Media a manipulacja nowoczesna.

[Beowulf]

Przyznam się, że czasami to im się udaje Chociaż rzadko oglądam TV (najczęściej BBC knowledge, discovery:world, science, travel, albo historia), to reklamy są dla mnie nie bez znaczenia...

[Azoth44]

Inżynieria medialna osiąga powoli taki stopień zaawansowania (bo TO SIĘ OPŁACA!), że nawet umysły szkolone w wywieraniu subtelnego wpływu i w odpieraniu różnych form manipulacji jeśli cały czas są zalewane doskonale spreparowaną i wciąż zapętlaną papką - muszą w końcu ulec.

Dlatego wyrzuciłem telewizor, już dawno temu.

Lol, telewizor to nie jest magiczne pudełko, na takie NLP-owskie itp. manipulacje nabrać się mogą w dużej mierze tylko dzieci oraz ludzie mało myślący. Choć nie mówię, że żadnych manipulacji nie ma lub w ogóle nie działają, bo gdyby nie skutkowały także na dorosłych, to by nie były opłacalne - a są. Jednak naiwnym jest przekonanie, że takie sztuczki stosuje się tylko w telewizji. A radio, gazety, ulica, Internet? Nie są od nich wolne, w tym ostatnim przypadku metody manipulacji są rozwijane stosunkowo od niedawna, ale szybko i dziś właściwie już nie ustępują w złożoności i subtelności tym z innych mass mediów, a tak szczerze pisząc to moim zdaniem je przewyższają (ilu ludzi ufa bezkrytycznie Wikipedii, przepełnionej propagandą nie mniej niż Wielka Encyklopedia Radziecka?). Jeśli chcecie być wolni od pośrednich prób wywierania na was wpływu to powinniście zrezygnować z wszystkich mass mediów, telefonów, i najlepiej zaszyć się gdzieś w pustelni w lesie. Ma to sens?
Drugim wyjściem jest obrona czynna - rozwijanie myślenia krytycznego, czerpanie informacji z różnych źródeł, czytanie wielu książek szczególnie z zakresu nauk społecznych i filozofii.

Pozbywanie się telewizorów to nie jest wyjście, to nawet nie pomaga.

[DanaS]

Jak już napisałam kiedyś wyżej, manipulacja to WSZYSTKO: radio, gazety, ulotki, billboardy. Poza tym jednym ze skutecznych chwytów współczesnego marketingu jest wykorzystywanie do reklam osób znanych (mówię tu o reklamie szeroko pojętej - nie tylko TV). To normalne, że jeśli zobaczymy jakąś gwiazdę znaną ze sceny, TV, filmu czy sportu która zachwala, za przeproszeniem, anwet gówno w proszku, to kupimy to, bo skoro "taki sławny człowiek" tego używa/je/pije to musi to być dobre. To jest dzisiaj najskuteczniejszym sposobem maniupulacji. W świecie opanowanym przez show biznes coś co się sprzedaje przez niego musi odnieść pożądany efekt.

[tak]

Według mnie (zajmuję się zawodowo wpływem społecznym, sprzedażą i reklamą.. - właśnie użyłem techniki autorytetu), o wiele silniejszym mechanizmem wpływu jest odwołanie do kluczowych instynktów klienta, zapętlanie historii, szokująca gra na emocjach (patrz ostatnia reklama MacDonalda!), czy zwykłe powtarzanie..

Technika polegająca na pokazywaniu znanej i lubianej twarzy tuż obok swojego produktu polega wyłącznie na kojarzeniu powiązanych uczuć (szacunek, uznanie, podziw, itd..) którymi darzymy konkretną postać z tym co chcemy sprzedać. To tylko próba dokotwiczenia nowego spustu do emocji. Skuteczna wyłącznie jeśli postać jednocześnie znasz i lubisz. I jeśli gapisz się w reklamy!!


I jak zwykle, kiedy słyszę "manipulacja to WSZYSTKO" zaczynam pytać:
Czy tylko ja mam takie wrażenie, że skoro manipulacja to wszystko zatem jedzenie ryżu i mój crossowy kask to też będzie manipulacja!? Na pewno?
Jeśli doskonale znając czyjeś wewnętrzne mechanizmy najzupełniej celowo używam ich do zapewnienia korzyści i temu komuś i sobie - to co w tym złego?
Czy jestem już "manipulantem", czy może zwyczajnie wiem co robię!? Wiem po co to robię! I wiem co w ten sposób osiągnę.. dlatego biorę za to odpowiedzialność.

Jeśli inżynier zaprojektuje mechaniczne ramię o precyzyjnych "palcach" to takie urządzenie nazywamy manipulatorem.. bo wykorzystując wewnętrzne mechanizmy świata (fizykę) najzupełniej celowo inżynier zaprzęgł je do zapewnienia korzyści sobie i wszystkim którzy zechcą jego urządzenia użyć. To Twoja sprawa, czy będziesz podnosić nim worki z ziemniakami, czy ściskać nim ludzi.. To ty bierzesz odpowiedzialność za sposób użycia każdego narzędzia, którego używasz.

Dlaczego z palety określeń dotyczących przekazywania sugestii - używasz tylko jedynego, kulturowo już nasyconego pejoratywnie słowa? Ono kojarzy się z przeinaczaniem faktów, przekręcaniem znaczenia, fałszowaniem, czy zwykłym odwracaniem kota ogonem.
Ale kiedy użyć "wywrzeć precyzyjny wpływ", "zasugerować", "sterować", "kierować" - możesz mówić o tym samym bez barwienia tego od razu kiepskim skojarzeniem całej klasy pojęć.

Manipulujesz nami wrzucając do jednego worka WSZYSTKIE formy i rodzaje wpływu, nazywając je WSZYSTKIE razem słowem, które nabrało z biegiem lat zdecydowanie niefajnego wydźwięku - a zatem (tak jak pewna reklama łączy emocję którą robisz w sobie widząc twarz gwiazdy ze swoim produktem ) ty też kojarzysz właśnie negatywną emocję, którą nasączone jest wybrane przez Ciebie słowo z całą gamą działań, zachowań i technik, które niekoniecznie są złe. Ale ty je wrzuciłaś do jednego wora i nazywając tak a nie inaczej przykleiłaś plakietkę "to jest złe".

..a wcale nie musi..


..wpływ ma to do siebie - że albo mu ulegasz, albo nie. I to od Ciebie zależy, jak wybierasz..
..i chcę Cię ostrzec że jeśli zdemonizujesz, lub odrzucisz WSZYSTKIE formy wpływu - sama się okaleczysz.

[DanaS]

Nie zamierzałam ich odrzucać ani demonizować a tylko UKAZAĆ, a to różnica. Poza tym, wybacz i nie obraź się, ale to jest forum gdzie KAŻDY ma prawo mieć swoje zdanie. Jeśli zajmujesz się zawodowo :sprzedażą i reklamą, to szczerze gratuluję sukcesu, ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Tobie akurat płacą za reklamę. Gdyby płacili Ci za jej potępianie, to pewnie przyjąłbyś inną taktykę rozmowy.
Nie mam zamiaru się "okaleczać". Mam za to prawo do wyrażenia swojej opinii. Bo gdybym przyznała Ci ślepą rację bez szansy na polemikę, to właśnie byłby przykład na skuteczność manipulacji. Takie jest moje zdanie. Możesz się z nim nie zgodzić, ale musisz je zaakceptować.

[tak]

To moje zdanie - Wywieranie wpływu, perswazja, przekonywanie jest OK, tak długo jak nie robisz nikomu krzywdy. Na Twoim miejscu cieszyłbym się, że reklama jest skuteczna i tak doskonale działa, a jednocześnie stosunkowo łatwo możesz się jej wpływu na Ciebie pozbyć - wiesz dlaczego? Bo takich ludzi jak ja jest zdecydowanie więcej i jeśli reklama by nie działała to oni wymyśliliby co innego.. równie skutecznego.. ale niekoniecznie tak łatwego do odparcia.

Kropka.

UKAZAĆ można w różnym świetle. Kropka. Jestem daleki od odbierania Ci jakiegokolwiek prawa, daleki od obrażania się i jeśli tego pragniesz: wybaczam, cokolwiek tam przeskrobałaś - nie podoba mi się jedynie światło którego użyłaś. Tutaj też kropka. Kropka. Nie podobają mi się Twoje próby wrzucania do jednego wora WSZYSTKIEGO - rozumiesz?
Nie podoba mi się ton w jakim mówisz o wywieraniu KAŻDEGO wpływu. Kropka. Nie podoba mi się światło w jakim przedstawiasz WSZYSTKICH którzy mają cokolwiek na sprzedaż. Kropka. Nie podoba mi się zabarwienie uczucia, które we mnie wzbiera, kiedy bez powodzenia próbujesz czytać w moich myślach i kiedy łączysz truizmy z domysłami.. Jak nieudolny, uliczny szarlatan sprzedający na rogu długopisy! Albo przygarnij kropka!

Podoba mi się za to uśmiech na twarzy klienta, który do mnie wraca. I poleca innym.. Bo jest zadowolony!

I jeśli ktoś pisze banialuki na temat, w którym mam doświadczenie.. i nawet jeśli nieznacznie ale jednak przeinacza znaczenie.. wtedy wystarczy zapytać: Ile było kropek?

Możesz naturalnie nie wiedzieć, zwyczajnie nie pamiętać i dlatego nie musisz wcale liczyć żeby móc przestać rozumieć. Kropka.

[DanaS]

To teraz możesz połączyć swoje kropki i pokolorować rysunek. Bo ja się nie ugnę. Chyba, że zmanipulujesz rząd, zmienisz Konstytucję i na rzucisz mi to pod groźbą więzienia. A nawet wtedy będą chyba wolała iść siedzieć. I właśnie DLATEGO NIE LUBIĘ REKLAM. Bo tworzą je tacy ludzie jak Ty: przekonani o swojej doskonałości i rewelacyjności swoich metod ludzie, nie szanujący zdania innych, a przez to ich samych. Kropka.

[JakubW]

Media lepiej działają na ludzi niż 2 wojny światowe, tworzą wspólną ideologie i przyczyniają się do budowy jednej wielkiej globalnej wioski w której ludzie myślą że są wolni choć jest poprawność polityczna, mogą mówić o wszystkim chociaż nie mogą naginać zasad tolerancji. To media kreują nowe społeczeństwo dzieci neo i MTV, bez żadnych wartości, takimi lepiej się kieruje. Eh.. Hitler i Stalin pewnie zazdroszczą teraz że zamiast Czołgów mogli budować więcej odbiorników.

[Spooky Fox]

KachaBluu - Twój post został skasowany.

Proszę, żeby następne posty były bardziej tematyczne, a nie składające się tylko z jednego słowa.

[NM_ONE]

Jest wiele prawdy w tym co napisałeś, czy słyszałeś może o programie Monarch?
Od dość dawna wiem o tym co przedstawiłeś, obejrzałam niemal wszystkie filmy i te w których wyśmiewa się manipulacje i te w których obsesyjnie chcę się udowodnić, że media są złe.
To temat rzeka, nie tylko karmi się nas tym w reklamach, teraz nawet współczesny system szkolnictwa jest ogłupiający. Każdy ma w to wkład, każdy jest marionetką.