Przesiadka dopiero na Win 8?
To tak, jakbyś pięć lat temu powiedział, że przerzucisz się na Win7. Mając zainstalowanego jeszcze Win98.
Dobrze Ci radzę - przesiadaj się jak najszybciej i nie czekaj na Win8. Wiesz dlaczego? Bo Microsoft ma taką tendencję od 1995 roku.
Najpierw boski Win95 z Microsoft Explorer v.1.0
Za nim masakryczny NT 4.0
Potem fantastisch Win98
Potem totalnie niewypalony 98SE
Następnie przezajebisty Win2000, na którym do tej pory pracują ludzie (!)
Potem oczywiście Windows ME, którego nie muszę chyba besztać, bo zrobił to sam za siebie
Potem wreszcie wyszedł XP, który borykał się na początku z małymi problemami, ale okazał się najlepszym dotąd wyprodukowanym systemem Microsoftu. Oczywiście nie liczę XP 64bit i XP Server, bo to praktycznie to samo, jedynie zostały zmienione podstawy, żeby lepiej pracował w przeznaczonym środowisku
Potem przyszła Vista. Dotąd najbardziej znienawidzony przez internautów system. Przez bardzo długo brak jakiegokolwiek wsparcia, dziury jak w szwajcarze i dopiero niedawno, po wyjściu siódemki Vista zaczęła działać w miarę normalnie.
Obecnie jest Win7. Owszem, nie mogę oceniać, bo mam go dopiero od dwóch dni, ale jeżeli wierzyć internautom i jeżeli patrzeć na przestrzeni tych dwóch dni, system jest bardzo dobry. Przyjazny i dopracowany.
Więc jeżeli patrzeć na przyszłość Microsoftu, to nie radziłbym Ci czekać na Win8, bo zgodnie z ostatnimi 17 latami, po Win7 wyjdzie jakieś totalne buractwo dosłownie bez niczego. I dopiero Win9 będzie mógł podołać oczekiwaniom.
Oczywiście może być inaczej, ale jeżeli nie będzie, to proszę mnie wpisać na listę polskich jasnowidzów