Jak pozbyć się "znienawidzonego" zmarłego ojczyma??

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Jak pozbyć się "znienawidzonego" zmarłego ojczyma??

Re: Jak pozbyć się "znienawidzonego" zmarłego ojczyma??

autor: asiatko » 2012-02-13, 13:05

miss_deer
Jeśli we śnie jesteś świadoma ze ojczym nie żyje , a zobaczy go. Zapytaj ojczyma czego on chce. Bo może rzeczywiście on potrzebuje przebaczenia. I tu już decyzja należy do ciebie czy powiesz wybaczam ci/ za mówisz mszę/ zapalisz świeczkę w jego intencji /czy nic nie zrobić. Widzisz co do snów z duchami ja biorę je całkowicie poważnie. I wiem ze każdy taki sen z duchem coś oznacza np. prośbę o przebaczenie, prośbę o mszę/ modlitwa /świeczkę , odwiedziny, ostrzeżenie itp Wiem ze nawet sama świeczka w intencji np. babci pomaga.......

Jednakowoż proszę o poprawną składnię i ortografię w Twoich postach.Sothis

Re: Jak pozbyć się "znienawidzonego" zmarłego ojczyma??

autor: Arek » 2012-02-12, 03:20

Napisz kiedyś czy coś pomogło.....Są jeszcze inne sposoby np: przerobienie traumy z psychologiem, nawet hipnoza wchodzi w rachubę, ale ja myślę że to tylko w ostateczności, za takie prywatne spotkania trzeba przeważnie słono zapłacić, nie wiem czy w Polsce też, ale domyślam się że również.

pozdro

Re: Jak pozbyć się "znienawidzonego" zmarłego ojczyma??

autor: Sothis » 2012-02-11, 23:12

jasiol - warn za post nie na temat. Pilnuj się, bo znowu powiemy ci "do widzenia" na kilka miesięcy.

Re: Jak pozbyć się "znienawidzonego" zmarłego ojczyma??

autor: miss_deer » 2012-02-11, 20:15

Dzięki za podopowiedzi:)...Właśnie z powodu dość intensywnych doświadczeń z dzieciństwa, nie byłam w stanie zaklasyfikować tego w pełni to tzw "nocnych odwiedzin zaświatów".
Nie myślę o tym zupełnie (o nim), ale wiem, że nasza podświadomość wybiera się w różne zakątki naszych doświadczeń pod naszą "nieobecność" :)

Pozdrawiam serdecznie :)

Re: Jak pozbyć się "znienawidzonego" zmarłego ojczyma??

autor: Arek » 2012-02-11, 03:02

Tak, to na pewno trauma.
Proponuję żeby o tym w pgóle nie myśleć, nie przerabiać w myślach, dać spokój.
Absolutne zero w myślach pomaga pozbyciu się takich snów

Re: Jak pozbyć się "znienawidzonego" zmarłego ojczyma??

autor: Sothis » 2012-02-10, 19:31

miss_deer pisze: Jak moge się pozbyć jego dalszej obecności w moim życiu?!
Na sny nie ma rady. Ich treść pochodzi z nieświadomości, a zatem ze sfery, której ego nie jest w stanie kontrolować. Możesz na ten temat trochę poczytać. Proponuję Archetypy i Symbole C.G. Junga. Dość sędziwa publikacja, ale opisuje w dość przejrzysty sposób mechanizm działania psyche, w tym marzenia senne. Możesz sięgnąć też do pism Freuda i innych psychoanalityków. Tytuły znajdziesz w sieci.

Jak pozbyć się "znienawidzonego" zmarłego ojczyma??

autor: miss_deer » 2012-02-10, 17:34

Witam wszystkich:)

Od kilku lat prześladują mnie sny z moim ojczymem, za którym-delikatnie mówiąc- nie przepadałam ("znienawidzony", obecnie jednak jest też nadużyciem). Był on alkoholikiem, bił moją mamę, a czasami nawet i mnie. Kiedy zmarł (ok 11 lat temu), miałam wtedy 15 lat i był to dotychczas najpiękniejszy dzień w moim życiu.
Dosyć często śnią mi się zmarli ( nie tylko Ci, których znałam za życia, lecz również obcy). Zazwyczaj są to przyjemne sny (choć mogą wydać się strasznymi-> w końcu zaświaty), szczególnie kiedy odwiedza mnie mój zmarły wujek, dlatego sama ich obecność nie budzi we mnie zdziwienia.
Chciałabym jednak wiedzieć, czego on-moj ojczym- może ode mnie chcieć (Przebaczenia??). Sny z jego udziałem dotyczą mojej obecności z nim w moim mieszkaniu. Kiedy go tam widzę (we śnie oczywiśćie) mam ochotę go wyrzucić...Wczoraj śniło mi się jak płacząc błagałam mamę by go w końcu wyrzuciła naszego domu...

Być może można to wiązać z traumą z dzieciństwa, jednak często w tych snach wiem, że on nie żyje i przeżycie to jest innego zabarwienia niż w zwykłym śnie.

Dodam też, iż pomimo tego,że nie mieszkam już w tamtym domu, gdzie za jego życia wszycy urzędowaliśmy, często tam wpadam (z powodu remontu) i czuje, że wciąż skupia się w nim ta negatywa energia, którą być może on pozostawił po sobie.

Jeżeli, ktoś z czytających, byłby w stanie mnie naprowadzić o co może chodzić, byłabym bardzo wdzięczna! Jak moge się pozbyć jego dalszej obecności w moim życiu?!

Na górę