Co myślicie o teozofii?

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Co myślicie o teozofii?

Re: Co myślicie o teozofii?

autor: Vampirio » 2011-05-05, 20:57

Ja nie mam do końca wyrobionego zdania na ten temat, dlatego chciałbym dowiedzieć się znacznie więcej abym mógł stwierdzić czy jestem za czy przeciw.

Re: Co myślicie o teozofii?

autor: MAG_AZOTUS » 2011-05-03, 02:12

Darnok pisze:
że Marks użył ateizacji do satanizacji bo bez Boga łatwiej jest trafić na tę scieżkę, to tylko moja osobista uwaga.
Bez Boga nie trafisz na diabła, bo to uzupełniające się postacie. Jeżeli jesteś dobrym człowiekiem to niezależnie od religii (lub jej braku) będziesz podążać dobrą ścieżką.
Odpowiem cytatem z bilblii "... bądź albo zimny, albo gorący, letniego wypluję..." ateizm jest letni, dlatego prowadzi do nieśwaidomego satanizmu i zgadzam się że nie ma satanizmu świadomego bez wiary w Boga, ale nie wziąłes kolego pod uwage faktu, że istnieje nieswiadomie uprawiany satanizm.
Nie ulega dla mnie też wątpliwości, że Marks uprawial satanizm swiadomie, wprowadzając pzrez ateizm wielu ludzi w bład nieświadomego satanizmu.
Jest takie stare powiedzenie, diabeł robi wszystko żeby wszyscy mysleli, że go nie ma! Kto nie widzi zaggrożenia wchodzi bez obaw i traci czujnośc.

Re: Co myślicie o teozofii?

autor: Darnok » 2011-05-03, 01:53

że Marks użył ateizacji do satanizacji bo bez Boga łatwiej jest trafić na tę scieżkę, to tylko moja osobista uwaga.
Bez Boga nie trafisz na diabła, bo to uzupełniające się postacie. Jeżeli jesteś dobrym człowiekiem to niezależnie od religii (lub jej braku) będziesz podążać dobrą ścieżką.

Re: Co myślicie o teozofii?

autor: MAG_AZOTUS » 2011-05-02, 23:03

Sothis pisze:Proszę, proszę, Karol Marks był w loży satanistycznej a jego zadaniem była satanizacja społeczeństwa. ;)
Mogę prosić o wyjawienie źródeł z których masz te informacje?

Cytat:

Zatrzymując się na chwilę przy postaci Karola Marksa, warto podkreślić, że zarówno on , jak też jego poprzednik Weishaupt deklarowali się początkowo, przynajmniej oficjalnie, jako chrześcijanie. W swojej pierwszej pisemnej pracy Marks wyraził się między innymi takimi słowami ([2] str. 149) : "Poprzez miłość Chrystusa zwracamy nasze serca jednocześnie ku naszym braciom , którzy są wewnętrznie związani z nami i za których złożył się on w ofierze. Jedność z Chrystusem mogłaby dać wewnętrzną godność , pocieszenie w strapieniu, spokojną ufność i serce zdolne do miłości człowieka..." Jak zauważa W.T.Still ([2] str. 149-150) : "Jak mógł taki chłopiec zbłądzić ? Coś przydarzyło się młodemu Marksowi w ostatnim roku szkoły średniej i stał żarliwie antyreligijny. Marks poznał tajemniczą postać nazwiskiem Mojżesz Hess, którego Marks nazywał "komunistycznym rabinem". Hess najwidoczniej wprowadził go bezpośrednio na zaawansowany szczebel satanizmu. Nagle Marks zaczął w swoich pismach używać słowa "zniszczyć" , do tego stopnia, że jego przyjaciele, choć zdaje się ,że było ich niewielu , nadali mu przydomek "Zniszczyć" ." Być może całe to "chrześcijaństwo" Marksa było tylko pozorem, w każdym razie o tym, że Marks związał się z kultem satanistycznym informuje obszernie Richard Wurmbrand w swojej pracy "Was Karl Marks a Satanist ?", z której wynika między innymi to, iż Marks był satanistą zanim został komunistą. Mówiąc inaczej "komunizm, który mu potem przypisano , był najlepszą drogą do oszukania reszty ludzi tak, by opuścili Kościół i podążyli szlakiem wytyczonym przez Weishaupta ponad sześćdziesiąt lat wcześniej" ([2] str. 152). Oczywiście Marks nie był jedynym przykładem takiego właśnie podejścia do tworzenia "nowego porządku świata" . Michaił Bakunin , mason i anarchista rosyjski, dopuszczał bezpośrednią więź między rewolucjonistami socjalistycznymi a satanizmem, uważając ,że prawdziwa droga rewolucji polega na "budzeniu Diabła w ludziach , by uruchomić najniższe namiętności . Naszym posłannictwem jest burzyć , a nie budować" ([2] str. 154). Bakunin był członkiem loży "Il Progresso sociale" we Włoszech i zorganizował tam tzw. "Bractwo Międzynarodowe". Po założeniu w Szwajcarii "Międzynarodowego Związku Demokracji Socjalistycznej" przystąpił z nim do I Międzynarodówki, co zakończyło się współpracą z Marksem i Engelsem. Po usunięciu z tej organizacji, Bakunin utworzył w 1872 roku międzynarodówkę anarchistyczną, która osiągnęła znaczne wpływy przez skrytobójstwa w Szwajcarii, Włoszech, Hiszpanii i Francji ([15] str. 49). Jak się przypuszcza satanizm w przypadku Marksa nie pozostał bez wpływu także na jego rodzinę. Okazuje się bowiem ,że jego pierwsza córka Laura i jej mąż socjalista Lafargue , popełnili razem samobójstwo, podobnie jak druga córka - Elonora. Warte podkreślenia u Marksa jest także to, że chociaż w swoim "Das Kapital"- występuje zdecydowanie przeciwko samym podstawom kapitalizmu, nie wspomina nigdy słowem o jego czołowych krzewicielach w tamtych czasach , czyli Rotschildach. Jak się przypuszcza wynika to z tego faktu ,że byli oni tajemnymi finansistami Iluminatów czy też rewolucji francuskiej. a później także mieli ogromny wpływ na system gospodarczy Stanów Zjednoczonych. Jak pisze W.T.Still ([2] str. 156) :

-- 2011-05-02, 22:06 --
Darnok pisze:Od kiedy "ateizacja" to "satanizacja" społeczeństwa? Co ma wspólnego ateizm i satanizm?
Ja nie powiedziałem, że ateizacja to satanizacja, ale to, że Marks użył ateizacji do satanizacji bo bez Boga łatwiej jest trafić na tę scieżkę, to tylko moja osobista uwaga.

-- 2011-05-02, 22:08 --
Vampirio pisze:Bardzo mnie to zainteresowało. Rozwiń tą niewiarygodną wypowiedz o Bławackiej. I skąd masz te informacje bo z chęcią bym poczytał.

Mnie interesuje dlaczego chesz czytac na ten temat, czy dlatego, że jesteś za czy przeciw?

-- 2011-05-02, 22:28 --

Tak na marginesie ja nie odrzucam calkowicie teozofii, widze jednak z pozycji wielu lat doświadczeń i kontaktowania się z mistrzami teozofii, jeszcze generacji przedwojennej, wiele błedów jakich teozofia się dopuściła.

Re: Co myślicie o teozofii?

autor: Spock » 2011-05-02, 22:14

Przecież to proste: komunizm=socjalizm=ateizm=satanizm.
A za wszystkim i tak stoją Protokoły Mędrców Syjonu...

Re: Co myślicie o teozofii?

autor: Darnok » 2011-05-02, 21:45

Od kiedy "ateizacja" to "satanizacja" społeczeństwa? Co ma wspólnego ateizm i satanizm?

Re: Co myślicie o teozofii?

autor: Vampirio » 2011-05-02, 17:15

Bardzo mnie to zainteresowało. Rozwiń tą niewiarygodną wypowiedz o Bławackiej. I skąd masz te informacje bo z chęcią bym poczytał.

Re: Co myślicie o teozofii?

autor: Sothis » 2011-05-02, 17:08

Proszę, proszę, Karol Marks był w loży satanistycznej a jego zadaniem była satanizacja społeczeństwa. ;)
Mogę prosić o wyjawienie źródeł z których masz te informacje?

Re: Co myślicie o teozofii?

autor: MAG_AZOTUS » 2011-05-02, 15:20

Teozofia szczególnie w wydaniu Bławackiej tylko do pewnego momentu jest wiedza obiektywną. Mało kto wie, że Bławacka była w jednej loży satanistycznej z Karolem Marksem (tak, tak nie przesłyszeliscie się). Bławacka także pzrebywała w ameryce półniocnej gdzie była terrorystką i podkładała bomby, była zamieszana w polityke Meksyku.
Z lozy satanistycznej dostała zadanie (Karol Makrks dostał zadanie naopisania Kapitału i manifertu komunistycznego itd czyli miał wpływac na ateizajcę a tak naprawdę satanizacje społeczeństwa) udania się na wschód i wykradzenia wiedzy tajemnej Tybetu. Dotarła do misztrów, którzy wiedzieli o jej zamiarze i ja zahipniotyzowali na kilka lat, odcieli ja od jej mocodawców satanistów. Własnie wtedy napisała najlepsze rzeczy pod wpływem mistrzów. Gdy wróćiła na zachód znów wpdła w sidła satanistów i napisałą swoją DOKTRYNĘ, która jest pomieszaniem z poplataniem.

Re:

autor: harvester » 2009-03-09, 20:27

Koffee pisze:jeśli chodzi o idee:

wiara w bezosobowego Boga - oczywiście, że tak! pierwotny absolut, którego odbieciem jest dla mnie świętowit, a potem wszystko już leci... bogowie rodzą się i umierają, ale pierotna świadomość (lub nieświadomość, z której wyłania się wszechogarniający umysł) istnieje zawsze

wieczność kosmosu i natury - bezwzględnietak!

reinkarnaca - jedna z dusz reinkarnuje się zawsze (dusza-życie), jednak dusza-jaźń reinkarnuje się tylko w żadkich przypadkach, i zazwyczaj częściowo

karma - suma uczynków? nie sposób zaprzeczyć, jednak bez podziału na dobre i złe, gdyż liczy się co najwyżej wewnętrzny podział moralny na słuszne i niesłuszne czyny

możliwość odkrycia nowych możliwości człowieka - to piękny cel istnienia :)
Można wiedzieć, dlaczego jesteś przekonany o istnieniu bezosobowego Boga, wieczności kosmosu i natury, reinkarnacji i o karmie? Masz jakieś podstawy?

Z ostatnią linijką oczywiście się zgadzam :).

autor: nefrethete » 2008-03-20, 23:38

Geminis pisze:Co prawda bardziej odpowiada mi podejscie tradycyjnej teozofii np. Bławackej, Besant czy Leadbeater'a ale Steiner tez jest ciekawy.
hej;-) i ja zapoznałam się z nurtem teozoficznym i uważam że jest jedną z najbardziej "bliską prawdy" doktryn filozoficznych. Z TT spotkałam się czytając publikacje H.P. Bławatskiej jak i książki A. Bessant, Leadbeater'a czy R. Stainera.
Ich sposób rozumienia świata mieści się w połączeniu wielu religi m.in. buddyzmie, chrześcijaństwie czy hinduiźmie. To bardzo rozsądne rozwiązanie wyciągnąć z poszczegówlnych kultur czy grup wyznaniowych to co je wszystkie łączy. Bławatska przestudiowała starodawne święte pisma, zapoznała się ze starożytnymi kulturami i wyciągła stosowne wnioski mając na uwadze swoje mistyczne poszukiwania. Jestem jak najbardziej za ale wolałabym nie identyfikować się z żadnym z ugrupować religijnych czy filozoficznych.

autor: Koffee » 2006-11-04, 22:31

jeśli chodzi o idee:

wiara w bezosobowego Boga - oczywiście, że tak! pierwotny absolut, którego odbieciem jest dla mnie świętowit, a potem wszystko już leci... bogowie rodzą się i umierają, ale pierotna świadomość (lub nieświadomość, z której wyłania się wszechogarniający umysł) istnieje zawsze

wieczność kosmosu i natury - bezwzględnietak!

reinkarnaca - jedna z dusz reinkarnuje się zawsze (dusza-życie), jednak dusza-jaźń reinkarnuje się tylko w żadkich przypadkach, i zazwyczaj częściowo

karma - suma uczynków? nie sposób zaprzeczyć, jednak bez podziału na dobre i złe, gdyż liczy się co najwyżej wewnętrzny podział moralny na słuszne i niesłuszne czyny

możliwość odkrycia nowych możliwości człowieka - to piękny cel istnienia :)

Na górę