autor: Pandemonium » 2012-01-13, 20:29
Co do tych piór u T-rexa to są to tylko i wyłącznie teorie. Jedyne pióra jakie znaleziono były przy Archeopteryksie - który był opcją pośrednią pomiędzy dinozaurami ,a ptakami. Podejrzewam ,że te mniejsze dinozaury (np. Velociraptor), owszem mogły posiadać pióra, te większe zaś były ich jednak pozbawione. Przynajmniej ja nie wyobrażam sobie sobie takiego wielkiego kurczaka...
A z padlinożercą to wiadomo. Po co miał się przemęczać polując ,jak mógł po prostu przegonić mniejszych drapieżców od padliny. Jego wielkość miała tutaj kluczowe znaczenie. Po za tym z tego co oglądałem to proporcję jego kości udowej wskazywały na to ,że raczej nie był zbyt dobrym biegaczem. Nie wspominając już o górnych kończynach ,bo to kpina ; )
Ja osobiście jestem fanem Allozaura, dłuższe kończyny przednie ,zgrabniejszy,lżejszy - urodzony drapieżnik
ps. Swoją drogą wiedza na temat dinozaurów bardzo szybko się zmienia. Jeszcze nie tak dawno temu miano takie wizje:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... aurus4.jpg
Tak sobie czytam mitologię Anatolijską aż tu naglę trafiam na ciekawy tekst:
Mitologia Anatolii pisze: Motyw rywalizacji między głównym bóstwem panteonu a wężem, czy smokiem pojawia się w mitologii wielu starożytnych ludów. Czasem uważa się ,że potwór był bóstwem chtonicznym, symbolizującym suszę i letnie upały, ale nie ma pewności ,że tak mniemano powszechnie. Według ówczesnych wierzeń, prawdopodobnie zagrażał on tym bogom niebiańskim, którzy mieli sprowadzać deszcze. W czasach późniejszych smok stał się uosobieniem zła i w tej postaci przeszedł do literatury religijnej judaizmu i chrześcijaństwa (na przykład legenda o św. Jerzym, pogromcy smoka). W Babilonii zwycięzcami potwora byli Enlil i Marduk, w Asyrii oczywiście Assur. W Izraelu opowiadano o Rahabie i Lewiatanie, w Grecji - o Tyfonie, Pytonie, ziejącej ogniem Chimerze i Hydrze Lernejskiej
Było to odnośnie mitu o bogu burzy walczącym z wężem właśnie. Moim zdaniem właśnie stąd się bierze smok. Przekształcił się po prostu z mitologicznego węża.
Czemu akurat węża ? Było to stworzenie niebezpieczne i ludzie się go bali ,a co za tym idzie demonizowali i uważali za pełzające wcielenie zła. Później go powiększono , jeszcze później dorobiono mu skrzydła , dodano możliwość ziania ogniem i voila - mamy smoka.
Co do tych piór u T-rexa to są to tylko i wyłącznie teorie. Jedyne pióra jakie znaleziono były przy Archeopteryksie - który był opcją pośrednią pomiędzy dinozaurami ,a ptakami. Podejrzewam ,że te mniejsze dinozaury (np. Velociraptor), owszem mogły posiadać pióra, te większe zaś były ich jednak pozbawione. Przynajmniej ja nie wyobrażam sobie sobie takiego wielkiego kurczaka...
A z padlinożercą to wiadomo. Po co miał się przemęczać polując ,jak mógł po prostu przegonić mniejszych drapieżców od padliny. Jego wielkość miała tutaj kluczowe znaczenie. Po za tym z tego co oglądałem to proporcję jego kości udowej wskazywały na to ,że raczej nie był zbyt dobrym biegaczem. Nie wspominając już o górnych kończynach ,bo to kpina ; )
Ja osobiście jestem fanem Allozaura, dłuższe kończyny przednie ,zgrabniejszy,lżejszy - urodzony drapieżnik :diabel2:
ps. Swoją drogą wiedza na temat dinozaurów bardzo szybko się zmienia. Jeszcze nie tak dawno temu miano takie wizje:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d2/Allosaurus4.jpg
Tak sobie czytam mitologię Anatolijską aż tu naglę trafiam na ciekawy tekst:
[quote="Mitologia Anatolii"] Motyw rywalizacji między głównym bóstwem panteonu a wężem, czy smokiem pojawia się w mitologii wielu starożytnych ludów. Czasem uważa się ,że potwór był bóstwem chtonicznym, symbolizującym suszę i letnie upały, ale nie ma pewności ,że tak mniemano powszechnie. Według ówczesnych wierzeń, prawdopodobnie zagrażał on tym bogom niebiańskim, którzy mieli sprowadzać deszcze. W czasach późniejszych smok stał się uosobieniem zła i w tej postaci przeszedł do literatury religijnej judaizmu i chrześcijaństwa (na przykład legenda o św. Jerzym, pogromcy smoka). W Babilonii zwycięzcami potwora byli Enlil i Marduk, w Asyrii oczywiście Assur. W Izraelu opowiadano o Rahabie i Lewiatanie, w Grecji - o Tyfonie, Pytonie, ziejącej ogniem Chimerze i Hydrze Lernejskiej[/quote]
Było to odnośnie mitu o bogu burzy walczącym z wężem właśnie. Moim zdaniem właśnie stąd się bierze smok. Przekształcił się po prostu z mitologicznego węża.
Czemu akurat węża ? Było to stworzenie niebezpieczne i ludzie się go bali ,a co za tym idzie demonizowali i uważali za pełzające wcielenie zła. Później go powiększono , jeszcze później dorobiono mu skrzydła , dodano możliwość ziania ogniem i voila - mamy smoka.