autor: Spooky Fox » 2011-03-23, 21:54
Artur, nie dziw się, że podchodzimy sceptycznie. Ciężko jest uwierzyć komuś, kto pisze, że widział ducha, a na dowód ma swoje słowo. To raczej mało przekonywujące, zwłaszcza, że mamy tutaj grono osób, które oczywiście, że wierzą w takie zjawiska, ale do komentarzy podchodzą bardziej sceptycznie.
Widzieć ducha, a spotkać ducha, to zupełnie dwie różne sprawy. Jeśli go widziałeś, to nie bardzo wiem, skąd Twój strach. Ja osobiście wychodzę z założenia, że to nie duchów trzeba się bać, ale tych, co jeszcze żyją. Inna sprawa, jeśli się spotkałeś z duchem. Wszedłeś w jakąś interakcję z bytem takowym. Sam miałem taki głupi przypadek i wiem, że można się najeść takiego dziwnego, bo irracjonalnego strachu.
Ogólnie rzecz biorąc - nie masz się czego obawiać. Zawsze staraj sobie wytłumaczyć jakieś zjawiska racjonalnie. Potem dopiero, kiedy racjonalne sposoby zawiodą, szukaj gdzieś poza ukutą i szczelnie zamkniętą nauką.
Artur, nie dziw się, że podchodzimy sceptycznie. Ciężko jest uwierzyć komuś, kto pisze, że widział ducha, a na dowód ma swoje słowo. To raczej mało przekonywujące, zwłaszcza, że mamy tutaj grono osób, które oczywiście, że wierzą w takie zjawiska, ale do komentarzy podchodzą bardziej sceptycznie.
Widzieć ducha, a spotkać ducha, to zupełnie dwie różne sprawy. Jeśli go widziałeś, to nie bardzo wiem, skąd Twój strach. Ja osobiście wychodzę z założenia, że to nie duchów trzeba się bać, ale tych, co jeszcze żyją. Inna sprawa, jeśli się spotkałeś z duchem. Wszedłeś w jakąś interakcję z bytem takowym. Sam miałem taki głupi przypadek i wiem, że można się najeść takiego dziwnego, bo irracjonalnego strachu.
Ogólnie rzecz biorąc - nie masz się czego obawiać. Zawsze staraj sobie wytłumaczyć jakieś zjawiska racjonalnie. Potem dopiero, kiedy racjonalne sposoby zawiodą, szukaj gdzieś poza ukutą i szczelnie zamkniętą nauką.