Moje koszmary

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Moje koszmary

Re: Moje koszmary

autor: Vampirio » 2011-08-14, 15:04

rzez ostatni tydzień dzień po dniu śni mi się że ginę w katastrofie lotniczej a mianowicie że spada na mnie samolot.
:shock: A widziałeś oszukać przeznaczenie :P
Najstraszniejszy sen ,dla mnie, co ostatnio mi się śnił... Śniło mi się, że goni mnie bóbr a ja przed nim uciekałem pod górę.

Re: Moje koszmary

autor: Pookie » 2011-08-14, 13:58

Z bardziej przerażających snów jakie mi się śniły w ostatnim miesiącu to chyba najgorszy był ten w którym wyraźnie widziałam siebie jak śpię i w pewnym momencie poczułam że ktoś jest w pokoju obok. Za moment zaczęły się otwierać drzwi i jakaś morda taka straszna się z za nich wyłoniła :) Przy czym najgorsze było chyba to że jak się obudziłam to nie wiedziałam czy ten się już skończył czy ta morda znowu się pojawi :D Plus nie wiem czy to się kwalifikuje ale przez ostatni tydzień dzień po dniu śni mi się że ginę w katastrofie lotniczej a mianowicie że spada na mnie samolot. Oby to nie był sen proroczy ;)

Re: Moje koszmary

autor: Priest » 2011-08-14, 12:04

Mi zapadły w pamięci dwa sny bardzo realistyczne jeden z typu sf,goniły mnie kamienie ,ogromne gazy .


A drugi bardziej związany z ,,życiem ,,sąsiedzi zabili się w wypadku ,i po jakimś czasie byłem w szkole ,jakiejś klasie ,,w nocy,,słyszę ze ktoś schodzi po schodach z pierwszego piętra czyję że muszę uciekać niemogę się zdecydować czy wyjść oknem czy drzwiami, jedna decyduje się na drzwi wychodzę na korytarz patrzę a tam ,ta nieżyjąca sąsiadka ,zaczynam biec do drzwi wyjściowych z szkoły a ona za mną dopada mnie przed samymi drzwiami i wtedy się budzę ,sen trwał chyba z cztery lata ,oczywiście nie dzień w dzień .

Re: Moje koszmary

autor: Morburg » 2011-05-17, 21:26

Fakt horror by można było nakręcić mnie prześladuje jeden sen już chyba od kilku miesięcy
Otóż widzę piwnicę w moim domu wchodzę w pomieszczenie ujęte w niej jako suszarnia i widzę swoje ciało zwisające na sznurze sufitu a obok mnie mój syn także na postronku powieszony obok nas stoi moja żona i mówi w końcu Śpią i zawsze budzę się zlany zimnym potem co akurat mnie nie dziwi ale przeraża mnie to że powtarza się cały czas ten sam sen i nie jest uwarunkowane to oglądaniem telewizji ponieważ z kwestii pracy mam mało czasu . I wiecie co najlepsze jest w tym śnie ? Jest piękny słoneczny dzień przez okna w piwnicy widać że wiosna i te sznury brrr.

Re: Moje koszmary

autor: Sylvester93 » 2011-05-17, 17:53

Jak już mówiłem marzenia senne to wytwór naszej wyobraźni.
Ramiro błagam nie powtarzaj się ;/ nie jesteśmy bandą de**li jak ktoś wkracza w temat to z pewnością czyta wcześniejsze posty :)
Proszę nie obrażaj się to tylko takie upomnienie żebyś się pilnował i nie spamował tym samym jak już wcześniej mówiłes :)

Re: Moje koszmary

autor: Ramiro » 2011-05-17, 17:43

Jak już mówiłem marzenia senne to wytwór naszej wyobraźni. Każdy pojedyńczy "sen" składa się z dwóch procesów. Tworzenie i interpretacja. Często w pojedyńczym marzeniu sennym dzieje się na odwrót od tego co byśmy chcieli. Dajmy na to "O boże żeby tylko z za tej ściany nie wyszły pająki." i co się dzieje? Z za ściany wychodzą pająki. Bynajmniej ja to tak rozumuje. I będe powtarzał do znudzenia... :) Sen to wytwór naszej wyobraźni na który wpływ mają nasze własne myśli.


Pozdrawiam.

Re: Moje koszmary

autor: Basted » 2011-05-16, 21:22

Ja rzadko pamiętam sny, ale jeden pamiętam od dawna. To było coś w stylu że uciekałem przed czymś schodami w dół a potem nagle schody się urwały i zacząłem spadać w czerń. Najlepsze jest to, że uciekałem przed samym sobą z niewyjaśnionych powodów.

Re: Moje koszmary

autor: Artur1996 » 2011-05-16, 16:02

Wracając do tematu koszmaru,sam często tego doznawałem śniły mi się różne straszne głupoty,teraz już nie pamiętam co to dokładnie było ale pamiętam jedno że zacząłem oglądać różne śmieszne filmiki w internecie przed snem i pomogło,należy pamiętać że są to stany psychiczne,należy się mało stresować a więcej śmiać.W moim przypadku to pomogło ostatni koszmar miałem jakieś 5 lat temu i do teraz śpię w miarę spokojnie :)

Re: Moje koszmary

autor: Sylvester93 » 2011-05-16, 15:45

No ja też od Nocy Sylwestrowej nie pije:D mam obrzydzenie i zresztą obiecałem też narzeczonej;p

Re: Moje koszmary

autor: Energy Source » 2011-05-16, 09:51

hahaha nie wiem kogo sen jest bardziej realny, mój czy twój xD Chyba mój bo wybuch bomby atomowej w polsce jest bardziej realny z tego względu, że ja alkoholu nie tykam xD

Re: Moje koszmary

autor: Sylvester93 » 2011-05-15, 23:31

Energy ty mi nic nie mów o snach mi się ostatnio śniło że Cię odwiedziłem bo byłem w okolicy i miałem wpaść na pare godzin a piliśmy przez tydzień i nie miałem za co wrócic ;p

Re: Moje koszmary

autor: Energy Source » 2011-05-15, 23:03

Haha ja też miałem niedawno sen, ale chyba się nie zalicza do koszmarów. Mianowicie miałem sen, że w okolicach mojego miasta wybuchła bomba atomowa i sobie oglądałem ładny grzybek :) Rano wstałem, wchodzę na kompa, otwieram dokument, a tam skopiowany avatar Sylvestra. Wieczorem przed snem mi się spodobał i go skopiowałem xD Chyba moja podświadomość zapamiętała rysunek wybuchającej bomby i go odtworzyła w śnie :P

Re: Moje koszmary

autor: Vampirio » 2011-05-15, 21:57

Z takich najnowszych. Byłem na cmentarzu który rozciągał się w każdą stronę za horyzont. Po zmroku zaczęły mnie atakować bliżej nieokreślone potwory. Zacząłem uciekać i wtedy zadzwonił budzik. W tym śnie wydawało mi się, że to ja jestem tymi potworami.

Re: Moje koszmary

autor: Vampirio » 2011-05-15, 17:55

Raz mi się śniło, że pokroiłem kota na kawałki. Później on przemienił się w zombi i zjadał ludzi. Sny takiego typu śnią mi się kilka razy w miesiącu, mógłbym z nich nakręcić niezłe horrory.

Re: Moje koszmary

autor: Sylvester93 » 2011-05-15, 17:38

Najwyraźniej masz "mocną psychikę". Twój mózg potrafi znieść takie koszmary i nic sobie z tego nie robi więc być może jesteś dlatego taki "chojrak"

Re: Moje koszmary

autor: Vampirio » 2011-05-15, 16:52

Jak mam jakieś koszmary to z reguły w ogóle nie są straszne a jak mi się śnią jakieś przerażające rzeczy np. samobójstwo zbiorowe czy coś w tym stylu to mnie to ani trochę nie rusza. Może wiecie dlaczego tak się dzieje?

Re: Moje koszmary

autor: Sylvester93 » 2011-05-15, 14:17

Sny to odzwierciedlenie psychiki i tego co wydarzyło się poprzedniego dnia.
Maksim to nie tak działa.
Niektórzy twierdzą że sny okazują coś czego nigdy byśmy nie chcieli przeżyć.
Następni zaś twierdzą iż sny interpretuje się na odwrót czyli całkiem inaczej niż nam się okazują "zło=dobro; nienawiść=miłość itp."
Poczytajcie sobie artykuly na temat snów i ich interpretacji:)

Na górę