
to nie jest takie proste i nie mozna od tak sobie przywołać i pogadać z nim i odesłać

to jest strasznie niebezpieczne , mozna przy tym stracić zycie, lub zostać opentanym , to demony wybierają sobie ofiary i na nie "polują"
chodzi o to ze nie kazdy ma takie morzliwosci przywołania, jednemu moze się udac drugiemu nie , pozatym potrzebna jest wielka wiedza i siła psychiczna a nie mały chłystek który mysli ze zawładnie czyms co jest porównywalne do mocy boga, ha ha
oczywiście nie mam pojęcia jak przywołać demony ale wiem ze sa i ze istnieją , a jeśli komuś się uda zkontaktować z taką mocą jakim jest demon w 100% jestem pewien ze bedzie chciał zabić tego kto go wezwał, a jak mowicie o paktach z demonami czy djabłami , zawsze chodzi o to zeby cie zniszczys albo zabić albo np. zniszczyć psychicznie itd.
nie wiadomo tez czy demon /duch zechce odejść morze wcale nie bedzie tego chciał i co wtedy ? albo jesli juz przyjdzie to napewno nie bedzie chciał wynagrodzić przywołującego.
sam chciałbym zobaczyć takiego demona , ale nigdy nie chciałbym go urzyć do zemsty na kimś innym !!!
to juz pewne ze takiego delikwenta demon opęta,a lekkie skutki np. mogą być takie : brak skupienia , wieczne zmęczenie, wyczerpanie, nie morzność skupienia się na czym kolwiek , ale zazwyczaj jest to śmierć ale nie taka odrazu napewno jest to niewyobrarzalne cierpienie

ja kiedyś bardzo się tymi zeczami interesowałem , duzo czytałem ale kiedyś kiedy byłem już na skraju wytrzymałości/ depresja, czułem się żle nagle zaczołem coś odczuwać, jakby ktoś mnie ciągle śledził , ale obracałem się i nikogo nie było ale czułem się żle , trwało to dość długo aż zaczołem mieć myśli samobujcze, i myślałem że cały świat jest zły i takie tam , to wszystko co się czuje bedąc w depresji ale to coś zaczeło dawać mi sygnały ze właśnie tak jest ,ze nie ma innej drogi by się uwolnic ze musze zginąć , lecz pewnego razu gdy przyszło mi na myśl że to morze jakiś zły dych/zła moc/ czy demon zaczołem mu robić na przekur i po jakimś czasie problemy moje z tym wszystkim po prostu znikneły , pomyślałem ze cos lub ktos mnie opuścił (znaczy ten demon ) więc wiem że to nic ciekawego
ale demony czy jak chcecie złe moce szukają słabych ludzi , rozchwianych emocjonalnie , mające depresje lub na prawde ludzi nie wierzących w nic ale nie chodzi mi tu o jakąkolwiek wiarę .
powiem tak jestem normalny i naprawde nie choruje psychicznie ale to co wtedy czułem to pasmo cierpień duchowych i psychicznych ale nie cielesnych , prawdopodobnie duchy czekają na takie zaproszenia ze strony ludzi.
powiem tak jak chcesz bardzo przywołać ducha demona czy inne to ci się nie uda , nic się nie stanie, bo bardzo tego chcesz a demony nie spełniają zyczeń
lepiej nie igrać z losem lub siłami nad którymi nie mamy rzadnej władzy - to moje zdanie i morze to co napisałem wreszczie wyjaśni ten temat choć pewnie powiecie że to morze byc jakas ksiąrzka lub pisze to obłąkany , wcale tak nie jest
Pattryk90