czy tak moze byc?

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: czy tak moze byc?

autor: Darnok » 2006-08-01, 14:42

Nie zauważyłem :D zresztą to tak zapobiegawczo- Jakby ktoś jeszcze nie rozumiał.

autor: Assassinio » 2006-08-01, 13:59

Darnok przecież już to powiedziałem...

autor: Darnok » 2006-08-01, 09:32

Ehh wam trzeba wszystko tłumaczyć :/. A więc tak: Jesz śniadanie. Włączasz telewizor i leci np. Słoneczny patrol. Mówisz sobie - O kurka, przecież widziałam tą scene, ale nie wiem gdzie!. To jest "deżawi"

autor: Assassinio » 2006-07-31, 01:24

nie wiesz co to deja vu? to coś co już skądś znasz, tak jakby to się już stało kiedyś i dzieje się znowu..

autor: pirania » 2006-07-31, 00:59

Assassinio pisze:chodziło mi o "deżawi"
mozesz to rozwinac :D

autor: Assassinio » 2006-07-30, 23:15

chodziło mi o "deżawi" a że nie wiem jak to się pisze to tak wtedy napisałem.. ale zdawało mi się że dobrze :P

autor: pirania » 2006-07-30, 21:17

wiesz co jest jedna rzecz przez która mogłam zwyczajnie to przeczuwać . mój wujek był u wróżbity który powiedział mu ze w ciągu 3 miesięcy umrze w aucie .... może po prostu przeczuwałam... .

a poza tym to co to jest to vu ??

autor: Assassinio » 2006-07-30, 02:16

mi najbardziej odpowiada treoria powtórnego życia :P ale to nie wyjaśnia zagadki tego spokoju :P (albo jestem ślepy :P) a może uspokoiłaś się z innego powodu? może też z innego powodu cały ten "napad" się zaczął? :P
Pirania a może to było deja vu (czy jak to się pisze..) tzn że czułaś że już to się zdarzyło, i gdy się dowiedziałaś o śmierci wujka to się uspokoiłaś bo deja vu mineło ?? :P troche głupia teoria... ale nic innego już chyba nie wymyśle.

autor: pirania » 2006-07-30, 02:12

mam bardzo ruzne teorie na temat smierci jedne koncza się na zostaniu na ziemi jako zjawa czyli cialem astralnym drugie ze bede zyla powturnie i wiele wiele ruznych ale podobnie się koncza jak te dwie najwazniejsze c\zyli powturne wcielenie lub zostanie na ziemi cialem astralnym :D

autor: Assassinio » 2006-07-30, 02:00

hehehe :D no ale może jednak napisz tą teorie? :P ja poczekam :D

autor: pirania » 2006-07-30, 01:58

ten wujek byl tak warzny dla mnie jak moja matka dlatego wlasnie w tej chwili to moje uspokojenie mnie troche przeraza :o jestem wierzaca ale niepraktykujaca a co do smierci to wydaje mi się ze mam bardzo dlugo teorie na ten temat wiec lepiej zebym się nierospisywala hehehe . ale ogulnie to sama niewiem ale raczej nie mysle tak jak taka stara babka co co niedziele pedzi do kosciola ze po smierci ide do raju i do boga lazic sobie po chmurkach :D

autor: Assassinio » 2006-07-30, 01:30

hmm... bo sądziłem że to mogło się coś dziać w domu co wprawiło Cie w ten stan..
ale jeżeli to się zaczeło przy tym popedzaniu to może właśnie to przeczuwałaś, coś dawało ci znać że nie jest normalnie że coś wisi w powietrzu, tyle że przeczucie, a potem uspokojenie :O jak juz wiedziałaś co się stało..
to uspokojenie się jest najdziwniejsze.. jesteś pewna tego że twój wujek był dla ciebie ważny? (bo jak nie był to pewnie się uspokoiłaś bo czułaś ulge, sory za takie teorie ale jakoś próbuje to uzasadnić.. no ale skoro mówiłaś że był to najwyraźniej był) jesteś wierząca? wierzysz w to że po śmierci czlowiek trafia do miejsca gdzie jest lepiej? bo to by mogło wytłumaczać twoje uspokojenie się, jezeli jesteś mocna w swojej wierze (odemnie, ateisty takie słowa :O to chyba przez tą godzine)

autor: pirania » 2006-07-30, 01:24

ogulnie nie dzialo się w domu nic nadzwyczajnego tak jak zawsze wszyscy wieczorkiem siedzieli w domu i cherbate pili tylko wlasnie moja mama ciagle wujka popedzala zeby jechal w tedy po mojego brata no i od pierwszego takiego popedzenia zaczelam się tak 'czepac' o_O

PS. ale się dzis nagadamy we dwujke hehehe :D

autor: Assassinio » 2006-07-30, 01:21

chodzi o to że to jest naprawde trudne do wytlumaczenia... a możesz powiedzieć co innego działo się wtedy w domu?

autor: pirania » 2006-07-30, 01:12

wiesz powiem ci ze zawsze mam jakies dziwne przeczucie przed jakims zlym wydazeniem ale w tedy to bylo naprawde dziwne i bardzo mocne..... a pozatym nigdy niemialam takiego wyciszenia potem ....szczerze mówiac to zachowalam się tak jakbym się wogule nie przejela a ta osoba byla mi naprawde bliska .... i wiesz co sama w to niewierze bo to jest troche a nawet bardzo dziwne jak dla mnie o_O

autor: Assassinio » 2006-07-30, 01:03

no owszem to z tym spokojem jest dziwne :O
Właśnie mi się przypomniało pare takich napadów i zauważyłem że najczęściej miałem je przed czymś czego się boje [osy (śmiech na sali:P) ale boje się ich dlatego że jak byłęm mały ul na mnie spadł i mnie pokąsiły :/]
może ty to podświadomie czułaś, czułaś to niebezpieczeństo ale nie wiedziałaś czy to pewne, a jak już się dowiedziałaś to przestałaś to mieć...
ale to bardzo odważne twierdzenie.. nawet sam w nie do końca nie wierze.. ale to jest jedyne co moge wymyslić poza zrządzeniem losu...

autor: pirania » 2006-07-30, 00:58

assassinio moze masz racjie ze to tylko czyste zrzadzenie losu ale ja taki 'napad' mialam pierwszy raz , a najdziwniejsze jes to ze ze gdy dowiedzialam się co się stalo bylam bardzo spokojna :o

autor: Assassinio » 2006-07-29, 00:12

czyste zrządzenie losu :P

autor: _Nameless_ » 2006-07-28, 19:58

DragonFire pisze:ale dziwne jest to, że u leszka też trzy razy walneło, akurat ta liczba.
Reguła Trójek ?

Na górę