autor: Titania (usunela konto) » 2006-11-23, 10:07
Ewa ma w pelni racje! Mantrami, medytacja nie da się naprawic "swoich grzechow" . Wazna jest swiadomosc!
Uwazam tez, ze tradycyjna spowiedz w kosciele- odklepywanie grzechow po to aby za pare tygodni wrocic z tymi samymi do konfesjonalu nie ma sensu!
Podzielam jak zwykle zdanie pana Coelho:
"Wojownik zna stare porzekadło: „Jeśl i wyrzuty sumienia
zabijałyby. . . " . Wie, że wyrzuty sumienia zabijają, kruszą powol i
duszę tego, kto popełnił błąd i prowadzą go do destrukcji .
Wojownik nie chce umierać w ten sposób. Kiedy zdarzy mu się
zachować przewrotnie albo złośl iwie — jest przecież człowiekiem
pełnym wad — nie wstydzi się prosić o przebaczenie. Jeśl i to
tylko możliwe, stara się naprawić krzywdę, którą wyrządził . Jeśl i
osoba, którą zranił , nie żyje, czyni dobra komuś nieznajomemu,
poświęcając je pamięci człowieka, który przez niego cierpiał .
Wojownika światła nie trawią wyrzuty sumienia, bowiem wyrzuty
sumienia zabijają. Z pokorą naprawia zło, którego był sprawcą."
Ewa ma w pelni racje! Mantrami, medytacja nie da się naprawic "swoich grzechow" . Wazna jest swiadomosc!
Uwazam tez, ze tradycyjna spowiedz w kosciele- odklepywanie grzechow po to aby za pare tygodni wrocic z tymi samymi do konfesjonalu nie ma sensu!
Podzielam jak zwykle zdanie pana Coelho:
[color=green]
"Wojownik zna stare porzekadło: „Jeśl i wyrzuty sumienia
zabijałyby. . . " . Wie, że wyrzuty sumienia zabijają, kruszą powol i
duszę tego, kto popełnił błąd i prowadzą go do destrukcji .
Wojownik nie chce umierać w ten sposób. Kiedy zdarzy mu się
zachować przewrotnie albo złośl iwie — jest przecież człowiekiem
pełnym wad — nie wstydzi się prosić o przebaczenie. Jeśl i to
tylko możliwe, stara się naprawić krzywdę, którą wyrządził . Jeśl i
osoba, którą zranił , nie żyje, czyni dobra komuś nieznajomemu,
poświęcając je pamięci człowieka, który przez niego cierpiał .
Wojownika światła nie trawią wyrzuty sumienia, bowiem wyrzuty
sumienia zabijają. Z pokorą naprawia zło, którego był sprawcą."[/color]