autor: Kura » 2006-04-01, 23:38
Heretica, alez nie masz kochana za co przepraszac! normalnie wypisz wymaluj to, co ja chcialam napisac, tylko, ze mnie ubieglas. bo z katolikami jest mniejwiecej tak, ze oni ci tlumacza, ze cos jest zle, bo gdzies tam ktos 10 tysiecy lat napisal, wiec pewnie mial racje. tylko, ze z zupelnie niewiadomych przyczyn katolik robi dokladnie to samo, czego sam zabronil i co sam potepil i jeszcze ci wmawia, ze to ty jestes ta/ten zla/y...
a wiecie jak taki mechanizm się nazywa w psychologii? to się normalnie projekcja nazywa (slowo roku! pasuje do wszystkiego, no i do tego tez!)
w skrocie, to jak ktos ma na jakim punkcie hopla, np. jest notorycznym klamca, to w koncu zaczyna go przesladowac uczucie, ze wszyscy w kolo go oklamuja i oszukuja.... jak ktos kradnie, to sam boi się byc okradzionym, bo w kazdym czlowieku widzi potencjalnego kradzieja. ogolnie rzecz biorac, jesli mamy jakas ceche chrakteru, ktora nie jest w jakis sposob przez nas akceptowana, to reakcja obronna naszej psychiki jest projekcja, tzn. widzenie wypieranej cechy u innych.
powracajac do tego zlodziejstwa... nikt normalny i rozsadny, nie idzie z dzieckiem do sklepi, mowiac do niego "kochanie, pamietaj co ci mowilam. nie wolno krasc, bo to jest bardzo zle." po czym w samym juz sklepie, na oczach dziecka kradnie.
a kosciol tak robi... mowi swoim owieczka "magia jest zla! to dzielo szatana! bedziecie się smazyc w piekle za tak haniebne czyny!" po czym zaraz po tym doprawia ryt za np. dusze biednych, zbrukanych magia ludzi, wmawiajac ciemnocie, ze kosciol jest dobry, a inni zli...
ech! szkoda gadac i nakrecac niepotrzebnie zlosc... tak jest no i co na to poradzic...
[b]Heretica[/b], alez nie masz kochana za co przepraszac! normalnie wypisz wymaluj to, co ja chcialam napisac, tylko, ze mnie ubieglas. bo z katolikami jest mniejwiecej tak, ze oni ci tlumacza, ze cos jest zle, bo gdzies tam ktos 10 tysiecy lat napisal, wiec pewnie mial racje. tylko, ze z zupelnie niewiadomych przyczyn katolik robi dokladnie to samo, czego sam zabronil i co sam potepil i jeszcze ci wmawia, ze to ty jestes ta/ten zla/y...
a wiecie jak taki mechanizm się nazywa w psychologii? to się normalnie projekcja nazywa (slowo roku! pasuje do wszystkiego, no i do tego tez!)
w skrocie, to jak ktos ma na jakim punkcie hopla, np. jest notorycznym klamca, to w koncu zaczyna go przesladowac uczucie, ze wszyscy w kolo go oklamuja i oszukuja.... jak ktos kradnie, to sam boi się byc okradzionym, bo w kazdym czlowieku widzi potencjalnego kradzieja. ogolnie rzecz biorac, jesli mamy jakas ceche chrakteru, ktora nie jest w jakis sposob przez nas akceptowana, to reakcja obronna naszej psychiki jest projekcja, tzn. widzenie wypieranej cechy u innych.
powracajac do tego zlodziejstwa... nikt normalny i rozsadny, nie idzie z dzieckiem do sklepi, mowiac do niego "kochanie, pamietaj co ci mowilam. nie wolno krasc, bo to jest bardzo zle." po czym w samym juz sklepie, na oczach dziecka kradnie.
a kosciol tak robi... mowi swoim owieczka "magia jest zla! to dzielo szatana! bedziecie się smazyc w piekle za tak haniebne czyny!" po czym zaraz po tym doprawia ryt za np. dusze biednych, zbrukanych magia ludzi, wmawiajac ciemnocie, ze kosciol jest dobry, a inni zli...
ech! szkoda gadac i nakrecac niepotrzebnie zlosc... tak jest no i co na to poradzic...