autor: Monomagnum » 2013-01-07, 14:21
Jak pokazuje ten temat, przepowiednie o końcu świata nie maja krzty sensu. Pamiętam wieli strach i oczekiwanie w 2000 roku, na to co miało nadejść. Byłem mały szczyl, więc bałem się jak nigdy przedtem i potem. Ale dzięki temu nigdy nie wierzyłem w to co miało nastąpić 12 lat później. Jest 2013 a ja, większość forumowiczów i ludzkości żyje. Żadna planeta X, żadni kosmici, żadna obca cywilizacja nie pojawiła się na Ziemi. W koniec świata uwierzę tylko wtedy, gdy Rosja, Chiny, USA czy inne mocarstwo, posiadające broń nuklearną wejdzie ze sobą w konflikt militarny. Jak na razie, to najbardziej prawdopodobny scenariusz naszego końca. Takie szopki, jak projekt Camelot czy kończący się kalendarz Majów i ich rzekome przepowiednie końca dziejów bardzo łatwo trafiają do większości społeczeństwa i nakręcają spiralę strachu. Poco zapytacie, ktoś wymyśla takie historię. posłużę się starym, polskim powiedzeniem: "Jeśli nie wiesz o co chodzi, to chodzi o pieniądze". Milionowe nakłady książek, czasopism, Hollywood'skie produkcje jak "Pojutrze" czy "2012" mają wzięcie i przynoszą ogromne zyski. nigdy więcej nie dam się złapać na takie bajki.
Pozdrawiam!
Jak pokazuje ten temat, przepowiednie o końcu świata nie maja krzty sensu. Pamiętam wieli strach i oczekiwanie w 2000 roku, na to co miało nadejść. Byłem mały szczyl, więc bałem się jak nigdy przedtem i potem. Ale dzięki temu nigdy nie wierzyłem w to co miało nastąpić 12 lat później. Jest 2013 a ja, większość forumowiczów i ludzkości żyje. Żadna planeta X, żadni kosmici, żadna obca cywilizacja nie pojawiła się na Ziemi. W koniec świata uwierzę tylko wtedy, gdy Rosja, Chiny, USA czy inne mocarstwo, posiadające broń nuklearną wejdzie ze sobą w konflikt militarny. Jak na razie, to najbardziej prawdopodobny scenariusz naszego końca. Takie szopki, jak projekt Camelot czy kończący się kalendarz Majów i ich rzekome przepowiednie końca dziejów bardzo łatwo trafiają do większości społeczeństwa i nakręcają spiralę strachu. Poco zapytacie, ktoś wymyśla takie historię. posłużę się starym, polskim powiedzeniem: "Jeśli nie wiesz o co chodzi, to chodzi o pieniądze". Milionowe nakłady książek, czasopism, Hollywood'skie produkcje jak "Pojutrze" czy "2012" mają wzięcie i przynoszą ogromne zyski. nigdy więcej nie dam się złapać na takie bajki.
Pozdrawiam!