Sukcesy kryptozoologów.
No to raczej nic z tego....
Bowiem wszelakie nowe gatunki są odlrywane przez zwyczajnych naukowców, zoologów itp.
Np. w przypadku odkrycia w marcu nowego gatunku łasza w Azjii, kryptozoolodzy, apelowali by wysłać tam kolejne ekipy.
Zauważ, że krypto nie wybierają się na takie wyprawy, najcześciej uczestniczą w wyprawach poszukujących zwierząt, których nauka nie może dopuścić do myśli np:WS, M-M, MRŚ.
Ja nie słyszałem o żadnej wyprawie kryptozoologów do Azjii, Australii itp w cele przeczesania nowego terenu w celu znalezienia nowych gatunków.
Odkrycia których dokonują zoolodzy, pokazują że na świecie kryje się jeszcze wiele wiele gat. zwierząt.
Bez tego kryptozoologia, miała by ciężki los.
Bowiem wszelakie nowe gatunki są odlrywane przez zwyczajnych naukowców, zoologów itp.
Np. w przypadku odkrycia w marcu nowego gatunku łasza w Azjii, kryptozoolodzy, apelowali by wysłać tam kolejne ekipy.
Zauważ, że krypto nie wybierają się na takie wyprawy, najcześciej uczestniczą w wyprawach poszukujących zwierząt, których nauka nie może dopuścić do myśli np:WS, M-M, MRŚ.
Ja nie słyszałem o żadnej wyprawie kryptozoologów do Azjii, Australii itp w cele przeczesania nowego terenu w celu znalezienia nowych gatunków.
Odkrycia których dokonują zoolodzy, pokazują że na świecie kryje się jeszcze wiele wiele gat. zwierząt.
Bez tego kryptozoologia, miała by ciężki los.
? ? ?
właśnie byc może należy się zająć tymi gatunkami których nie zna kryptozoologia, aczkolwiek także kryptozologia zawiera w sobie te gatunki których nie znamy. Być może innym rozwiązaniem będzie poszukiwanie przez kryptozoologów( aby wspomóc zoologów) tych gatunków których nikt nie zna np.ten gatunek łasza. Kryptozoolodzy wysyłają, niech jadą razem z zoologami, ich doświadczenie może się przydać. Nie należy jednak zrezygnować z kryptyd gdyż wiele z nich istnieje.Kiedrzu pisze:No to raczej nic z tego....
Bowiem wszelakie nowe gatunki są odlrywane przez zwyczajnych naukowców, zoologów itp.
Np. w przypadku odkrycia w marcu nowego gatunku łasza w Azjii, kryptozoolodzy, apelowali by wysłać tam kolejne ekipy.
Zauważ, że krypto nie wybierają się na takie wyprawy, najcześciej uczestniczą w wyprawach poszukujących zwierząt, których nauka nie może dopuścić do myśli np:WS, M-M, MRŚ.
Ja nie słyszałem o żadnej wyprawie kryptozoologów do Azjii, Australii itp w cele przeczesania nowego terenu w celu znalezienia nowych gatunków.
Odkrycia których dokonują zoolodzy, pokazują że na świecie kryje się jeszcze wiele wiele gat. zwierząt.
Bez tego kryptozoologia, miała by ciężki los.
źródła archiwalne.
Kałamarnica gigantyczna....
Więc, póki co są przypuszczenia iż takie zwierze żyje.
Tak sądzą kryptozoolodzy jak i niektórzy zoologowie.
Niestety jednak, ja przynajmniej nie spotkałem się z tym, iz jakaś gigantyczna kałamarnica została wyrzucona na brzeg, lub złapana w sieć.
Póki co są tylko przypuszczenia na temat tego głowonoga.
[ Dodano: 26-08-2006, 21:07 ]
Hmmm....z tą kałamarnicą gigantyczną, to może coś w tym jest...
http://news.bbc.co.uk/2/hi/science/nature/2910849.stm
Ma nawet swą łacińska nazwe....głowonóg ten więc uznany za oficjalne przez kryptozoologów.
Więc, póki co są przypuszczenia iż takie zwierze żyje.
Tak sądzą kryptozoolodzy jak i niektórzy zoologowie.
Niestety jednak, ja przynajmniej nie spotkałem się z tym, iz jakaś gigantyczna kałamarnica została wyrzucona na brzeg, lub złapana w sieć.
Póki co są tylko przypuszczenia na temat tego głowonoga.
[ Dodano: 26-08-2006, 21:07 ]
Hmmm....z tą kałamarnicą gigantyczną, to może coś w tym jest...
http://news.bbc.co.uk/2/hi/science/nature/2910849.stm
Ma nawet swą łacińska nazwe....głowonóg ten więc uznany za oficjalne przez kryptozoologów.
? ? ?
-
- Bardzo wtajemniczony
- Posty: 351
- Rejestracja: 2006-07-26, 14:57
Hmm... nie jest całkiem wykluczone, że gdzieś tam w oceanach żyje takie paskudztwo.
Kiedyś słyszałam (a było to już z parę lat temu), że gdzieś tam wyłowiono (czy jakoś tak) nieżywego wieloryba, który miał na swoim rybim ciele ślady gigantycznych macek.
Nie wiem, czy to prawda, w każdym razie...
Kiedyś słyszałam (a było to już z parę lat temu), że gdzieś tam wyłowiono (czy jakoś tak) nieżywego wieloryba, który miał na swoim rybim ciele ślady gigantycznych macek.
Nie wiem, czy to prawda, w każdym razie...
~ Illuminates of Bombastick
Zapewne prawda.
Na kaszalotach, też często spotyka się ślady macek, dużych macek, jest to dowód morskich zmagań z takimi wielkimi głowonogami.
Wkońcu kałamarnica olbrzymia jest pożywieniem kaszalotów.
Zazwyczaj w takim starciu gigantów, wygrywa kaszalot.
Natomiast jak wychodzi ten zębowiec w starciu z kolosalną kałamarnicą to tego nikt nie wie.
Na kaszalotach, też często spotyka się ślady macek, dużych macek, jest to dowód morskich zmagań z takimi wielkimi głowonogami.
Wkońcu kałamarnica olbrzymia jest pożywieniem kaszalotów.
Zazwyczaj w takim starciu gigantów, wygrywa kaszalot.
Natomiast jak wychodzi ten zębowiec w starciu z kolosalną kałamarnicą to tego nikt nie wie.
? ? ?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości