Jak się wysysa energię z ludzi???

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Jak się wysysa energię z ludzi???

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: ...... » 2010-09-29, 04:14

Co do wysysania energi z ludzi to nie jest to dobry pomysl, to wiecej szkodzi niz pomaga, owszem daje zapasy energii , ale energia ta jest taka jak czlowiek z ktorego zostala wyciagnieta, o wibracjii tego czlowieka, czesto to moze byc nieprzyjemne doznanie, a pozatym mozna po cwiczeniach bardzo oslabic druga osobe, Temat jak... do wchlaniania jakiej kolwiek energi potrzeba nastawienia i nastwienie organizmu na wsysanie w danej chwili, takie on/off, a reszta sama przychodzi, jak juz się umie wyssac z drzewa to po cwiczeniach ze wszystkiego mozna. Ale jak tutaj wyzej mowili, rowniez polecam energie z wszechswiata, ziemi, drzew, dzwewo kady do siebie odpowiednie powinien wybrac, i jesli dojdzie do wysysania z ludzi to trzeba pamietac ze nie wiadomo jak ktos jest rozwiniety i moze miec "blokade" na wysysanie i się nie wyssie nic, a nawet moze miec podlozona "brudna" energie , a takiej uwiezcie mi nie chcieli byscie przyjmowac ;]

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: Tristal » 2010-09-14, 20:58

Jeśli chodzi o mądrość to mądry jest ten kto słucha innych a nie tylko mówi

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: Dagmara » 2010-09-03, 01:39

Z tym, że nie każdy potrafi czerpać energię z przyrody, albo przynajmniej wydaje się mu, że nie potrafi ;]
Taki laik widzi w drugim człowieku o wiele łatwiejszy cel...

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: Van_Helsing » 2010-09-02, 21:40

PrzemekZ pisze:Po co wysysać z ludzi energię skoro można pójść do lasu gdzie jest masa wolnej czystej energi?
O, i to jest dobra, sprawdzona metoda.

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: rakhna » 2010-09-01, 17:35

Witam serdecznie.
Co do wysysania energi, z drugiego człowieka to musze powiedzieć, że nie ma niczygo prostszego. Robimy to codziennie, niektórzy nawe stale.
W zykłych kontaktach między ludźmi następuje wymiana energii, łatwo mozna się uzależnić od tego jej źródła, dlatego często ciągnie nas do pewnych ludźi i nie potrafimy się juz bez nich obyć. Jeżeli chodzi o "zabieranie" energii, to można ją zdobyć poprzez kłótnie, wyzwiska, agresywne zachowanie, wygrana w argumentach słownych, ale też miłe słowa, pochwały, miłość. Każdy ma swój sposób tak naprawdę. Są różne sposoby, niekoniecznie właśnie pozytywne. Możecie nawet zauwazyc po sobie, że po kłutni z kimś czujecie się osłabieni i zmęczenia, albo przeciwnie naenergetyzowani i rozjuszenii (zależy kto miał przewagę w tej sprzeczce). Dlatego najlepiej jest pozyskiwać energię samodzienlnie z Wszechświata, który ma jej niograniczoną zasobnośc, na przykład poprzez medytację lub konteplowanie przyrody, sen. Wtedy nie będzie nami kierowała slepa "rządza energi" i będziemy zyć w harmoni ze światem i z ludźmi. :mrgreen: Pozdrawiam!

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: PrzemekZ » 2010-07-03, 07:59

Nie polecam ci ciągnąć energii z ludzi. Nie dość że szkodzisz im to jeszcze sobie ciągnąc brudną energię lub złe emocje od człowieka. Po co wysysać z ludzi energię skoro można pójść do lasu gdzie jest masa wolnej czystej energi?

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: Dagmara » 2010-06-11, 23:53

nio dobrze już czepiać się nie będe ^^

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: Leanna » 2010-06-11, 20:30

dagmara pisze:Ale muszę przyznać iż załamałaś mnie nie wiedząc co to jest tarcza ochronna :D
Oj, czepiasz się szczegółów :P Nie chodzi o to, ze nie wiedziałam co ma na myśli Ignis, tylko o to, jak to się robi. Czasem można być przecież niedoinformowanym :D

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: Dagmara » 2010-06-11, 02:24

Moim zdaniem jednak coś jest w tym pobieraniu energii z danych osób, sama tego doswiadczyłam, jakie towarzyszyło mi uczucie? jakby coś mi się w głowie otwierało i na pewno to nie był skok ciśnienia itd., czułam prąd przepływający od mojej głowy po całe ciało, nie wiem jak dokładnie to opisać, skierowane było to wobec mojej znajomej i osób z pracy, zapadłam w trans, osoba, która źle się poczuła była obok mnie, oczywiście było to niekontrolowane z mojej strony. Czy zdarzało mi się to często i dotyczyło przypadkowych jednostek, nie, to były wybrane osoby, które w szczególny sposób zwróciły moją uwagę, więc sceptycznie na to patrzeć całkowicię nie mogę, ale nie zgadzam się zdecydowanie z takowym twierdzeniem, iż można pozbawić życia daną jednostkę pobierając jej energię, to absurd.
Leanna, post na który tak''gwałtownie'' zaaragowałaś, nie był sarkazmem ze strony Ignis, tak właśnie pobieranie energetyczne spostrzegają w Buddyzmie ;)
Ale muszę przyznać iż załamałaś mnie nie wiedząc co to jest tarcza ochronna :D

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: zblazowany » 2010-06-07, 22:12

o psi ballach już pisałem wiele w innym temacie. Nie chce mi powtarzać tutaj tego samego. Krótko mówiąc dragon ball i wszystko jasne.

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: Chantelle » 2010-06-07, 19:19

Istnieje energia , trzeba umiec odpowiednio ja kierowac , nie da się energii zobaczyc ( naprawde Psiballowce ) , mozna ja poczuc .

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: zblazowany » 2010-06-07, 19:17

Ok, ale energii tu też nie znajdziemy. To działa tak samo jak placebo. Nie sądzę aby w tym przypadku było inaczej.

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: Chantelle » 2010-06-07, 19:14

Nie wiem jak to dziala, nie obchodzi mnie mechanizm ,wazne ze dziala . Liczy się skutecznosc .

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: zblazowany » 2010-06-07, 19:11

Czyli sugestia na odległość. Powiem komuś że będę o nim myślał dobrze i pozytywnie i że prześlę mu jakąś moc w dodatku potrzymam kciuki ( jak ja nie lubię jak ktoś mówi o trzymaniu kciuków) no i kolesiowi zrobi się lepiej bo wie że ktoś jednak myśli o nim pozytywnie.

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: Chantelle » 2010-06-07, 19:01

Mozna wyslac energie do osoby na odleglosc, musi byc przygotowana na przyjecie w tym samym czasie.
Bardziej interesujace jest rozmawianie o Reiki np, to leczenie za pomoca energii. Ja planuje zarobic inicjacje w najblizszym czasie , oczywiscie mozna pomagac ludziom i bez tego.Oczywiscie nie przy powaznych chorobach, to oczywiste.
Uwierz ze na forach tylko się ocieramy /ocieraja o te tematy .
Najlepiej praktyka , jakbysmy się spotkali bym Ci pokazala jak to wszystko dziala, niektorych rzeczy nie da się opisac slowami, a moze to ja nie potrafie ;P



Bioenergoterapia , to zupelnie co innego niz Reiki, nie umywa się do Reiki, kazdy matol moze udawac ze jest bioenergoterapeuta.

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: zblazowany » 2010-06-07, 12:28

W swoch stwierdzeniach popełniasz kilka podstawowych błędów. Po pierwsze wyganiasz mnie z tego tematu. A to jest nie do wybaczenia. Wygonić to mogę ja ciebie. Bo jedyne co potrafisz to fantazjować i pisać to co gdzieś wcześniej przeczytałeś. W każdym takim temacie musi być ktoś kto spojrzy na sprawę w odmienny sposób i przedstawi konkretne argumenty. Nie będę zakładał nowego tematu o tym samym, bo admini mogą zablokować taki temat z wyjaśnieniem że kolejny temat o tym samym jest niepotrzebny.

Dajmy ludziom szansę zapoznania się z tym co mają do powiedzenia sceptycy. Wtedy dyskusja jest ciekawsza i bardziej wartościowa, bo wymaga od obu stron większego wysiłku. Nie wystarczy suche podawanie new agewskich teorii. Trzeba umieć te teorie obronić. To co piszę jest w sam raz na temat. Tylko ja podchodzę do tego z innej strony. Nie zadowalam się waszymi wyjaśnieniami, wolę poczytać co na ten temat mają do powiedzenia inni.

Nie wiem czego może mnie nauczyć bioenergoterapeuta. Wszystkiego co może mi taki człowiek przekazać dowiem się na byle jakim forum dla ezoteryków. Nie mam zamiaru dodatkowo zaśmiecać sobie umysłu jakimiś hipotezami o energiach wydostających się nie wiadomo skąd i jak, których nie zna fizyka.

Nazwanie mnie niewolnikiem jest doprawdy śmieszne. Gdybyś choć przez chwile zastanowił się nad tym w co wierzysz i poszukał głębiej prawdy, to doszedłbyś do takich samych wniosków jak ja.
Podałem już kilka poważnych argumentów, które zaprzeczają istnieniu zjawiska wampiryzmu. Czy zastanawiałeś się nad tymi argumentami? Czy możliwe jest że na odległość energia kieruje się w wyznaczone miejsce i powoduje że inna energia jest emitowana i również kieruje się w określone miejsce.

Tak ale wiara wszystkiego nie załatwi. Miliony ludzi mogą w coś wierzyć ale to nie znaczy że to coś będzie wtedy bardziej prawdopodobne.

Mogę sobie zakładać swoje tematy, już takich zrobiłem kilka. Ale temat nie jest zakładany po to aby sceptycy mogli dyskutować ze sobą. Bo jeden sceptyk nie musi przekonywać innego do tego że coś nie istnieje. Kapujesz?

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: Chantelle » 2010-06-07, 00:48

Ignis no bez przesady, sceptycy tez sa bardzo mile widziani, nie mamy przeciez zamiaru klepac się po glowkach i przytakiwac jedno drugiemu , najwyrazniej nie potrafisz na spokojnie zniesc krytyki.
Ale zblaz wlasnie zeby osiagnac rzeczy niemozliwe musisz w to uwierzyc, a to nie jest wogole proste, nie mozesz nawet na chwile zwatpiec , ee to niemozliwe , na pewno nie dam rady. To jest sila Twojej woli , musi byc ona niezlomna.

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: Ignis » 2010-06-07, 00:43

Na szybkiego.... Niechce mi się narazie czytac co pisaliscie.... zblazowany robisz tutaj smietnik, a Twoje wypowiedzi nie dotyczna tego tematu "Jak się wysysa energię z ludzi???" Jesli chcesz się wyklucac czy to prawda czy tez nie, zaloz nowy temat i nie syf tutaj swoimi teoriami niena temat.... Autor tematu chcial się dosiedziec jak to się robi, a nie czy tak się da czy nie...

Na sile nie mam zamiaru Cie przekonywac, nie mam tkaiej potrzeby. Mi to obojetne czy ty w to wierzysz czy nie. Masz inne zdanie zaloz nowego posta....
Cos tam powyzej pisales z tego co zauwazylem przelotnie, o tym kto w ogole to juz robil czy cos podobnego.. Odpowiem Ci ze chocby JA... Poczawszy od energetyzowaniu np. czakr, po pobieranie energi oraz przekazywanie jej itd.....
Idz sobie do energoterapeuty i pogadaj sobie z nim ... Moze się czegos nauczysz. Acz kolwiek jak dla mnie , nie obraz się, jestes typowym "zablokowanym" przez tą obecna spolecznosc "niewolnikiem"... I dam sobie glowe uciac, ze kazdy to samo Ci powie, kto oprucz samej teori ma zasoba dosc mocne praktyki. Coz na koniec powiem, acz kolwiek tego i tak nie zrozumiesz MIMO ZE TWOJE OCZY WIDZA, TO I TAK JESTES SLEPCEM

Prosze darujcie sobie zbedne komentarz, ktore się nie dotycza tematu, a klucic się mozecie zakladajac nowy temat w off topie xD

Re: Jak się wysysa energię z ludzi???

autor: zblazowany » 2010-06-06, 19:42

jakoś tych cudów nie widzę. Wyobraźnią i chęcią wszystkiego nie zdziałasz. Żeby coś się stało to musi to być możliwe. Możesz przez 40000 lat próbować przenieść coś siłą myśli. Ale jeśli takie coś jest niemożliwe to nigdy nie uda ci się tego dokonać.

Na górę