeśli ktoś ma ochotę pooglądać trochę kina eksperymentalnego, to znalazłem na youtube całe wspomniane wcześniej "Belladonna of sadness":

Są wszystkie części, ino trzeba się trochę naszukać
Żeby nie było, że nie uprzedzałem - film dość brutalny, z najdziwniej chyba zrealizowaną sceną gwałtu w historii animacji...

[NM_ONE]

Nie pamiętam tego anime o czy opowiada Ivelios?

[Ivellios]

O nie nie, całej fabuły nie zdradzę!
Wyjawię tylko tyle, że film jest oparty na motywach jakiejś francuskiej powieści historycznej (sory ale nie pamiętam, jakiej...) z wplecionymi kilkoma wątkami z życia Joanny D'Arc. Jest średniowiecze, wszystko się dzieje we Francji, państwo młodzi świeżo po ślubie idą do lokalnego władcy żeby zapłacić jakąśtam daninę (też kurde nie wiem jak się to nazywa dokładnie ). Panu młodemu każe zapłacić równowartość pieniężną 10 krów, a stwierdziwszy, że ten posiadał tylko jedną (i już ją spieniężył), wyrzuca pana młodego z zamku, po czym korzysta z "prawa pierwszej nocy" - gwałtownie pozbawia cnoty pannę młodą. Zostaje to przedstawione w taki sposób, że skłonny jestem stwierdzić, iż jest to jedna z najdziwniejszych scen gwałtu w historii animacji...
Potem Joanna (owa panna młoda) obmyśla zemstę, pojawia się szatan...

I więcej nie powiem, sam musisz obejrzeć i się dowiedzieć

Ogólnie jest to anime dość nietypowe, bo postacie wyglądają bardziej "europejsko" niż "japońsko", kreska też jest dość mało "japońska" - wiele scen wygląda, jak gdyby zostały narysowane ołówkiem i pokolorowane plakatówkami. Ponadto pojawia się dość dużo nawiązań muzycznych i wizualnych do czasów, w jakich ten film powstawał (wiesz, lata siedemdziesiąte, Dzieci Kwiatów i te sprawy) - muzyka w klimatach a'la rock psychodeliczny, tu jakieś scenki apokaliptyczne, mnóstwo trupów, po chwili cudowne ozdrowienie wszystkich za sprawą jednorękiego Jana (pan młody), dalej jakiś "pokaz kiczowatych slajdów", a jako dodatek do sałatek - scena, w której pojawia się wiele postaci typu ptak z genitaliami zamiast głowy czy pies liżący komuś *wiadome miejsce*, i wszyscy sobie robią dobrze...

Z tą orgią to oczywiście tylko jedna scena. Ale jest w "Belladonnie" więcej takich momentów, które aż kipią erotyką i seksem.

Ogólnie w filmie jest dość dużo elementów, których spodziewałbym się raczej po produkcjach amerykańskich, niż japońskich. Cóż, Japończycy też chcieli trochę zaszaleć

Zdecydowanie film nie dla wszystkich.

Jeszcze taka ciekawostka - "Belladonna" to ostatnia część trylogii wyprodukowanej przez studio Mushi Productions, pozostałe dwa filmy to "Kureopatora" (Kleopatra) i "Senya Ichya Monogatari" (Tysiąc i jedna noc). Pod względem komercyjnym żaden z tych filmów się nie przyjął, dość powiedzieć że krótko po wypuszczeniu "Belladonny" studio Mushi ogłosiło bankructwo.

I tak jak "Belladonna smutku", tak pozostałe dwa filmy są... lekko mówiąc, cholernie zboczone... no bo tak, w "Tysiąc i jednej nocy" mamy Alladyna-wędrownego-wyruchiwacza-wszystkiego-co-ma-cycki, a w "Kleopatrze" mamy królową Egiptu, która wygląda i zachowuje się jak dzisiejsze hot-trzynastki...

[Dagmara]

Ja do swoich ulubionych anime jeszcze mogę dodać Vampire Hunter D

[Spooky Fox]

Ta cała Belladonna to najbardziej wypasiony psychodel jaki kiedykolwiek przyszło mi wcześniej oglądać. O żesz ty w mordę i kilo gwoździ. A scena gwałtu rzeczywiście poraża totalnie. I to nie jakąś brutalnością, ale właśnie totalną psychodelą. Nie da się tego oglądać bez kilku godzin ćwiczeń przygotowujących na taki kawał kina animowanego.

[Ivellios]

Kilka godzin, powiadasz... ja po ściągnięciu tego filmu przygotowywałem się na niego przez ponad tydzień...

Podobnie zresztą miałem z "Angel's Egg", choć z nieco innej półki, to jednak też daje popalić - osiemdziesięciominutowa koszmarna wizja senna reżysera.
Trailer:


Pełna wersja:

[NM_ONE]

Ciekawe muszę zobaczyć,znacie jakąś stronę gdzie można to obejrzeć?
Przypomina mi to trochę Jigoku Shoujo tylko ona jest wysłannicą diabła i fabuła skupia się na zemście i zabraniu duszy...Ale później pojawia się fabułą.Chociaż wątpię by ktoś chciał kogoś wysłać do piekła za zabicie psa.Ale Japonia nie jest normalna.
Widzę że Ivelios nie jest seksistą,dzięki że powiedziałeś o tych 2 pozostałych częściach bo pewnie usiłowałabym to obejrzeć...A teraz wiem że to bez sensu.

[Ivellios]

"Angel's Egg"? Przecież podałem linka. Jakiś dobry człowiek wrzucił cały film na youtube.

[NM_ONE]

Chodziło mi o Belladonnę tylko po polsku...

[Ivellios]

Hm... Belladonnę z napisami polskimi można ściągnąć chyba tylko z torrenta. Plik z torrentem jest podany na stronie grupy fansubberskiej "Kami Squad". Nie pamiętam adresu, ale jak wpiszesz w Googlu to wyskoczy na samej górze
Tam u nich jest taki dział z listą aktualnie dostępnych plików, trzeba w to wejść i poszukać "Kanashimi no beradona" albo "Belladonna of sadness".

Gdyby u nich tego pliku akurat w danym momencie, to można jeszcze przeszukać "chomiki":
www.wyszukiwarkachomikuj.pl