Ufo nad Teheranem (1976r)

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Ufo nad Teheranem (1976r)

Ufo nad Teheranem (1976r)

autor: Arek » 2011-11-21, 10:18

Wieczorem 18 września 1976r. komendant irańskiej eskadry Parviz Jafari dostał rozkaz zestrzelenia ufo które zawisło nad Teheranem. Obiekt został zarejestrowany przez radary ale widziany też z ziemi przez świadków, leciał dość nisko, wyglądem przypominał gwiazdę ale był większy i jaśniejszy.
Punktem dowodzenia zarządzał zastępca generał Yousefi, to on wysłał pierwszego myśliwca. Pilot F-4 wrócił niebawem ,gdy znajdował się blisko obiektu maszyna odmówiła posłuszeństwa, urządzenia na pokładzie przestały działać.
Około 10 minut póżniej wysłano następnego myśliwca którym sterował Jafari
--Zbliżałem się szybko do obiektu który zmieniał kolor z czerwonego na zielony,pomarańczowy i jasno niebieski, był to tak intensywny kolor i tak jasny że nie mogłem zobaczyć kształtu a nawet samego obiektu.
Włączyliśmy radar, to coś było 30 stopni na lewo od nas, odległość 25 mil i wielkość Boeinga 707. Cztery mniejsze obiekty o różnych formach oddzieliły się od głównego , gdy znajdowaliśmy się dość blisko obiektu wysiadło nasze uzbrojenie a komunikacja radiowa była utrudniona.
Jeden z obiektów leciał w naszą stronę, próbowałem odpalić rakietę ale w tym momencie nasze pociski nie reagowały, podczas gdy schodziliśmy niżej cały czas towarzyszył nam inny obiekt. Następny z tych mniejszych obiektów wylądował na otwartym polu i świecił tak jasno że było widać pod nim piasek na ziemi.
Cały czas słyszeliśmy rozmowy innych pilotów którzy także mieli kłopoty z swoimi urządzeniami, jeszcze parę następnych dni obfitowało w takie utrudnienia.
Jakiś czas póżniej w głównej kwaterze poddano mnie przesłuchaniu, był tym także pułkownik Allan Moy z USA który wszystko notował.--

Jakiś czas póżniej Charles Huffer powołując się na "Freedom of Information Act" próbował od amerykańskiego rządu dowiedzieć się więcej o tym przypadku. Najpierw poinformowano go że takimi zapytaniami zajmuje się specjalne biuro do spraw niezwykłych obiektów w Ministerstwie Obrony, Huffer złożył wniosek lecz go odrzucono.
Phillip Klass próbował mu pomóc, miał swoje kontakty w tym przyjaciela "Deputy Assistent Secretary of Defense" w Pentagonie, Huffer nie próżnował i nawiązał kontakt z dyrektorem "Center of UFO Studies", ten miał poprosić senatora Stevensona o wstawiennictwo. W wrześniu 1977r. Huffer dostał wreszcie pozytywną odpowiedż, wprawdzie sam przypadek z Iranu był mocno skrócony w opisie i nie wnosił nic nowego jednak przez pomyłkę dostarczono mu coś jeszcze. Była to lista urzędów i osób które zostały poinformowane o tym co się wydarzyło nad Teheranem, można tam wyczytać że poinformowano:
Defense Intelligence Agency,
Secretary of Defense,
Deputy Secretary of Defense,
European Defense Air Command,
Commander in Chief of U.S. Forces, Europa (Rammstein, Vaihingen),
Commander in Chief of U.S Naval Forces in the Middle East,
Secretary of State,
C.I.S,
National Security Agency,
White House,
Chief of Staff U.S. Air Force,
Chief of Naval Operations,
Chief of Staff U.S. Army.
Gdy Huffer zaczął mówić o owej liście w prasie zrobiło się dość głośno, dziennikarze bombardowali Ministerstwo Obrony USA z zapytaniami o listę i oczywiście każdy chciał kopię dla siebie. Ministerstwo stanowczo zaprzeczyło, jednak gdy Huffer opublikował ją nie było wyjścia, tajna służba wojskowa (DIA) potwierdziła wydarzenia nad Teheranem.

A wszystko to działo się w czasie kiedy USA oficjalnie głosiło że nie zbiera ani nie zajmuje się dziwnymi obiektami zwanymi UFO.



Parviz Jafari o rozkazie zestrzelenia ufo


źródło: youtube oraz MUFON-CES

Na górę