Czy to możliwe
Czy to możliwe
Dzień Dobry
Zarejestrowałem się tylko po to by się upewnić co do słuszności moich przypuszczeń. Mieliśmy problem z domofonem tzn że sam dzwonił mieszkamy na parterze i widzimy czy ktoś wchodzi czy wychodzi i czy przypadkiem ktoś się nie bawi ale nic w tym stylu.Zadzwoniliśmy do serwisu przyjechał i powiedział ze wszystko ok. W tym samym czasie były chłopak mojej siostry z którym była pare lat a którego rzuciła dla obecnego mojego szwagra zmarł w Anglii dowiedzieliśmy się o tym parę dni po dacie zgonu. Ten były chłopak mojej siostry wpadał do nas często w odwiedziny.Moja siostra jakiś czas temu wyprowadziła się a on zawsze o nią pytał itd. Jeszcze w czasie ostatniego urlopu miał do nas wpaść ale nie wypadało mu o już był zareczony i był w mieście ze swoją przyszłą żoną. Po pogrzebie domofon już nie dzwoni sam a mineło parę tygodni .Przy czym nikt nic nie reperował po prostu już przestał. Czy to mógł być duch chłopaka i czy teraz możemy mieć pewność ze nie bedzie nas odwiedzał ?
Zarejestrowałem się tylko po to by się upewnić co do słuszności moich przypuszczeń. Mieliśmy problem z domofonem tzn że sam dzwonił mieszkamy na parterze i widzimy czy ktoś wchodzi czy wychodzi i czy przypadkiem ktoś się nie bawi ale nic w tym stylu.Zadzwoniliśmy do serwisu przyjechał i powiedział ze wszystko ok. W tym samym czasie były chłopak mojej siostry z którym była pare lat a którego rzuciła dla obecnego mojego szwagra zmarł w Anglii dowiedzieliśmy się o tym parę dni po dacie zgonu. Ten były chłopak mojej siostry wpadał do nas często w odwiedziny.Moja siostra jakiś czas temu wyprowadziła się a on zawsze o nią pytał itd. Jeszcze w czasie ostatniego urlopu miał do nas wpaść ale nie wypadało mu o już był zareczony i był w mieście ze swoją przyszłą żoną. Po pogrzebie domofon już nie dzwoni sam a mineło parę tygodni .Przy czym nikt nic nie reperował po prostu już przestał. Czy to mógł być duch chłopaka i czy teraz możemy mieć pewność ze nie bedzie nas odwiedzał ?
-
- Senior forum
- Posty: 1159
- Rejestracja: 2009-10-29, 14:03
- Lokalizacja: Katowice/Awinion
- Komentarze: 53
Re: Czy to możliwe
Zwykly tymczasowy problem techniczny,gdyby to byl on to by wam spokoju nie dal
Re: Czy to możliwe
Stawiam na jakiegoś dowcipnisia.. dlatego wymontowałem u siebie domofon, i mam już spokój od 2 lat.. bo zdarzało się ze jest 3 w nocy a jakieś dziecko neo bawi się na dole domofonem, dzwoni i spieprza..
- Arek
- Senior forum
- Posty: 2381
- Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
- Lokalizacja: Steinach / Niemcy
- Komentarze: 19
Re: Czy to możliwe
To byłem ja, jakieś 25 lat temujakieś dziecko neo bawi się na dole domofonem, dzwoni i spieprza..
maxmilk
Na pewno także uważasz że duchowi raczej nie trudno się dostać do jakiegoś pomieszczenia, raczej nie będzie potrzebował domofonu. Uważam że to raczej usterka lub dowcipnisie
Re: Czy to możliwe
Poza tym nie sądzę, żeby jakiemukolwiek duchowi chcialo się aż z Anglii lecieć. Popieram teorię o usterce. To się zdarza. Są różne awarię domofonów, a koniec zjawisk po pogrzebie akurat jest zwykłym zbiegiem okoliczności.
Re: Czy to możliwe
Kiedyś mój były miał troszeczkę podobny przypadek z tym że chodziło o dzwonek do drzwi, mimo tego patrzę na tego typu przypadki sceptycznym okiem (ooo młotek w moją stronę leci ).
Awarie domofonów są różne, my również takowy mieliśmy, przyszli mechanicy i powiedzieli, że wszystko ok. a domofon przez 2 tygodnie sobie piszczał i to tak przeraźliwie, że szok.
Później drzwi same się otwierały, tak jakby cały czas ktoś w przycisk cisnął, przyszli kolejni mechanicy i stwierdzili usterkę w kabelkach
Awarie domofonów są różne, my również takowy mieliśmy, przyszli mechanicy i powiedzieli, że wszystko ok. a domofon przez 2 tygodnie sobie piszczał i to tak przeraźliwie, że szok.
Później drzwi same się otwierały, tak jakby cały czas ktoś w przycisk cisnął, przyszli kolejni mechanicy i stwierdzili usterkę w kabelkach
- Monomagnum
- Forumowy maniak
- Posty: 364
- Rejestracja: 2009-01-06, 23:08
- Lokalizacja: Brzozów
- Komentarze: 58
Re: Czy to możliwe
Zostawię to bez komentarzaPoza tym nie sądzę, żeby jakiemukolwiek duchowi chcialo się aż z Anglii lecieć.
Wracając do tematu, ja również myślę że to usterka. Poza tym jeśli chciał dać znaki na to że jest w pobliżu, na pewno zrobił by to w inny, wyraźniejszy sposób
Pozdrawiam!
Re: Czy to możliwe
My mielismy taki problem z alarmem , brr zawalu mozna dostac . Wlaczal się w nocy bez zadnego powodu , jeszcze wtedy kotow nie mielismy.
Na dol lecielismy z ciezkimi rzeczami w dloniach , a tam nikogo. Wylaczalismy i na gre spac, tylko zasnelismy , wlaczal się znowu Potem to minelo , do tej pory nie wiemy co to . Czasem wchodzily tam slimaki , ale to chyba nie mozliwe , zeby alarm je wylapywal
Na dol lecielismy z ciezkimi rzeczami w dloniach , a tam nikogo. Wylaczalismy i na gre spac, tylko zasnelismy , wlaczal się znowu Potem to minelo , do tej pory nie wiemy co to . Czasem wchodzily tam slimaki , ale to chyba nie mozliwe , zeby alarm je wylapywal
Re: Czy to możliwe
Chantelle jest to możliwę, z tego co słyszałam niektóre alarmy są bardzo wrażliwe nawet na najmniejszy ruch otoczenia...
Re: Czy to możliwe
Ten co teraz mamy mam tak ustawiony, ze nie reaguje na koty wogole, ale tamten to nie my ustawialismy , wiec w sumie mozliwe.
Re: Czy to możliwe
Logiczne też tak robiłem
Re: Czy to możliwe
Częstotliwość była zapewne uzależniona od ilości ludzi wracających z imprez. A tak na poważnie, to nie sądzę, żebyśmy się doczekali odpowiedzi bo autor posta już tu wieki nie zaglądał.
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
Re: Czy to możliwe
Racja. Temat zamykamy w takim razie.