agnieszkaplus3 pisze:Chyba nie wiesz co piszesz.
Uwierz mi, że zawsze, kiedy wyśmiewam coś, co z reguły jest bez sensu, wiem co piszę.
agnieszkaplus3 pisze:Co do zabobonów, to wiara w szczęśliwe liczby jest zabobonem więc nie zarzucaj innym zabobony jeśli sam w nich tkwisz po uszy.
Zamiast multi-multi i całego tego stribogowego psychotronicznego mambo-jambo polecam słownik poprawnej polszczyzny oraz książkę edukacyjną "Czytanie ze zrozumieniem". Po takiej "matematyczce" nie oczekuję jakichś wyżyn polonistycznych, ale chociażby te pagórki byłoby miło zobaczyć.
Dlaczego?
Otóż napisałem, że to są szczęśliwe liczby "w podświadomości". Czyli summa summarum w nie nie wierzę. Te liczby po prostu ze mną są i koniec.
agnieszkaplus3 pisze:1-należy uwzględniać wszystkie liczby od 1 do 80 bez jakichkolwiek preferencji
2-w pierwszym etapie treningu wyniki są nieistotne koniecznie trzeba ustabilizować prace mózgu, bo już po tygodniu mózg zaczyna oszukiwać
3-nie jest to zabawa dla ludzi chciwych
4-należy traktować to jako zabawę a nie jako szanse na lepsze życie
5-istotą zabawy jest budowanie świadomości że przewidywanie zdarzeń jest możliwe
6-bez wiary własnej i pewności że to co się robi ma sens nie osiąga się sukcesów, ale to musi wynikać z własnego doświadczenia
Na razie mam inne obowiązki więc jak zwykle przerwa
Stribog - pozwolę sobie, jeśli nie masz nic przeciwko, użyć Twojej - jakże trafnej - wypowiedzi, a raczej jednego pięknego kolażu słownego, którego użyłeś wcześniej, a który pasuje do większości postów Naszej forumowej "matematyczki" :
MAMBO-JAMBO Nic nie warte mambo-jambo, jeśli mam być szczery.
agnieszkaplus3 pisze:stribog nie pisz w ten sposób do osoby,która gra systematycznie od początku istnienia multi-multi a wyniki swoje notuje od czterech lat, w ciągu trzech ostatnich lat dwa razy nie zagrałam z winy totalizatora (padł system komputerowy) dość często trafiają mi się drobne upominki od totka. Nie doradzaj amatorze profesjonalistce. A jeśli ktoś chce skorzystać z mojego doświadczenia to zapraszam, jeśli tylko napluć to...
Agnieszkoplus, nie to, żebym się czepiał, albo próbował Cię obrazić - to jest tylko i wyłącznie pytanie, na które chciałbym szczerej odpowiedzi - czy badałaś się u psychologów na tak zwane zaburzenia obsesyjno-kompulsywne? Nie to, żebym Cię do wariatów porównywał, ale jeśli czyjeś życie jest na tyle nudne, że codziennie od ładnych paru lat powtarza te same czynności...
Jak dla mnie wynik może być tylko jeden. Proszę się nie denerwować. Tak tylko pytam, bo kiedy ja zacząłem jakiś czas temu powtarzać pewne dwie czynności, zacząłem się zastanawiać, czy nie ześwirowałem. Na całe szczęście przeszło, jak znalazłem sobie ciekawe hobby.
agnieszkaplus3 pisze:Spooki Fox-
Po raz kolejny kłania się czytanie (ech, z tymi "matematykami") - SpookY Fox. Tam jest igrek na końcu. Taka litera.
"Y". Jest prawie na samym końcu alfabetu.
agnieszkaplus3 pisze:nie chwal się tym co dla ciebie jest nieosiągalne, a poziom 5,0 daje miesięcznie 5000-15000 zł więc nie pisz o kosmosie jeśli nie potrafisz oderwać się od ziemi.
No właśnie! I tu jest pies pogrzebany. Dziękuję, że mi to udowodniłaś. Widzisz, nie potrafię oderwać się od Ziemi, bo stoję na niej twardo obiema nogami (czasami obiema nogami o obiema dłońmi, ale to raz na rok, jak się z jakiejś szalonej imprezy wraca). Ty natomiast, zamiast stać twardo na ziemi, latasz gdzieś po galaktykach, karmiąc Nas jakimiś bzdurnymi twierdzeniami, rzucając wyssane z palca liczby. Więc błagam - wyląduj na Ziemię i weź się za coś, na co możesz mieć twarde dowody. Bo póki co ośmieszasz się niesamowicie z tymi swoimi "matematycznymi" teoriami.
agnieszkaplus3 pisze:Ze znanych mi osób przeciętne ich dochody oscylują w granicach 1500-2500 stosują tą samą metodę co ja ale będę nieskromna i napisze że to pół profesjonaliści.
No tak. Ty jesteś super profesjonalistka. Było tu paru takich. Profesjonalny ksiądz, polityk, inżynier, potem znowu ksiądz, profesjonalny kryptozoolog no i oczywiście profesjonalna redaktorka. Wszyscy jesteście tacy sami - brak Wam czegoś w życiu osobistym, dlatego próbujecie swoich sił w internecie, gdzie każdy może być każdym, a tak w rzeczywistości jest nikim. Więc proszę Cię, weź te swoje matematyczne mambo-jambo i rób wokół niego szum gdzieś, gdzie Ci w to uwierzą. Bo to forum nie jest raczej podatnym gruntem na to pseudomatematyczne pitolenie.