Jako że budzę się co najmniej raz w ciągu nocy, to w zasadzie zawsze mi się coś śni. Dzisiaj na przykład, śniło mi się, że byłam na pogrzebie, ale nie znałam ani samego zmarłego, ani jego rodziny. Kiedy wychodziłam z cmentarza, nagle zrobiło się ciemno i znalazłam się w domu mojej przyjaciółki i ogl...

Myślę, że lepiej chyba mieć nadzieję żeby oglądać zaćmienie, aniżeli odbudowywać naszą planetę. Gdyby jednak stało się coś poważnego, to będzie się trzeba z tym zmierzyć.

Bardziej skłaniam się ku wersji braku kataklizmów itp., ale to tylko moje prywatne zdanie. Być może też, coś się wydarzy, a nie będzie miało większego związku z kalendarzem Majów, a może być i tak, że mieli oni rację. Trudno przewidzieć przyszłość, można tylko spekulować.

:) Ostatnią datą, przed którą panował wielki szał koniec-świata-nastąpi-strzeżcie-się, był dzień 06.06.2006; obecność trzech szóstek w dacie dorobiła się wielu ideologii.Nadal jednak żyjemy, Ziemia nie wypadła z orbity, żadna satelita nie zmieniła trajektorii i nie spadła. Nie stało się nic, czego t...

okej- nowej ery, a nie koniec świata- uogólniłam:) co nie zmienia faktu, że nastała chyba jakaś moda na "końce świata" itp. rzeczy. na każdym kroku pojawiają się nowe daty, nowe powiązania, a nawet dowody. trudno się w tym odnaleźć i stwierdzić jednoznacznie, co jest prawdą, a co odbiegło ...

O tak. Przyczyn końca świata w roku 2012 ( i nie tylko) można znaleźć mnóstwo. Włączając w to fakt, że "zgaśnie" Słońce- tak, za jakieś 5 mld lat stanie się czerwonym olbrzymem, a później białym karłem. Rozumiem, że dawne cywilizacje miały swoje kultury, wierzenia, przesądy itd., ale czu m...

Nie sądzę, żeby tamtejsi ludzie mieli duże pojęcie o medycynie, tak więc starają się wytłumaczyć zjawiska, któych nie rozumieją, a może nawet wzbudzające w nich strach.Powodów może być dużo, ale boginią bym jej nie nazwała

<t>Zgadzam się z przedmówcą. Prawdopodobieństwo, że osobie, której nie lubimy,przydarzy się coś przykrego, nie zwiększy się nagle tylko dlatego, że wysłaliśmy smsa. Jedynym skutkiem będą mniejsze fundusze. Osobiście uważam, że każdy z nas potrafi rzucić klątwę- zleży tylko, co mamy na myśli używając...

No cóż...we śnie chyba wszystko jest możliwe

Darnok pytał o kota. Napisałeś, że było to o późnej porze. Być może faktycznie był to kot, a ty go po prostu nie zauważyłeś-to nie takie trudne-przeoczyć małego kota.

No tak- to jeden z tematów, który zawsze wywołuje we mnie mieszane uczucia. Oczy w kolorze onyksu to najprawdopodobniej soczewki. Wszystkie te uczucia towarzyszące takim spotkaniom mogą być wywołane właśnie widokiem tych oczu-czarnymi soczewkami.Mało prawdopodobne jest aby tęczówki tych osób miały t...

Uniwersalny sposób na życie- w mojej ocenie- nie istnieje. Każdy z nas jest inny, każdy posiada własny system wartości.Jak napisał Ansuz- W końcu zostaliśmy stworzeni do czynienia dobra jakby nie patrzeć. Rzeczywiście. Jednak posiadamy skłonność do czynienia zła. To, jak postępujemy, jest kwestią na...

Moim zdaniem-choć to nie zabrzmi zbyt miło- zło jest potrzebne. Najprostszy przykład: gdyby nie było zła, to skąd wiedzielibyśmy czym jest dobro? Istnienie dobra i zła jest opozycją i to właśnie dzięki niej potrafimy je odróżniać. Może i to stwierdzenie nie jest zbyt odkrywcze, ale-dla mnie- wystarc...

Zgadzam się z opinią, że mogą to być zwłoki noworodka, które, np. uległy strupieszczeniu.

O ile jest to opinia :P

Ale jednak- wszystko zależy od kontekstu, w którym używamy słowa "teraźniejszość'- czyżby kolejna rzecz umowna? ...

Na temat germańskich bóstw się nie wypowiadam- nie mam o nich zielonego pojęcia :D Ze mną to jest tak, że jeśli bóg pochodzi z mitologii egipskiej lub celtyckiej, to już go lubię

Chyba nie do końca się zrozumieliśmy. Może mały przykład rozjaśni ci sens mojej wypowiedzi: w tej chwili piszę tego posta. Nie piszę go w ułamku sekundy, ale całość trwa jakiś czas. Czas ten można nazwać teraźniejszością. Choć każde słowo-wg twojej teorii- jest już historią. Ogół jednak można przyją...

To pierwsze zdjęcie jest dość niewyraźne i ta rzekoma postać może być tak naprawdę wszystkim. Druga fotografia już bardziej przypomina...jakieś zwierzę...

Generalnie masz rację, ale trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, jak długi okres czasu mamy na myśli, mówiąc o teraźniejszości.

Zgadzam się. Nie wiem czy pamiętacie ile się mówiło o dniu 06.06.06. I co z tego wyszło? Nic. Była mowa o Apokalipsie, klęskach żywiołowych, katastrofach nuklearnych. Mówiło się tyle bzdur, że niektórzy ludzie wręcz panikowali, szli do księdza i prosili o ostateczne rozgrzeszenie itp. W rzeczywistoś...