autor: Mamba » 2006-07-27, 10:32
Swoją drogą, to zdumiewające że my, ludzie - jeden i ten sam gatunek - nie potrafimy dogadać się między sobą i stworzyć społeczeństwa doskonałego, w którym takie dzieci mogłyby żyć bezpiecznie. Dlaczego wszystkie utopie diabli wzięli ? Nie rozumiem co w nas jest, co nas powstrzymuje ?
Jak możemy stworzyć społeczeństwo doskonałe? co nas przed tym powstrzymuje ?
Uważam, że tylko nasza własna głupota - wszystko zależy od nas samych od nikogo innego bo chociażby po co tyle nie potrzebnych wojen, zła, nieszczęść ludzkich spowodowanych przez drugiego człowieka? w imię czego?
W swojej głupocie, pysze zaszliśmy chyba zbyt daleko - wszyscy nastawieni są tylko
na branie; mało dajemy z siebie uważając , że możemy być tylko biorcami co często okazuje się być błędem - gromadzimy dobra doczesne idąc często po "trupach" w myśl zasady "mieć" a nie "być" gubiąc przy okazji gdzieś po drodze w sobie człowieka.
Nie zdajemy sobie sprawy, że nic z tych zebranych dóbr nie zostanie z nami po naszej śmierci - głęboko współczuję człowiekowi, który za życia cierpi na myśl, że musi zostawić tak pieczołowicie gromadzone dobra doczesne - to dopiero jest męka
Może to głupi przykład i nie namawiam nikogo do spania na kartonie pod mostem, ale czy nie najlepszym przykładem są zwierzęta? podobno głupie, mnie inteligentne od nas, ale czy ktoś widział, żeby z pokolenia na pokolenie przekazywały sobie jakieś dobra? żyją dniem dzisiejszym w zgodzie z przyrodą i człowiekiem czego o nas powiedzieć się raczej nie da.
Za pewne to co napisałam to jest właśnie utopia? nie wiem pewnie się mylę i ile osób tyle może zdań i poglądów, ale gdzieś jednak robimy błędy skoro życie człowieka z człowiekiem i obok człowieka nie jest sielanką.
ps.
mam wrażenie, że odbiegłam od tematu
trudno
[color=yellow]Swoją drogą, to zdumiewające że my, ludzie - jeden i ten sam gatunek - nie potrafimy dogadać się między sobą i stworzyć społeczeństwa doskonałego, w którym takie dzieci mogłyby żyć bezpiecznie. Dlaczego wszystkie utopie diabli wzięli ? Nie rozumiem co w nas jest, co nas powstrzymuje ?
Jak możemy stworzyć społeczeństwo doskonałe? co nas przed tym powstrzymuje ? [/color]
Uważam, że tylko nasza własna głupota - wszystko zależy od nas samych od nikogo innego bo chociażby po co tyle nie potrzebnych wojen, zła, nieszczęść ludzkich spowodowanych przez drugiego człowieka? w imię czego?
W swojej głupocie, pysze zaszliśmy chyba zbyt daleko - wszyscy nastawieni są tylko
na branie; mało dajemy z siebie uważając , że możemy być tylko biorcami co często okazuje się być błędem - gromadzimy dobra doczesne idąc często po "trupach" w myśl zasady "mieć" a nie "być" gubiąc przy okazji gdzieś po drodze w sobie człowieka.
Nie zdajemy sobie sprawy, że nic z tych zebranych dóbr nie zostanie z nami po naszej śmierci - głęboko współczuję człowiekowi, który za życia cierpi na myśl, że musi zostawić tak pieczołowicie gromadzone dobra doczesne - to dopiero jest męka :D
Może to głupi przykład i nie namawiam nikogo do spania na kartonie pod mostem, ale czy nie najlepszym przykładem są zwierzęta? podobno głupie, mnie inteligentne od nas, ale czy ktoś widział, żeby z pokolenia na pokolenie przekazywały sobie jakieś dobra? żyją dniem dzisiejszym w zgodzie z przyrodą i człowiekiem czego o nas powiedzieć się raczej nie da.
Za pewne to co napisałam to jest właśnie utopia? nie wiem pewnie się mylę i ile osób tyle może zdań i poglądów, ale gdzieś jednak robimy błędy skoro życie człowieka z człowiekiem i obok człowieka nie jest sielanką.
ps.
mam wrażenie, że odbiegłam od tematu :roll: trudno :D