autor: NightRaven » 2010-12-28, 01:24
Ouu, to mi wygląda na ciekawą dziedzinę magiczną. Jak zwykle nie mogę się pochwalić żadnym doświadczeniem w tej sprawie i jak zwykle wtrącę swoje teoretyczne trzy grosze.
Hm, widzę trzy do pięciu możliwości w jaki sposób można by coś podobnego uczynić.
Po pierwsze, można, na zasadzie magii sympatyczniej utworzyć wiązanie pomiędzy ekranem (lustrem, kulą), a jakimś przedmiotem na miejscu, który robiłby za "kamerkę", albo też samym wydarzeniem, czy miejscem. Jednak najpierw trzeba umieć rzucać wiązania w typie świetlnym, wizualnym i to dość dobrej jakości. Trudna sprawa.
Druga możliwośc. Otwieramy malutki wręcz portal, w przestrzeni i/lub w czasie, sięgamy przez niego, bierzemy szeroką wiązkę światła, skupiamy ją jak najmocniej, rozpraszamy po naszej stronie i kierujemy na ekran. Wymagane umiejętności to otwieranie portali i kontrola światła. Też dosyć trudna rzecz.
Po trzecie, można spróbować odtworzyć coś na kształt umysłowego zmysłu poziomu fizycznego, który człowiek posiada, sztucznie, w danym lustrze, czy kuli. To wygląda na zadanie wymagające mniej mocy niż pozostałe, ale szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak można by się za to zabrać. Trzeba by mieć więcej wiedzy o tym, czym tak naprawdę zmysły umysłowe są.
Po czwarte, można skorzystać z własnego umysłowego zmysłu poziomu fizycznego, żeby namierzyć to miejsce, a potem dokonać projekcji na ekran. Jednak ma to sens tyko w przypadku, kiedy chcemy pokazać komuś to miejsce, bo sami już je w umyśle widzimy. Sądzę, że przekaz telepatyczny byłby o wiele łatwiejszy, więc projekcja traci sens.
Po piąte, jak zwykle możemy odprawić rytuał, w intencji nadania lustru/kuli mocy widzenia, nie precyzując jak dokładnie ma się to odbywać i licząc że się uda.
Ouu, to mi wygląda na ciekawą dziedzinę magiczną. Jak zwykle nie mogę się pochwalić żadnym doświadczeniem w tej sprawie i jak zwykle wtrącę swoje teoretyczne trzy grosze. :)
Hm, widzę trzy do pięciu możliwości w jaki sposób można by coś podobnego uczynić.
Po pierwsze, można, na zasadzie magii sympatyczniej utworzyć wiązanie pomiędzy ekranem (lustrem, kulą), a jakimś przedmiotem na miejscu, który robiłby za "kamerkę", albo też samym wydarzeniem, czy miejscem. Jednak najpierw trzeba umieć rzucać wiązania w typie świetlnym, wizualnym i to dość dobrej jakości. Trudna sprawa.
Druga możliwośc. Otwieramy malutki wręcz portal, w przestrzeni i/lub w czasie, sięgamy przez niego, bierzemy szeroką wiązkę światła, skupiamy ją jak najmocniej, rozpraszamy po naszej stronie i kierujemy na ekran. Wymagane umiejętności to otwieranie portali i kontrola światła. Też dosyć trudna rzecz.
Po trzecie, można spróbować odtworzyć coś na kształt umysłowego zmysłu poziomu fizycznego, który człowiek posiada, sztucznie, w danym lustrze, czy kuli. To wygląda na zadanie wymagające mniej mocy niż pozostałe, ale szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak można by się za to zabrać. Trzeba by mieć więcej wiedzy o tym, czym tak naprawdę zmysły umysłowe są.
Po czwarte, można skorzystać z własnego umysłowego zmysłu poziomu fizycznego, żeby namierzyć to miejsce, a potem dokonać projekcji na ekran. Jednak ma to sens tyko w przypadku, kiedy chcemy pokazać komuś to miejsce, bo sami już je w umyśle widzimy. Sądzę, że przekaz telepatyczny byłby o wiele łatwiejszy, więc projekcja traci sens.
Po piąte, jak zwykle możemy odprawić rytuał, w intencji nadania lustru/kuli mocy widzenia, nie precyzując jak dokładnie ma się to odbywać i licząc że się uda. :D