Jeśli mowa o doborze minerałów, to nie powinno się opierać pod względem astrologicznym, ponieważ różne źródła różnie podają, jedni sugerują iz dla ryb dobry jest ametyst inne, że koral czy akwamaryn itd.
Kamień sam powinien do siebie przyciagać, czy to kształtem czy barwą, ja również urodzona jestem spod marca, ale moimi kamieniami są szmaragd i szafir.

Wracając jednak do Twych snów, na moje oko nie jest to działanie ametystu, czy rodzaj wizji proroczych, pewne wydarzenia z naszego życia potrafią wywrzeć na nas silne emocje, które zapisują się w naszej podświadomości na zawszę, są to ukryte pragnienia tęsknoty...
Chciałaś zawrzeć związek z tym mężczyzną, wywarł on na Tobie wrażenie, miałaś nadzieje, ale niestety wszystko potoczyło się inaczej, co teraz objawia się poprzez sny.
Zapewne zapytasz, ale przecież wcześniej takowych nie miałam, otóż takie sny potrafią przyjść do człowieka dopiero z czasem, nawet jeśli się wydaje, że juz wszystko zostało zapomniane.
Także jeszcze nie raz on Ci się przyśni, bez względu na to czy włożysz ametyst pod poduszkę, czy go wyrzucisz.

Kamień to kamień. Sam z siebie nie posiada żadnej mocy. Zodiakalne dopasowanie to jeszcze większa bzdura.
Radzę nie opierać się za bardzo na snach. Często są odbiciem myślenia życzeniowego.

Rzadko pamiętam swoje sny, budzę się rano i zapominam...
a nawet jak pamiętam, to wydają mi się one bezsensowne, nierealistyczne...
Niedawno zakupiłam sobie biżuterie z ametystem. Kupiłam bo bardzo podobał mi się kamień, a po za tym jestem zodiakalną rybą, więc to mój kamień, który powinien przynieść mi szczęście.
Odkąd go noszę moje sny stały się bardziej realistyczne, a przede wszystkim pamiętam je!
Jak budzę się rano, to zastanawiam się przez chwilę, czy śniłam, czy może to wszystko naprawdę się wydarzyło... Od tygodnia śnię ten sam sen. Mężczyzna, z którym miałam jakiś czas temu romans wyznaje mi miłość... w tych snach jesteśmy znów razem... chciałam o nim zapomnieć, już prawie mi się udało, a te sny nie ułatwiają mi tego... romans się skończył, bo On nie chciał się angażować, uznałam, że nie kocha mnie i zerwałam kontakt... Ale to skomplikowana historia... Zaczęłam się zastanawiać czy te sny mogą być związane z ametystem? czy to mogą być prorocze sny? bo ponoć kamień ten może mieć taką moc... czy to tylko moja podświadomość wciąż za nim tęskni? rzadko o nim śniłam i nigdy tak realistycznie, a teraz te sny nie dają mi spokoju... Może ktoś orientuje się w działaniu ametystu i będzie potrafił mi odpowiedzieć na moje pytania, będę wdzięczna;) Pozdrawiam serdecznie:)