Tematy związane z szeroko rozumianym odżywianiem się cudzą energią
-
Ivellios
- Administrator

- Posty: 4771
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Nastrój:
-
Kontakt:
Post
autor: Ivellios » 2005-11-19, 20:49
No właśnie, czy spotkaliście się kiedyś z wampirem lub kimś, kto w jakimś sensie przypominał wampira
I drugie pytanie - czy zauważyliście kiedyś u siebie jakieś skłonności wampiryczne

(gryzienie, pociąg do krwi itp itd)
Nie lubię warszawskich fryzjerów i kwietniowych wilkołaków. Bo nie. I już.
-
AMPS
- Nowa Krew

- Posty: 9
- Rejestracja: 2005-11-27, 18:51
- Lokalizacja: z nienacka
-
Kontakt:
Post
autor: AMPS » 2005-11-27, 18:55
Ślinię się na widok krwii jeśli o takie skłonności ci chodzi. Pozatym jadam surowe mieso ale to już upodobanie kulinarne

-
Ivellios
- Administrator

- Posty: 4771
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Nastrój:
-
Kontakt:
Post
autor: Ivellios » 2005-11-27, 19:12
A ugryzłeś kiedyś kogoś

Nie lubię warszawskich fryzjerów i kwietniowych wilkołaków. Bo nie. I już.
-
AMPS
- Nowa Krew

- Posty: 9
- Rejestracja: 2005-11-27, 18:51
- Lokalizacja: z nienacka
-
Kontakt:
Post
autor: AMPS » 2005-11-27, 20:07
Nie do krwi

Bez przesady, panuję nad sobą. Do syndromu Rreinfielda mi jeszcze daleko ale gdybym miał okazję .......
-
Ivellios
- Administrator

- Posty: 4771
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Nastrój:
-
Kontakt:
Post
autor: Ivellios » 2005-11-27, 21:10
Mnie się kiedyś zdarzyło, że z niewiadomych powodów ugryzłem siostrę w rękę... miałem wtedy jakieś siedem czy osiem lat... więcej na szczęście mi się to nie zdarzyło

Nie lubię warszawskich fryzjerów i kwietniowych wilkołaków. Bo nie. I już.
-
ArturVonFornal
- Dyskusjoholik

- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
-
Kontakt:
Post
autor: ArturVonFornal » 2005-11-27, 21:36
No wiesz Iv, jak ma się 8 lat to rózne rzeczy się wyrabia

A ugryźć kogoś mi się zdarzyło... w obronie własnej

W podstawce taki jeden mnie podduszał więc mu się wgryzłem w rękę, od razu puścił

-
_Nameless_
- Bardzo wtajemniczony

- Posty: 336
- Rejestracja: 2005-04-08, 16:16
- Lokalizacja: Asylum
-
Kontakt:
Post
autor: _Nameless_ » 2005-11-28, 21:22
Taa pamietam to
Znaczy to nie ja podduszalem ArturVonFornala ale tez w podstawowce gryzlem w obronie wlasnej
Za to jak byłem raz u kumpla to jego mlodszy brat z niewiadomych powodow wgryzl mi się w ucho

-
Ivellios
- Administrator

- Posty: 4771
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Nastrój:
-
Kontakt:
Post
autor: Ivellios » 2005-11-28, 23:28
Mnie chodzi przede wszystkim o takie nagłe, możnaby powiedzieć, ataki z naszej strony czy na nas.
Mam takie pytanie niezbyt dyskretne...
Czuliście kiedyś pociąg do krwi

Nie lubię warszawskich fryzjerów i kwietniowych wilkołaków. Bo nie. I już.
-
Adam
- Nowicjusz

- Posty: 20
- Rejestracja: 2005-11-28, 21:16
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Adam » 2005-11-29, 20:05
Zdazylo mi się kiedys uzywac krwi w trakcie ceremoni przyzywania SZEMHAMFORASZA Ale nigdy nie czulem ochoty na sprobowanie krwi
chociaz ma bardzo ladny kolor

-
Darnok
- Senior forum

- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
-
Kontakt:
Post
autor: Darnok » 2005-11-29, 20:23
Adam- Jaką forme przyjął SZEMHAMFORASZ ? człowieka czy zwierza?
Brak dowodu na nieistnienie nie sprawia że coś istnieje.
-
Adam
- Nowicjusz

- Posty: 20
- Rejestracja: 2005-11-28, 21:16
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Adam » 2005-11-29, 22:22
Darnok pisze:Adam- Jaką forme przyjął SZEMHAMFORASZ ? człowieka czy zwierza?
Skoro zadales to pytanie to wydaje mi się ze wiesz kim jest Szemhamforasz
Niestety nie udalo mi się go przywolac
Nie jest to takie proste jak podczas przywolan innych slabszych demonow
Szmhamforasz jest najpotezniejszy z demonow aby moc go wezwac trzeba nielada umiejetnosc a ja i moi przyjaciele nie bylismy do tego gotowi
Mam jednak zamiar w przyszlosc sprobowac ponownie
Darnok czy znasz ceremonie przyzywania Szemhamforasza???
-
Darnok
- Senior forum

- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
-
Kontakt:
Post
autor: Darnok » 2005-11-30, 19:30
niestety nie znam bo mnie czarna magia nie kręci

ale szukam jakiejś książki porządnej o białej magii

bo większość to chłam
Brak dowodu na nieistnienie nie sprawia że coś istnieje.
-
Ivellios
- Administrator

- Posty: 4771
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Nastrój:
-
Kontakt:
Post
autor: Ivellios » 2005-12-03, 04:18
W Polsce chyba raczej takiej nie ma

Ja narazie przeszukuję internet w poszukiwaniu takowych eBooków - po angielsku.
Nie lubię warszawskich fryzjerów i kwietniowych wilkołaków. Bo nie. I już.
-
Enlil
- Zaawansowany

- Posty: 173
- Rejestracja: 2005-05-25, 14:22
- Lokalizacja: Łódź
Post
autor: Enlil » 2005-12-08, 23:21
Oczywiście dodam od siebie, że nie ma książek o magii. Wszystko to bzdety La Vey i inne takie, tak samo jak rytuały przyzywania demonów

Prawdziwa magia to stan ducha i umysłu a nie malowanie pentagramów krwią i mantrowanie "yob twayu mać nib oguras"..........
-
Darnok
- Senior forum

- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
-
Kontakt:
Post
autor: Darnok » 2005-12-09, 15:30
No ale nie nauczysz się czarować bo jesteś spokojny

od czegoś trzeba zacząć
Brak dowodu na nieistnienie nie sprawia że coś istnieje.
-
Enlil
- Zaawansowany

- Posty: 173
- Rejestracja: 2005-05-25, 14:22
- Lokalizacja: Łódź
Post
autor: Enlil » 2005-12-09, 15:47
Równie dobrze można zacząć od czytania książek kucharskich i gotowania bigosu. Efekt będzie identyczny.
Wracając do wampirówi: niektórzy ludzie zanurzeni w magii czują pociąg do krwi, podświadomie wyczuwają, że w krwii kryje się część mocy życia.
-
Mekto
- Doświadczony

- Posty: 59
- Rejestracja: 2005-06-12, 10:05
- Lokalizacja: Zamość
Post
autor: Mekto » 2005-12-26, 12:47
Tak, a do tego krew jest całkiem smaczna

-
AsaF
- Zaawansowany

- Posty: 197
- Rejestracja: 2006-01-25, 20:14
- Lokalizacja: Grabina
Post
autor: AsaF » 2006-02-03, 16:45
Mi tam własna krew smakuje, nadodatek gdy jest mi źle bloi mnie głowa to w gardle czuję taki metaliczny smak coś jak krew gdy się ją ssie a ona robi się ciepła, często poprostu przy bulu głowy drażni mnie światło, kocham pełnię księżyca, często lubię stać gdzieś w odludnionym miejscu w nocy.
Diagnoza: WAMPIR

,,",",",",
o'_, / _( /,
Nie ma sposobu, by wygładzić jeża.
-
AMPS
- Nowa Krew

- Posty: 9
- Rejestracja: 2005-11-27, 18:51
- Lokalizacja: z nienacka
-
Kontakt:
Post
autor: AMPS » 2006-02-03, 18:01
Diagnoza - migreny bo to od nich razi cię słońce. A co do pełni to chyba dla wilkołaków;)
-
Darnok
- Senior forum

- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
-
Kontakt:
Post
autor: Darnok » 2006-02-03, 18:21
Też mam często ten metaliczny smak, ale to nie jest krew

Brak dowodu na nieistnienie nie sprawia że coś istnieje.
-
-
- 23 Odpowiedzi
- 9199 Odsłony
-
Ostatni post autor: PemdyBanus
2013-04-08, 23:19
-
-
- 23 Odpowiedzi
- 9829 Odsłony
-
Ostatni post autor: Tauruz
2006-11-23, 02:14
-
-
- 17 Odpowiedzi
- 5554 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mawerick
2011-02-13, 14:36
-
-
- 7 Odpowiedzi
- 12067 Odsłony
-
Ostatni post autor: Spooky Fox
2010-02-24, 01:28
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości