Assassinio pisze:Raziel, - ona ich lubi za muzyke, niekoniecznie za to jakimi są ludźmi i mnie też często nie obchodzi jak się ktoś tam zwie..

Chyba mnie nie rozumiecie ...


CoF są wyjątkowi. Może to przez ten skrzek Daniego ?

Ps. Kredki to nie jest przypadkiem symfoniczny black ?

Tylko z tą wiarą to jest najgorzej. Świadomie mówisz sobie że np. coś się uda, a podświadome przekonania głębiej mówią "ale".

Bo komunizm Z ZAŁOŻENIA był dobry

Ja mam 2 naszywki


Cleric, uważam że jak się jakiś zespół uważa za najlepszy i swój ulubiony to warto by było trochę go poznać i niewypada nieznać imienia wokalisty ( nie mówiąc o innych członkach zespołu ) i wogóle wiedzy ogólnej o danej kapeli.
Chyba że znowu mam odmienne zdanie.

cleric pisze:ja tez w sumie nie wiem jak nazywaja się wokalisci niektórych zespolow

Ale ty nie uważasz ich za najlepsze i swoje ulubione no nie ?


Naszywki są fajne, ale 2 - 3 a nie 10 że ledwo się na plecaku mieszczą

Najgorsze jest jak ktoś zna 3 - 4 zespoły i się upodabnia do danej subkultury, albo
mój znajomy - naszywka ChoBa, bluza ChoBa i wogóle ChoB is the best a nawet nie wiedział jak się nazywa wokalista.

Mi się jednak wydaje że to wiara im pomaga a nie Jezus czy Bóg.

Chciałbym zacząć coś trenować, tylko nie wiem jaki styl wybrać. Interesują mnie te które mają dużo elementów wykorzystania energii i rozwoju duchowego. Najbardziej moją uwagę przykuło
Taiji Quan i Hapkido. Może mi coś doradzicie odnośnie wyboru ?

To nikt z nas się nie pozbyje nigdy demona bo to tylko katoliccy egzorcyści mogą ! No a jak padną egrorcyści KK to świat opanują demony bo nie będzie miał kto ich wypędzać

Maw czytaj ze zrozumieniem.

Chi jest energią która płynie w każdy z nas. Za pomocą umysłu (koncentracji) można ją ukierunkować.

A czemu noszą ?

Za dużo zespołów nakłada sobie maski, z oryginalnego elementu staje się chwytem reklamowym.

Stokrotka pisze:Tak zgadzam się ale jednak wielu ludzi nie wierzy w magię i wiele z niej nie korzysta z różnych przyczyn.

Co nie znaczy że sugestie magiczne na nich nie działają.

Mawerick, Chi to jest energia.

A ja poproszę jeszcze autograf

Istnieje podanie jakoby mnisi tybetańscy wykształcili pewną technikę opartą na koncentracji. Dzięki tej technice potrafili koncentrować swą energie życiową w momencie uderzenia, co wywoływało efekt podobny do porażenia prądem. Ale dalej nie jest to kamehame. A to nie ma związku z chi ? Bo widziałem...

Coś mi się nie chce wierzyć że tylko katoliccy egzorcyści mogą wypędzać demony. A niektórzy robią na tym interesy ! Wczoraj gdzieś był program o księdzu który wypędził kilkaset demonów i to przy publiczności To tak jak jasnowidz co mówi co mu ślina na język przyniesie.

Nightwalker pisze:Poza tym były jeszcze jego dwie głowy, sześć rąk i pięć nóg.

Może ktoś je rozmnożył jak Jezus chleb i rybę

No ale chyba mniej niebezpieczne niz zamrażalnik.