autor: czyzo3 » 2014-05-25, 17:12
Wcale nie opieram swojej wiedzy na wikipedii. Podałem tylko formułkę z niej bo jest bliska prawdy i miała zmotywować cię do poszukania wiedzy. Nekromancja nie tylko tyczy się rozmów ze zmarłymi i wróżenia (często ze zwłok). To dość szeroka dziedzina magii, która często wykorzystuje szczątki, kości itd. itp. Natomiast nekromancja nigdy nie polegała na wskrzeszaniu ludzi. To koncepcja która pochodzi z literatury fantastycznej, filmów i gier, która zapożyczyła sobie nazwę "nekromancja". Tak samo, jak magia nie ma nic wspólnego z rzucaniem fireballami. Samo zaś "wskrzeszanie" ludzi bardziej wiąże się z praktykami voodoo, chociaż nie chodzi tutaj o wskrzeszanie. Szaman szprycował człowieka pewnymi specyfikami i odprawiał rytuały, na wskutek których zapadał on w głęboką śpiączkę w której procesy życiowe na tyle zwalniały, że osoba była uznawana przez ludzi za zmarłą i odprawiano jej pogrzeb. Po pogrzebie szaman odkopywał delikwenta, który później budził się ze śpiączki. Poprzez taki zabieg osoba zostawała zniewolona przez szamana i mu służyła. Ludzie na wiosce później widzieli kolesia którego dzień wcześniej pochowali, snującego się po drodze i nie potrafiącego myśleć, skąd wzięły się mity o wskrzeszaniu zmarłych ludzi przez nekromantów, jak i mity o zombie
Sam nie zagłębiałem się w temat, by móc podać HellAwaits'owi literaturę, ale wiem, że nie chodzi mu o wskrzeszanie zwłok i tworzenie armii kościejów skoro pyta o nekromancję starożytną, która rzeczywiście istnieje, ale jest czymś innym
Wcale nie opieram swojej wiedzy na wikipedii. Podałem tylko formułkę z niej bo jest bliska prawdy i miała zmotywować cię do poszukania wiedzy. Nekromancja nie tylko tyczy się rozmów ze zmarłymi i wróżenia (często ze zwłok). To dość szeroka dziedzina magii, która często wykorzystuje szczątki, kości itd. itp. Natomiast nekromancja nigdy nie polegała na wskrzeszaniu ludzi. To koncepcja która pochodzi z literatury fantastycznej, filmów i gier, która zapożyczyła sobie nazwę "nekromancja". Tak samo, jak magia nie ma nic wspólnego z rzucaniem fireballami. Samo zaś "wskrzeszanie" ludzi bardziej wiąże się z praktykami voodoo, chociaż nie chodzi tutaj o wskrzeszanie. Szaman szprycował człowieka pewnymi specyfikami i odprawiał rytuały, na wskutek których zapadał on w głęboką śpiączkę w której procesy życiowe na tyle zwalniały, że osoba była uznawana przez ludzi za zmarłą i odprawiano jej pogrzeb. Po pogrzebie szaman odkopywał delikwenta, który później budził się ze śpiączki. Poprzez taki zabieg osoba zostawała zniewolona przez szamana i mu służyła. Ludzie na wiosce później widzieli kolesia którego dzień wcześniej pochowali, snującego się po drodze i nie potrafiącego myśleć, skąd wzięły się mity o wskrzeszaniu zmarłych ludzi przez nekromantów, jak i mity o zombie :-P
Sam nie zagłębiałem się w temat, by móc podać HellAwaits'owi literaturę, ale wiem, że nie chodzi mu o wskrzeszanie zwłok i tworzenie armii kościejów skoro pyta o nekromancję starożytną, która rzeczywiście istnieje, ale jest czymś innym :-P