Pein pisze:Niedługo to chyba będą pytać o zaklęcia z Harrego Pottera
Jejku kurde wolałbym zaprosić normalnie dziewczynę na jakąś kawkę czy tam do kina niż pytać się o głupie zaklęcia

Avada Kedavra moherom!
Accio wasze mózgi!

Nic nie przyleciało?! (taki żart)
Jeśli jakieś zaklęcia istnieją, to nie jest parę słówek z kijem w ręku ale skomplikowane procesy nazwane rytuałami z odpowiednimi formułami, miejscem, rzeczami, o odpowiedniej porze, po odpowiednich bezsensownych czynnościach zalecanych przez ''mistrzów'' czarnej magii jak kąpiel w krwi nietoperzów, głodówki...
Taaak, głodujcie, na pewno będziecie mieć wizję.
''Frosta, smaczna i prosta'' (nie, jednak nie smaczna w tej sytuacji, wręcz... bezsmakowa).
Wojna to sztuka wprowadzania w błąd. Wojna to obszar życia lub śmierci, droga do przetrwania lub zagłady. Szczytem umiejętności jest pokonanie przeciwnika bez walki. Nie żałujcie pieniędzy, bo pieniądz w ten sposób wydany, zwróci się stukrotnie.