Sybil pisze: ↑2022-02-09, 03:31
Nie zastawnaia was, dlaczego nikt nie jest w stanie tego potwierdzić?
Ano dlatego , że powyższe zjawisko nazywane szumnie OBE po prostu
nie istnieje w otaczającej nas rzeczywistości . Lecz niestety każdy z ''ekspertów'' OBE-nautyki dałby sobie pokroić przyrodzenie w talarki a ''worek'' przybić papiakiem do stołka na którym siedzi , że powyższe zjawisko jest jak najbardziej realne i oni jego ''doświadczają''
latając sobie swobodnie w te i we wte po Układzie Słonecznym ... a co bardziej odważniejsi zapuszczali się nawet do centrum Milky Way .
Analogiczną sytuację widzimy także w konflikcie pomiędzy ''okrągłoziemcami'' i płaskoziemcami , ci pierwsi , bardziej ortodoksyjni - niestety jest ich ogromna większość - twierdzą , że nasza Niebieska Planetka jest okrąglutka jak piłeczka do ping-ponga , ci drudzy ... wiadomo . Na marginesie (bo to nie temat przewodni) można stwierdzić , że Niebieska Planetka na pewno nie jest figurą geometryczną przypominającą w przybliżeniu kulę ... jak już to ''półkulę'' i to na jej płaskiej części żyjemy . Świadczą bezspornie o tym mapy i matematyczne wyliczenia XVI w. kartografa Gerarda Merkatora na których opiera się - jak na fundamencie dom - dzisiejsza cała kartografia ... no proszę w dzisiejszej dobie najprzeróżniejszych techniczno-inżynieryjnych gadżetów i cudów (GPS-y , satelity i inne duperszmity) nie jesteśmy w stanie odwzorować wielkości kontynentów i przenieść je na papier (choć jest to tak proste jak to , że Słońce świeci) tylko musimy polegać na wiedzy XVI wiecznego matematyka i kartografa .
Odkrywamy planety , układy , galaktyki i inne cuda na patyku a nie potrafimy poprawnie obliczyć długości ''głupiej'' rzeki jaką jest Amazonka .
Nie zadziwiające ?
Kończąc ten poboczny wtręt należy jeszcze obowiązkowo dodać , że gdyby myśleć kategoriami ''okrągłoziemców'' to największa rzeka jankesów w połowie swego biegu płynęła by pod górkę i to grubo by pod nią miała . Są jeszcze ciekawsze ''wisienki'' na torcie ... chociażby i taka : dlaczego igła kompasu na południowej półkuli w okolicach podbiegunowych ... nadal pokazuje nam
północ ... ciekawe ...
ad rem
Na Uniwersytecie Stanforda u jankesów , u dziekana wydziału ''psychologicznego'' w jego tajnej kancelarii , w szafie pancernej , znajduje się zalakowana koperta w której we wnętrzu jest włożona kartka papieru z napisanym jednym zdaniem prostym - minimum trzy wyrazy ... leży tam od lat (powyższego dowiedziałem się około 2013 roku) ... i czeka ... czeka ... na OBE-nautę który odczyta owe zdanie i zainkasuje JEDEN MILION BAKSÓW ... taka jest nagroda .
Jak na razie OBE-nauci to olewają ... widocznie za JEDEN MILION BAKSÓW nie warto ''wytężać'' umysłu .
Idąc tym tokiem rozumowania - jeżeli zjawisko było by rzeczywiste - nie potrzeba by było żadnych służb specjalnych . Wystarczyłoby aby jedna i druga strona miała w pogotowiu po drużynie OBE-nautów ... nie byłoby gierek politycznych , nie było by tajemnic ... ''kałamarze'' ci więksi i ci mniejsi zdawali by każdy szkolny egzamin ... celująco ... oczywiście robiąc wcześniej zrzutkę na mister OBE-nautę .
Pozdrawiam myślących