każde z nas jest już aniołem, gdyż anioł to opiekun, a kto mi powie, że nigdy się nikim nie opiekował?
grunt to myśleć, że się kimś jest i robić to, czym on się zajmuje, wtedy dostajemy tzw. wstąpienie na wyższy poziom... nikt nas nie mianuje na kogoś, oprócz nas samych.
[ Dodano: 2007-05-28, 17:42 ]
dakini pisze:duże ciemne źrenice tak, że nie maja lub nie widac białek
to jak szaraki... czyżby ufole zajmowali jakąś funkcje w tym wymiarze? to, że uczuć nie mają za dużo, albo raczej baaaaardzo mało, to też świadczy o szarakach. ich jakby myślą przewodnią, sensem istnienia jest wiedza, umysł... nigdy serce. nie to co u nas
dlatego mogą się nam wydawać jakimiś poruszającymi się przedmiotami, które więcej przeszkadzają, niż pomagają.
Kura pisze:czasami straszna ignorantak ze mnie!
i się dziwisz, że nie panujesz nad swoim zdaniem? jak ktoś nie umie twardo stąpać po ziemi, to nigdy też po jakiejkolwiek innej drodze stąpać tak nie będzie.
nauka kształtująca zachowania bierze się z reala, nauka poszerzająca moc serca z ludzi/innych stworzeń żywych, nauka powiększająca wiedzę ze wszystkiego w czym się znajdujemy i co nas otacza.
(mam wrażenie, że ten temat jest troche stary
)
[ Dodano: 2007-05-28, 17:52 ]
Mentor pisze:bo sny się ciezko kontroluje
to akurat nie prawda. sny są łatwe w kontroli, jeśli umiesz także nad myślami swoimi panować.
Mentor pisze:powiedziałem mu,ze ja tu poprostu jestem, jak co noc.
mruknoł coś pod nosem, odszedł.
hihihihihihi, wredny jakiś hahahahahaha
w tym samym momencie jeden ze staznikow, machnol reka i cal sytuacja wrociła na własciwy bieg.
więc kochajmy ich jak braci
- mogą więcej od nas i cieszmy się z tego.
a co do tego nałożenia się, to miałem na myśli cos takiego, że to świat astralny się nałożył, tzn że poprostu ja bylem po drugiej stronie, i to wydarzenie(opisane w moim poprzednim poscie) wydarzyło się dwa razy(dla mnie): w naszej rzeczywistości, i w astralu.
to chyba nie świat się nakłada, bo wszystkie wymiary łączą się w twojej głowie. poprostu jesteś na to odblokowany. ale pewnie można by to i zablokować, jak ci przeszkadza. jednak wszelakie światy są jednym , wielkim ego, do którego należymy i którego my tworzymy. one się same z siebie nie nakładają na inne, bo to jest jedność... w której tylko my wybieramy, czy chcemy się na nią odblokować, czy nie. z reguły to nikt tego w pojęciu nie ma, więc dzieli jeden, wszechogromny świat świadomości na różne światy.
nie wiem po co dzielić........
każde z nas jest już aniołem, gdyż anioł to opiekun, a kto mi powie, że nigdy się nikim nie opiekował?
grunt to myśleć, że się kimś jest i robić to, czym on się zajmuje, wtedy dostajemy tzw. wstąpienie na wyższy poziom... nikt nas nie mianuje na kogoś, oprócz nas samych.
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 2007-05-28, 17:42[/i] ][/size]
[quote="dakini"]duże ciemne źrenice tak, że nie maja lub nie widac białek[/quote]
to jak szaraki... czyżby ufole zajmowali jakąś funkcje w tym wymiarze? to, że uczuć nie mają za dużo, albo raczej baaaaardzo mało, to też świadczy o szarakach. ich jakby myślą przewodnią, sensem istnienia jest wiedza, umysł... nigdy serce. nie to co u nas ;)
dlatego mogą się nam wydawać jakimiś poruszającymi się przedmiotami, które więcej przeszkadzają, niż pomagają.
[quote="Kura"]czasami straszna ignorantak ze mnie![/quote]
i się dziwisz, że nie panujesz nad swoim zdaniem? jak ktoś nie umie twardo stąpać po ziemi, to nigdy też po jakiejkolwiek innej drodze stąpać tak nie będzie.
nauka kształtująca zachowania bierze się z reala, nauka poszerzająca moc serca z ludzi/innych stworzeń żywych, nauka powiększająca wiedzę ze wszystkiego w czym się znajdujemy i co nas otacza.
(mam wrażenie, że ten temat jest troche stary :-P)
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 2007-05-28, 17:52[/i] ][/size]
[quote="Mentor"]bo sny się ciezko kontroluje[/quote]
to akurat nie prawda. sny są łatwe w kontroli, jeśli umiesz także nad myślami swoimi panować.
[quote="Mentor"]powiedziałem mu,ze ja tu poprostu jestem, jak co noc.
mruknoł coś pod nosem, odszedł.[/quote]
hihihihihihi, wredny jakiś hahahahahaha :-P
[quote]w tym samym momencie jeden ze staznikow, machnol reka i cal sytuacja wrociła na własciwy bieg.[/quote]
więc kochajmy ich jak braci ;) - mogą więcej od nas i cieszmy się z tego.
[quote]a co do tego nałożenia się, to miałem na myśli cos takiego, że to świat astralny się nałożył, tzn że poprostu ja bylem po drugiej stronie, i to wydarzenie(opisane w moim poprzednim poscie) wydarzyło się dwa razy(dla mnie): w naszej rzeczywistości, i w astralu.[/quote]
to chyba nie świat się nakłada, bo wszystkie wymiary łączą się w twojej głowie. poprostu jesteś na to odblokowany. ale pewnie można by to i zablokować, jak ci przeszkadza. jednak wszelakie światy są jednym , wielkim ego, do którego należymy i którego my tworzymy. one się same z siebie nie nakładają na inne, bo to jest jedność... w której tylko my wybieramy, czy chcemy się na nią odblokować, czy nie. z reguły to nikt tego w pojęciu nie ma, więc dzieli jeden, wszechogromny świat świadomości na różne światy.
nie wiem po co dzielić........