Diwne zjawiska

[FaKtoMaaN]

jak opuszczać ciało świadomie?? Mogłabyś coś więcej o tym napisać?? i także jakbyś mogła to opisz co widziałaś nad łóżkiem babci, ciekawe.

Pozdrawiam

[Sothis]

Pro wo kac ja?

[Usunięto użytkownika 4580]

JA nie moge... wy tylko o jednym... (o prowokacji) albo sobie nie zdajecie sprawy jaki świat jest dziwny i czym cały czas nas zaskakuje... albo poprostu myślicie że jesteście bossy i macie zawsze racje... (ta dołączyłem wczoraj i już się czepaim... ale nie lubie czegoś takiego... mnie to zainteresowało)

[FaKtoMaaN]

JA nie moge... wy tylko o jednym... (o prowokacji) albo sobie nie zdajecie sprawy jaki świat jest dziwny i czym cały czas nas zaskakuje... albo poprostu myślicie że jesteście bossy i macie zawsze racje... (ta dołączyłem wczoraj i już się czepaim... ale nie lubie czegoś takiego... mnie to zainteresowało)

co jak co, ale masz rację.. musisz lecz wiedzieć że to forum jest pełne sceptyków, którzy po prostu nie za bardzo wierzą.. ale w sumie może to i lepiej, ponieważ rozmowy się zcierają o siebie, i dlatego są ciekawsze.. ale nie raz naprawdę z tym sceptycyzmem przesadzają, choć niekiedy jest więcej dowodów, ale i tak obracane jest to w żenadę..

ehh trzeba z tym żyć..

Pozdrawiam..

[KachaBluu]

Hmm, a ja przyszłam na tą stronę pewna, że jest to miejsce dla ludzi, którzy nie zmyślają w takich sprawach, bo przecież nikt nie ma w tym żadnego interesu. Nie wiem, czy Inf wymyśla, może chce wierzyć, że jest "medium", u mnie jest odwrotna sytuacja, bo gdy to od kogoś słyszę, to NIE chcę wierzyć. W każdym razie opisana przez Nią historia jest możliwa, bo możliwe jest przecież WSZYSTKO. Natomiast dziękuję tutejszym sceptykom za obecność i aktywność, ponieważ na każdy temat od razu patrzę poważnie i nawet mi do głowy nie przychodzi, że ktoś się może bawić. Takie oskarżenia są właściwie przydatne, bo uruchamiają sceptycyzm u pozostałych. Ponieważ, jak już mówiłam, możliwe jest wszystko, w związku z czym również ściema.
A co do "opuszczania ciała", to chodzi chyba o całą tą zabawę w ciało astralne. Podobno niebezpieczna forma rozrywki, bo można nie wrócić.

[Monomagnum]

Moim zdaniem to nie prowokacja, a przynajmniej nie w całości. Co do twoich niedopełnionych podróży astralnych mam mieszane uczucia. Co do twojej Św. pamięci Babci to wierze tylko w to że nie żyje.
Tylko jedno mnie irytuje, wracając do opuszczania ciała. Nie opisałaś pewnej, istotnej i charakterystycznej rzeczy. Bo gdy wróciłaś do ciała nie odczuwałaś czegoś na wzór wtapiania się w zimny obślizgły worek? Wszyscy którzy praktykują podróże astralne odczuwają to chociaż raz. Dla każdego jest to nowe i bardzo nie przyjemne uczucie. Słyszałem również że, aby móc podróżować astralnie nie wystarczy tylko się zrelaksować. Nawet najbardziej utalentowany w tej dziedzinie musi przejść serię ćwiczeń.
Sam nie wiem co o tym myśleć ale wolę z góry nie osądzać...
Pozdrawiam!

[Monomagnum]

Mono, co do eksterioryzacji - zazwyczaj za pierwszym razem po wyjściu jest panika w stylu "ach, umarłem! ratunku, ja chce żyć!" po czym następuje powrót do ciała i jest wtedy "uff, jednak przeżyłem". Potem następuje rozgoryczenie "ach, źle zrobiłem, moglem nie panikować" i ponowne wyjścia. Nie jest to oczywiście reguła, ale w wielu przypadkach się tak dzieje.

No domyślam się, a właśnie tak zbaczając z toku rozmowy o Śwp. Babci. Voozie, ty to powinieneś wiedzieć najlepiej Czy każdy może sobie podróżować astralnie. Szczerze jako zupełny laik w tej dziedzinie chciałbym spróbować, mam szansę?
Pozdrawiam!

[|-_-|]

Próbuj.

[Monomagnum]

Heh dzięki, teraz tylko poćwiczyć... I co ćwiczeń mam szukać w internecie? Czy to wystarczy? Szczerze to mam wątpliwości
Pozdrawiam!

[|-_-|]

Książki, internet.

Czy to wystarczy? Szczerze to mam wątpliwości

Po prostu ćwicz i próbuj wytrwale. I odgoń od siebie wątpliwości, bo będą przeszkadzać.

[Monomagnum]

Heh, za pewne... No ok jak coś to podziele się wrażeniami z podróży
Pozdrawiam!

[Freemind]

Oobe to nic nowego ani tajemniczego co do treningów to nie jest najważniejsza metoda a pewność siebie jeżeli będziesz chciał wyjść to wyjdziesz i nie ma mocnych chyba że masz jakieś problemy ze zdrowiem psychicznym a jeżeli nie to powodzenia i wielu miłych przeżyć w tym stanie.
Pozdrawiam jako podróżnik

[joker1290]

Ja tak miłem dużo razy.Raz nawet ktoś wszedł mi do łużka myślałem ze umre ze strachu
a bałem się odwrucić bo czułem ze ktoś zamną leży i się na mnie gapi.Czesem słysze jak by ktoś tłuk talerze.Albo raz siedze na kanpie i ngle drzwi od szafy same się otwierają :)masakre
ktoś ma podobnie

-- 2009-11-17, 23:28 --

Powiem krótko, jest coś takiego jak szpital psychiatryczny, aczkolwiek radziłby iść przebadać się do psychiatry, a przed tym do lekarza rodzinnego po skierowanie. Lepiej nie męczyć się w szpitalu wraz z czubkami bezpodstawnie.
Szacuję że masz jakieś 10-11 lat, szukasz wrażeń i podniecenia bo pooglądałeś kilka horrorów, a temat strachu i różnych zjaw zafascynował Cię...
Pomyliłeś fora, zajrzyj lepiej na takie w którym dzieciaki wymieniają się wrażeniami z pobytu w domu strachów, a kiedy dorośniesz i zrozumiesz kilka rzeczy, zastanów się czy masz jeszcze ochotę poruszać ten temat a tym forum...
Pozdrawiam!
PS: Przepraszam za ostrość słowa, ale zdenerwowałem się troszeczkę, bo moim zdaniem to czysta, dziecinna prowokacja...

Widać ze nie znasz się a jeśli nie wierzysz to co robisz tutaj