autor: electrix18 » 2022-12-15, 13:04
To co napiszę niekoniecznie może zadziałać w twoim przypadku, kontakt z duchami to bardzo indywidualna sprawa i to co działa u innych niekoniecznie zadziała na Ciebie.
Ja na samym początku zaczynałem od medytacji i myślę, że dobrym pomysłem jest zacząć właśnie od tego zanim przejdziesz do samego wywoływania.
Warto również pokusić się o przeczytanie kilku książek nie tylko o samym wywoływaniu, ale o pracy z energiami np: Delia Lalah - Jak wejść na wysokie wibracje.
Trzeba również znaleźć odpowiednią metodę, która tobie odpowiada.
Jeżeli nie wiesz jaką metodę wybrać na początek, to postaraj się wybrać tą, którą po prostu czujesz (nie ma łatwiejszych metod) nie wybieraj losowo.... tylko przemyśl to, zanim podejmiesz ostateczny wybór.
Mi najłatwiej pracuje się z różdżkami radjestezyjnymi mimo, że pierwszy wybór padł na tablicę Ouija której nie jestem zwolennikiem.
Pamiętaj, że każdy człowiek ma inną wrażliwość (introwertycy zazwyczaj mają większą) natomiast w dużej mierze jest to kwestia ćwiczeń.
Każdy seans na początku często powoduje złe samopoczucie, zmęczenie, senność, bóle głowy.
Metod kontaktu jest bardzo dużo.
Da się wywołać duchy za pomocą wcześniej wspomnianej tablicy, różdżek, wahadełka, a nawet bez kupowania akcesoriów.
Można też skorzystać z łyżek i zawiniętych pasków z kartki, lub kartki papieru i dwóch ołówków - metod jest na prawdę mnóstwo i tak jak mówiłem każdemu odpowiada inna forma komunikacji.
Powinieneś również zastanowić się dla czego chcesz wywołać ducha?
Sama chęć wywoływania, to niestety nie jest dobry powód, a energie (nieraz negatywne) które udaje się wywołać często oczekują czegoś od wywołującego, nie powinno się wywoływać dla samej chęci wywołania - nie dając nic w zamian.
Musisz też wiedzieć jak zacząć i zakończyć seans, nie wystarczy siąść ze świeczką i zacząć wywoływać, to co się widzi np: na YouTube to są tylko fragmenty, a po zakończonym filmiku i odejściu od tablicy Ouija seans wcale się nie kończy...
Na koniec często trzeba oczyścić mieszkanie i ducha odwołać.
Jeżeli masz dobre powody i nadal chcesz przeprowadzać seanse to wiedz, że czasami zdarzają się podczepy, a z czasem gdy wyrobisz już w sobie wysoką wrażliwość, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że będziesz częściej i silniej odczuwał różne dolegliwości np: chłód, obecność.
napisz na pw jeśli masz pytania.
To co napiszę niekoniecznie może zadziałać w twoim przypadku, kontakt z duchami to bardzo indywidualna sprawa i to co działa u innych niekoniecznie zadziała na Ciebie.
Ja na samym początku zaczynałem od medytacji i myślę, że dobrym pomysłem jest zacząć właśnie od tego zanim przejdziesz do samego wywoływania.
Warto również pokusić się o przeczytanie kilku książek nie tylko o samym wywoływaniu, ale o pracy z energiami np: Delia Lalah - Jak wejść na wysokie wibracje.
Trzeba również znaleźć odpowiednią metodę, która tobie odpowiada.
Jeżeli nie wiesz jaką metodę wybrać na początek, to postaraj się wybrać tą, którą po prostu czujesz (nie ma łatwiejszych metod) nie wybieraj losowo.... tylko przemyśl to, zanim podejmiesz ostateczny wybór.
Mi najłatwiej pracuje się z różdżkami radjestezyjnymi mimo, że pierwszy wybór padł na tablicę Ouija której nie jestem zwolennikiem.
Pamiętaj, że każdy człowiek ma inną wrażliwość (introwertycy zazwyczaj mają większą) natomiast w dużej mierze jest to kwestia ćwiczeń.
Każdy seans na początku często powoduje złe samopoczucie, zmęczenie, senność, bóle głowy.
Metod kontaktu jest bardzo dużo.
Da się wywołać duchy za pomocą wcześniej wspomnianej tablicy, różdżek, wahadełka, a nawet bez kupowania akcesoriów.
Można też skorzystać z łyżek i zawiniętych pasków z kartki, lub kartki papieru i dwóch ołówków - metod jest na prawdę mnóstwo i tak jak mówiłem każdemu odpowiada inna forma komunikacji.
Powinieneś również zastanowić się dla czego chcesz wywołać ducha?
Sama chęć wywoływania, to niestety nie jest dobry powód, a energie (nieraz negatywne) które udaje się wywołać często oczekują czegoś od wywołującego, nie powinno się wywoływać dla samej chęci wywołania - nie dając nic w zamian.
Musisz też wiedzieć jak zacząć i zakończyć seans, nie wystarczy siąść ze świeczką i zacząć wywoływać, to co się widzi np: na YouTube to są tylko fragmenty, a po zakończonym filmiku i odejściu od tablicy Ouija seans wcale się nie kończy...
Na koniec często trzeba oczyścić mieszkanie i ducha odwołać.
Jeżeli masz dobre powody i nadal chcesz przeprowadzać seanse to wiedz, że czasami zdarzają się podczepy, a z czasem gdy wyrobisz już w sobie wysoką wrażliwość, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że będziesz częściej i silniej odczuwał różne dolegliwości np: chłód, obecność.
napisz na pw jeśli masz pytania.